Tesa, otyła bohaterka zmagająca się ze swą aspołecznością i innymi problemami życia codziennego, otrzymuje tajemniczą wiadomość tekstową, która każe jej udać się do pobliskiego paczkomatu i odebrać enigmatyczną przesyłkę. Uruchamia dzięki temu reakcję łańcuchową zdarzeń, które na zawsze zmienią jej życie.
Remigiusz Mróz odwołuje się do wiedzy z zakresu wielu dziedzin - ekonomii, architektury, technologii, socjologii i psychologii. Bardzo lubię gdy autor łączy pojęcia z zupełnie nieprzystających do siebie dziedzin i wplata je spójnie w fabułę. To czyni książkę wciągającą i angażującą czytelnika do przeczytania jej do samego końca. Do tego autor bawi się naszym umysłem. Na początku jesteśmy niemal pewni kto jest agresorem, a kto ofiarą. Po czasie natomiast już nie wiemy co jest konfabulacją a co prawdą. Mój umysł zmieniał zdanie co chwilę, aż zaczęłam czuć się tak samo kontrolowana przez autora, jak życie Tesy przez Architekta. Ale lubię to, jak historia robi mi wodę z mózgu. Nawet, jeśli ma to prowadzić do tego, że cała fabuła zmienia bieg lub wręcz traci sens.
Nie polubiłam jednak głównej bohaterki. Tesa jest inteligentna i posiada ogromną wiedzę z wielu dziedzin, ale do tego jest niesamowicie zahukana, zamknięta w sobie i przepełniona negatywnymi emocjami. Najbardziej raził mnie jej stosunek do samej siebie oraz wieczne opisy pocenia się i odrywania skórek przy paznokciach. Było to wręcz niesmaczne.
Całość oceniam pozytywnie. Jest to zdecyd...