Kamienie i motyle recenzja

Kamienie i motyle

Autor: @Olga_Majerska ·1 minuta
2024-07-25
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Kiedy koniec zdaje się nowym początkiem być,
nadchodzi zrozumienie.
Kiedy zamknięty etap życiowej drogi daje się we znaki,
nadchodzi pogodzenie.
I wreszcie, kiedy człowiek godzi się, że od nowa zacząć trzeba,
odzywa się tamta miłość, wspomnienia i o niej marzenia.

Kraków i Afganistan.
Miejsca skrywające swoje historie.
Tak różne, jak tylko różne mogą być.
Tutaj jakiś koniec, tam - w świecie ogarniętym wojną i śmiercią - początek walki o niego. On był miłością jedyną, przyjacielem najlepszym. Tym, który rozumiał bez słów i tym, który wyjechał, by fotografować okrucieństwo. Bez niej.

„Kamienie i motyle”.
Jedne ciążą umęczonej duszy, drugie jakby unosiły ją do góry. Tytuł, który można na swój sposób interpretować. Sensu szukać i znaczeń. Refleksji o tym, co ciągnie nas w dół, a co uskrzydla, uczy latać.

Ta opowieść to poszukiwanie siebie, walka o zakorzenione w sercu uczucie, które było w nim od zawsze. Odwaga budząca się w pyle afgańskiej rzeczywistości, mieniąca się głosem wybuchających bomb. Strach przed śmiercią czyhającą za rogiem, świadomością, że koniec może nadejść. W każdej chwili. Wszystko, by tego jedynego odnaleźć. Wiele tutaj wzruszenia, wiele poruszenia. Emocji wiele i krętych dróg ku wyzwoleniu. Ukochanego życia, ale także własnego istnienia.

Trudnych tematów w tej historii można uświadczyć. Jawi się tutaj dzieciństwo, które zadrę w sercu pozostawiło, strata bliskiej osoby, małżeństwo, które radość życia odebrało czy strach przed otworzeniem się na uczucie.

Ta książka to także Afganistan z ciemnymi interesami, chciwością, religijnym fanatyzmem czy relacjami opartymi na poświęceniu i odwadze. Nieco sensacyjna, co nadaje jej charakteru.

Są także nadzieje.
Na nowe uczucie,
nowe życie
i szczęście.
Na miłość, która od zawsze miłością była.
Na wybaczenie także.

Jedyne, co mnie uwierało, to brak płynności narracji. Jakby sceny były nagle urywane, jakby chaos się tutaj wkradał. Takie samo mam odczucie, jeśli chodzi o dialogi.

„Kamienie i motyle” to książka zasługująca na to, żeby ją przeczytać. Jest w niej jakieś głębokie piękno. Polecam.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kamienie i motyle
Kamienie i motyle
Magdalena Ajeddig
8.2/10

W historię o zaginionym fotoreporterze w Afganistanie oraz o kobiecie zagubionej we własnym życiu w Krakowie wplatają się prawdy o kamieniach i motylach. Jedne ciągną w dół beznadziei, a drugie są ul...

Komentarze
Kamienie i motyle
Kamienie i motyle
Magdalena Ajeddig
8.2/10
W historię o zaginionym fotoreporterze w Afganistanie oraz o kobiecie zagubionej we własnym życiu w Krakowie wplatają się prawdy o kamieniach i motylach. Jedne ciągną w dół beznadziei, a drugie są ul...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Rzucony krzywo kamień w stronę człowieka może zrobić krzywdę. Motyl za to jest synonimem łagodności, wolności, swobody latania. Te dwa podmioty Magdalena Ajeddig połączyła spójnikiem „i” w tytule deb...

@adam_miks @adam_miks

Beata właśnie się rozwodzi. Co prawda nie z własnej decyzji, tylko po zdradzie męża, ale to może wyjść jej tylko na dobre, choć jeszcze sama o tym nie wie. Jej były mąż stłamsił w niej całe poczucie ...

@liber.tinea @liber.tinea

Pozostałe recenzje @Olga_Majerska

Rodzinny interes
Rodzinny interes

Bezimienny. z imienia nieznany tajemnicą owiany i jakimś sekretem nieodsłonionym portretem lecz to jego naznaczenie jego znak i przeznaczenie Ona tam jest. U ojca Barab...

Recenzja książki Rodzinny interes
Miasto mgieł
Miasto mgieł

w mgle gęstej miasto tonie pod jej płaszczem mrok się skrywa w tej mgle ktoś ducha wyzionie wampirzą legendą miasto się pokrywa ta sandomierska kraina swoją historią wy...

Recenzja książki Miasto mgieł

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka