STUDNIA BEZ DNIA recenzja

Katarzyna Enerlich - Studnia bez dnia

Autor: @Larissa ·2 minuty
2012-10-07
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Uwielbiam to. Po prostu uwielbiam. Uwielbiam kiedy nasza rodzima literatura, nasza polska literatura sprawdza się w milionie procent a nawet okazuje się lepsza, od nie jednej zagranicznej książki. Uczucie satysfakcji towarzyszy mi już od dobrego czasu przy czytaniu prozy polskich autorów i cieszę się, że i tym razem nie musiałam się go wyzbywać.

Toruń. To właśnie tutaj mieszka główna bohaterka Marcelina. Poznajemy ją w najgorszym czasie - kochany mąż dzwoni do niej i informuje ją, że ma inną i od dłuższego czasu ją zdradza. Zaraz po tym, ginie w wypadku. Kobieta załamana traci wszystko - męża, oszczędności. Wszystko wywraca się do góry nogami i to w nie najlepszym stopniu. By powiązać koniec z końcem zatrudnia się na straganie u pewnego rzeźbiarza - Pana Tadeusza. Spędzając dużo czasu w jego pracowni, poznaje tragiczną i mroczną historię sprzed paru lat, która dotyczy zakochanego, acz niewiernego mężczyzny. Brzmi znajomo? O ironio losu - i to bardzo. Powrót do przeszłości prowadzi przez kręte ścieżki pełne zagadek, tajemnic, smutku i miłości. Czy Marcelina jest gotowa wyruszyć w tę podróż? I co ją czeka na samym końcu?

No i ponownie trafiła mi się książka która łączy różne gatunki literackie. "Studnia bez dnia" to kryminał, powieść historyczna, sensacja i dramat w jednym. Miks w wielkim stylu - ale jak najbardziej udany. Jestem dumna z tego, że polska literatura z dnia na dzień staje się coraz lepsza i coraz bardziej rozpowszechniana. Katarzyna serwuje nam kawał dobrze skrojonej prozy, gdzie wspomnienia mieszają się z fikcją, magia ma nowy wydźwięk a i sama historia Marceliny nie jest taka bajkowa. Realizm i nieco marzeń - chyba tak mogłabym to określić.

Cała książka napisana jest prostym i przystępnym językiem. Lekki styl Enerlich naprawdę pozytywnie wpływa na odbiór książki - czyta się ją jednym tchem, bardzo szybko. Pod koniec brakowało mi...no nie wiem...ciężko to ubrać w słowa. Może powiem tak - myślałam, że będzie inne zakończenie, jestem trochę zawiedziona, ale tak jak jest - też jest dobrze.

Nie mogę nie wspomnieć o oprawie graficznej. Jak nie trawię książek w twardych obwolutach tak tutaj innej nie potrafię sobie wyobrazić. Piękne tło graficzne, piękny obraz łączący wszystko to, co możemy znaleźć w samej historii - magie, tajemnicę, mrok i skarb. Świetna robota. W środku - jak najbardziej plusy: zero błędów czy niedociągnięć. Brawo MG. Brawo.

Czy polecam? Oj tak i to bardzo. Komu? Wszystkim tym, którzy nie lubią polskiej literatury. A zobaczcie co wam Kasia zaserwuje - nie ma opcji by się nie spodobało. Oprócz tego: fani sensacji, kryminałów i tajemnic będą zachwyceni. "Studnia bez dnia" to niepozornie mała książka, która skrywa w sobie niesamowite pokłady wprawnego pióra, świetnej fabuły i niespodziewanych zdarzeń, którymi zostajemy zasypywani podczas czytania.

Ocena: 4,5/6

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-10-07
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
STUDNIA BEZ DNIA
STUDNIA BEZ DNIA
Katarzyna Enerlich
8.3/10

Nota wydawcy Jaką tajemnicę skrywa trzynastowieczna studnia w rzeźbiarskiej pracowni w Toruniu? Co łączy powtórny pochówek Mikołaja Kopernika z zadziwiającym odkryciem Marceliny? Czy wszyscy jesteśmy ...

Komentarze
STUDNIA BEZ DNIA
STUDNIA BEZ DNIA
Katarzyna Enerlich
8.3/10
Nota wydawcy Jaką tajemnicę skrywa trzynastowieczna studnia w rzeźbiarskiej pracowni w Toruniu? Co łączy powtórny pochówek Mikołaja Kopernika z zadziwiającym odkryciem Marceliny? Czy wszyscy jesteśmy ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Z Katarzyną Enerlich spotkałam się za sprawą serii "Prowincja" spory czas temu. Już wtedy polubiłam jej styl za oryginalność, niezwykłą umiejętność opisywania rzeczy nudnych w niezwykle ciekawy sposó...

@Sosenka @Sosenka

Dzień, w którym Marcelina podsłuchała schadzkę męża z kochanką, miał całkowicie odmienić jej życie. Odmienił, ale nie tak, jak byśmy się tego spodziewali. Nie było kłótni, wyrzutów, rozstania ani słod...

@aggi406 @aggi406

Pozostałe recenzje @Larissa

101 wróżek
Doreen Virtue - 101 wróżek

Kolejna książka z serii "Mała objętością, wielka zawartością" wpadła w moje ręce i na wstępie powiem - każda mama powinna mieć taką książeczkę by pokazać swoim pociechom ...

Recenzja książki 101 wróżek
Barwy pożądania
Megan Hart - Barwy pożądania

Kolejny tom trylogii autorki romansów i erotyków zagościł w moich rękach. Nie zdążyłam nawet ochłonąć po części pierwszej, a już trzymałam "Barwy pożądania" i czekałam na...

Recenzja książki Barwy pożądania

Nowe recenzje

Morderstwo w hotelu
Uroczystość otwarcia hotelu, koncert rock'n'rol...
@burgundowez...:

„Morderstwo w hotelu” to czwarta część serii Merryn Allingham o Florze Steele, właścicielce księgarni i samozwańczej de...

Recenzja książki Morderstwo w hotelu
Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Świeży, oryginalny i pełen humoru kryminał, w k...
@burgundowez...:

Jeśli sądzicie, że widzieliście już wszystko w literaturze kryminalnej, „Glennkill. Sprawiedliwość owiec” udowodni Wam,...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Noc spadających gwiazd
Magiczna noc
@ela_durka:

Jakiś czas temu miałam okazję, a w zasadzie wielką przyjemność przeczytać powieść "Nowe życie Kariny" pani Marty Nowik....

Recenzja książki Noc spadających gwiazd
© 2007 - 2024 nakanapie.pl