Dobry doktor z Warszawy recenzja

Kawaler z setką dzieci

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @asiaczytasia ·2 minuty
2021-06-15
Skomentuj
6 Polubień
Kiedy myślimy o wojnie najpierw przychodzą nam na myśl żołnierze, ci którzy bezpośrednio odczuwają skutki walki i ryzykują życie w obronie bliskich. Jednak w obliczu zagrożenia najbardziej trzeba chronić najsłabszych. Czyli kogo? Między innymi dzieci. Niedoświadczone życiowo, drobne, traktowane z pogardą, często niezauważane lub brutalnie wyrzucane z boju o miejsce do spania czy posiłek. Janusz Korczak – kawaler z setką dzieci – okazał im niesamowite serce ryzykując tym co miał najcenniejsze, zdrowiem i życiem. Tytuł książki Elisabeth Gifford „Dobry doktor z Warszawy” nawiązuje właśnie do tej postaci.

Osoba Janusza Korczaka jest – przynajmniej w Polsce – powszechnie znana. Wyróżnił się wykładami, które zmieniały oblicze pedagogiki wykazując, że „nie ma dzieci są ludzie”. Znany z prowadzenia sierocińca. Podczas okupacji niemieckiej zmuszony do przeniesienia się, ze swoimi dziećmi do getta, gdzie nie ustawał w staraniach, aby dać małym podopiecznym maksimum bezpieczeństwa. Zainspirowana tą postacią brytyjska autorka, Elisabeth Gifford, napisała powieść, ubierając fakty w literacki język.

Po przeczytaniu „Dobrego doktora z Warszawy” stwierdzam, że jest to książka stworzona pod masowego czytelnika i uważam to za jej atut. Nie wiem dokładnie w ilu krajach została wydana – na okładce jest lakoniczna informacja, że w wielu – ale mam pewność, że za sprawą Elisabeth Giffort legenda Korczaka zatoczyła szersze kręgi niż nasz kraj. Pisarce udało się jasno opisać jaką filozofię wyznawał ten człowiek, a to jest w jego przypadku najważniejsze.

Przejdźmy do samej książki. Jej język nie jest specjalnie kwiecisty, ale autorce udało się uchwycić to jak fanatyzm jednostki niszczy życie ogromnej ilości ludzi. Na początku powieści czujemy delikatny niepokój związany z plotkami o poczynaniach Hitlera oraz pojawiającą się gdzieniegdzie niechęcią do Żydów. Kolejne wydarzenia wywołują u ludzi niedowierzanie. Są pewni sojuszników, albo nie wierzą, że drugi człowiek może być zdolny do okrucieństwa. Niemiecka okupacja zaskakuje ich, a wielu przerasta. Z postępem wojny obserwujemy jak kraj ogarnia strach. Szerzy się głód i choroby. Ludzie radzą sobie jak potrafią, ale iskierki nadziei pomału gasną. To wszystko opisane jest dość prosto, ale dosadnie. Nie trzeba być ekspertem od tego okresu historycznego, aby znać fakty przytoczone w książce, a jednak brytyjskiej pisarce udaje się wywołać emocje – u mnie było to współczucie i niedowierzanie w to jak można traktować drugiego człowieka.

Elisabeth Gifford wplotła do powieści wątek miłosny. Misza i Zofia, dwójka młodych ludzi, uczniów i pomocników Janusza Korczaka, jeszcze przed wybuchem wojny pałają do siebie uczuciem. Są to osoby bardzo odpowiedzialne i ambitne. Zależy im zarówno na edukacji jak i na byciu razem. Czy wybuch wojny przekreśli ich wspólne plany? Czy w tak okrutnych czasach jest czas na miłość?

Przyznam się, że nie przepadam za wplataniem romantycznych historii w powieści z okresu II wojny światowej, aczkolwiek ostatnio jest taka moda i czytelnicy dobrze to przyjmują. Tutaj ten wątek się broni. Jest subtelny, ale nadaje powieści nieco szerszego charakteru. Pozwala wyjść poza mury sierocińca.

„Dobry doktor z Warszawy” to powieść smutna, ale ja ocenię ją pozytywnie. W prosty, przystępny sposób przedstawia wycinek historii i postać Janusza Korczaka. Do tego wzrusza, co też jest dla mnie istotne, bo to jednak beletrystyka, a nie podręcznik do historii – muszą być jakieś emocje. Oczywiście każdy z nas ma inną wrażliwość, jednak myślę, że jest to książka, której można dać szansę.

Moja ocena:

× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dobry doktor z Warszawy
Dobry doktor z Warszawy
Elizabeth Gifford
8.4/10

Zakochani w sobie studenci Zofia i Misza uciekają z okupowanej Warszawy do Lwowa. Gdy sytuacja zmusza ich do powrotu, trafiają do warszawskiego getta, gdzie pomagają mentorowi Miszy, doktorowi Janu...

Komentarze
Dobry doktor z Warszawy
Dobry doktor z Warszawy
Elizabeth Gifford
8.4/10
Zakochani w sobie studenci Zofia i Misza uciekają z okupowanej Warszawy do Lwowa. Gdy sytuacja zmusza ich do powrotu, trafiają do warszawskiego getta, gdzie pomagają mentorowi Miszy, doktorowi Janu...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Dobry doktor z Warszawy" to niesamowita, choć tragiczna historia o miłości, oddaniu i walce o lepsze jutro w czasach pełnych okrucieństwa. "Dobry doktor z Warszawy" to oparta na faktach historia...

@m_mikos @m_mikos

To nie jest pierwsza książka w tej tematyce, po jaką sięgnęłam. Zwłaszcza że ostatnio bardzo dużo takowych zostaje wydane. Cóż to za tematyka? Pewnie już po okładce poznajecie, że nawiązuje do niemie...

@WystukaneRecenzje @WystukaneRecenzje

Pozostałe recenzje @asiaczytasia

Pomiędzy nami tajemnice
Zgrabnie napisana powieść obyczajowa

Marcelina, młoda dziennikarka, wyjeżdża do miejscowości Niebylec, aby przeprowadzić wywiad ze znanym sportowcem. Przez przypadek dowiaduje się, że stamtąd pochodzi jej r...

Recenzja książki Pomiędzy nami tajemnice
Most nad wzburzoną wodą
Kryminał grubego kalibru

Z Gdańska do Torunia. Tak został zdegradowany Jan Sambor. A może przeniesienie do piernikowego raju można uznać za nagrodę? Jakby na to nie patrzeć, policjant musi na ja...

Recenzja książki Most nad wzburzoną wodą

Nowe recenzje

Życie i myśli JW Pana Tristrama Shandy
"Dlaczego najnaturalniejsze funkcje w życiu lud...
@maslowskima...:

Jakakolwiek próba oddania zachwytu nad książką Laurence’a Sterne’a jest z góry skazana na porażkę. Niemożliwym staje si...

Recenzja książki Życie i myśli JW Pana Tristrama Shandy
Serce w grze
Serce w grze
@zaczytana.a...:

„W tym meczu stawką będzie... miłość...” W swojej najnowszej książce „Serce w grze” Justyna Wnuk przedstawia pełną e...

Recenzja książki Serce w grze
Jesteś moim słońcem
Jesteś moim słońcem
@zaczytana.a...:

„Nigdy nie wiesz, kto nad tobą czuwa...” Debiutancka powieść K.K. Rowet, „Jesteś moim słońcem”, to poruszająca histori...

Recenzja książki Jesteś moim słońcem
© 2007 - 2024 nakanapie.pl