Dark Elements. Tom 2. Arktyczny dotyk recenzja

Każdy dotyk ma swoją cenę

Autor: @Kitsune ·1 minuta
2020-06-16
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

W końcu nadszedł czas na przeczytanie “Arktycznego dotyku”. Tak jak pisałam przy pierwszej części, nie jest to historia, która niesamowicie mnie zachwyciła, ale bawiłam się przy niej naprawdę dobrze. W przypadku drugiego tomu serii nie było wcale inaczej.
Zacznę od tego, że ta część podobała mi się bardziej. Cała fabuła byłam moim zdaniem ciekawsza, a akcja mam wrażenie, że nabrała tempa. Niestety, już przy pierwszej do tego okazji domyśliłam się głównego plot twistu. Był on dla mnie od początku oczywisty, ale rozumiem czemu bohaterowie nie zwrócili uwagi na jawne sygnały.️ Mimo to nie jest to aż tak wielki minus. Jest nim natomiast jedna rzecz, a dokładniej osoba. Layla. Nienawidzę niezdecydowanych bohaterek. A już na pewno takich jak ona. Spędzając czas z pierwszym chłopakiem myślała o drugim, tym samym mając niesamowite wyrzuty sumienia. Spędzając czas z drugim chłopakiem, myślała o pierwszym, odczuwając takie same wyrzuty. Jakby... no nie. Ja nie jestem przeciwniczką trójkątów miłosnych, a wręcz je nawet lubię, ale tutaj to był jakiś żart. Chemia między bohaterami była, ale Layla psuła dosłownie cały ten wątek. Zresztą nie tylko ona. To z jaką łatwością oboje jej wybranków wybaczało jej wszystkie notorycznie popełniane błędy jest aż śmieszne. (Tak, mówię tu przede wszystkim o tobie Zayne...)
I jeśli już mowa o denerwujących postaciach, to o dziwo naprawdę polubiłam Stacey. W pierwszym tomie nie mogłam jej zdzierżyć, to w tym była naprawdę w porządku. Autorka pokazała ją zdecydowanie z tej lepszej strony, przedstawiając ją jako świetną przyjaciółkę, co serio mi się spodobało.
Bardzo się cieszę, że w książce było dużo Zayne’a, bo uwielbiam go całym serduszkiem i mam nadzieję, że w trzecim tomie autorka mi tego nie zepsuje. Wiem, że zdania są podzielone na temat jego postaci, ale ja zdecydowanie należę do jego fanek.
Książkę, tak samo jak "Ognisty Pocałunek" przeczytałam naprawdę szybko. Mimo naprawdę wielu głupotek, wciągnęłam się. Planuję już niedługo zabrać się za tom trzeci, by następnie zabrać się “Sztorm i furię”, w której to książce jest jeszcze więcej mojego kochanego Zayne’a.
Podsumowując, polecam tę serię, ponieważ mimo że nie jest to dla mnie nic niezwykłego i wątpię, że kiedyś będę jeszcze do niej wracać, to bawiłam się przy niej świetnie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-04-30
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dark Elements. Tom 2. Arktyczny dotyk
Dark Elements. Tom 2. Arktyczny dotyk
Jennifer L. Armentrout
8.7/10
Cykl: Dark Elements, tom 2

Każdy dotyk ma swoją cenę. Layla Shaw próbuje pozbierać kawałki swojego roztrzaskanego życia. Nie jest to łatwe w przypadku siedemnastolatki święcie przekonanej, że gorzej już być nie może. Co gorsza,...

Komentarze
Dark Elements. Tom 2. Arktyczny dotyk
Dark Elements. Tom 2. Arktyczny dotyk
Jennifer L. Armentrout
8.7/10
Cykl: Dark Elements, tom 2
Każdy dotyk ma swoją cenę. Layla Shaw próbuje pozbierać kawałki swojego roztrzaskanego życia. Nie jest to łatwe w przypadku siedemnastolatki święcie przekonanej, że gorzej już być nie może. Co gorsza,...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

“Arktyczny dotyk” to drugi tom serii Dark Elements, który jest jeszcze lepszy niż tom pierwszy. Mimo tego, że tom drugi różni się odrobinę od poprzedniego tomu schemat, goni schemat, to jestem zaur...

@Nastka_diy_book @Nastka_diy_book

Na drugi tom serii Dark Elements wprost nie mogłam się doczekać. Finał pierwszej części zostawił mnie ze złamanym sercem i wieloma pytaniami w głowie. Co z Rothem? Co jeszcze wydarzy się w drugiej cz...

@Silvestris @Silvestris

Pozostałe recenzje @Kitsune

Tancerze Burzy
Czasami wszyscy musimy coś poświęcić w imię czegoś większego

𝙄𝙩❜𝙨 𝙚𝙖𝙨𝙮 𝙩𝙤 𝙡𝙤𝙨𝙚 𝙮𝙤𝙪𝙧𝙨𝙚𝙡𝙛 𝙞𝙣 𝙩𝙝𝙚 𝙞𝙙𝙚𝙖 𝙤𝙛 𝙖 𝙥𝙚𝙧𝙨𝙤𝙣 𝙖𝙣𝙙 𝙗𝙚 𝙗𝙡𝙞𝙣𝙙𝙚𝙙 𝙩𝙤 𝙩𝙝𝙚𝙞𝙧 𝙧𝙚𝙖𝙡𝙞𝙩𝙮 𝑾𝒐𝒋𝒏𝒂 𝑳𝒐𝒕𝒐𝒔𝒐𝒘𝒂 to już druga seria autorstwa Jaya Kristoffa, z którą miałam okazję się...

Recenzja książki Tancerze Burzy
Okrutna pieśń
Potwory pośród nas

𝙋𝙡𝙚𝙣𝙩𝙮 𝙤𝙛 𝙝𝙪𝙢𝙖𝙣𝙨 𝙖𝙧𝙚 𝙢𝙤𝙣𝙨𝙩𝙧𝙤𝙪𝙨, 𝙖𝙣𝙙 𝙥𝙡𝙚𝙣𝙩𝙮 𝙤𝙛 𝙢𝙤𝙣𝙨𝙩𝙚𝙧𝙨 𝙠𝙣𝙤𝙬 𝙝𝙤𝙬 𝙩𝙤 𝙥𝙡𝙖𝙮 𝙖𝙩 𝙗𝙚𝙞𝙣𝙜 𝙝𝙪𝙢𝙖𝙣. Victoria Schwab ponownie dowiodła jak genialną jest pisarką. Po przecudownych Od...

Recenzja książki Okrutna pieśń

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało