Dark Elements. Tom 2. Arktyczny dotyk recenzja

Roth-Layla-Zayne

Autor: @Nastka_diy_book ·2 minuty
2021-10-20
Skomentuj
1 Polubienie

“Arktyczny dotyk” to drugi tom serii Dark Elements, który jest jeszcze lepszy niż tom pierwszy. Mimo tego, że tom drugi różni się odrobinę od poprzedniego tomu schemat, goni schemat, to jestem zauroczoną historią Layli, a Roth i Zayne to genialni męscy bohaterowie, którzy idealnie wpasowują się w gusta tak wielu dziewczyn. Pewnie nie jedna się przyzna do tego, że jeden z tych dwóch przystojnych panów, jest jej kolejnym książkowym mężem. Aktualnie jestem w trakcie czytania kolejnej serii Jennifer L. Armentrout i schematy, którymi operuje autorka aż rażą w oczy, lecz można jej to wybaczyć, bo każda jej historia jest dopracowana i świeża. Napędzana akcją na Facebooku i Instagramie, sama chętnie bym poprosiła @wydawnictwofilia o odpowiedź na pytanie: “Kiedy zamierzacie zacząć odnosić się do pytań o książki Armentrout?” Jeśli chcecie zapoznać się z historią gargulca Zayne’a, demona Rotha i wyjątkowej Layli, to muszę wylać Wam wiadro zimnej wody na głowę, wydawnictwo nie daje znać czy będzie dodruk tych książek, a znalezienie ich w normalnej cenie graniczy z cudem.

“- Myślisz, że jesteś zła? Pieprz to. Bądź zła.”

Poprzedni tom zakończył się tragicznie dla siedemnastoletniej Layly Shaw, Roth został zabrany, lecz ona święcie jest przekonana, że w końcu wróci do niej. Z dnia na dzień jej przekonanie słabnie, a ona powoli układa sobie życie na nowo. Jej rodzina, jej klan skrywa przed nią wiele tajemnic, co kończy się dla niektórych tragicznie. Zayne wydaje się jedynym jej sprzymierzeńcem i jej oparciem, tak samo jak Bambi, jedno z ważnych wspomnień po Rothcie. W momencie, gdy Roth wraca jej świat po raz kolejny się rozpada, a Layla nie może się odnaleźć w nowej rzeczywistości.

“Miłość to dziwny twór, każdy jej pragnie, każdy chce ją zdobyć i zrozumieć tylko po to, by później odkryć, że była jedynie namiastką prawdziwego uczucia.”

Większość czytelniczek jest zachwycona Rothem, z uwagi, że jest go w tej części tak mało “Arktyczny dotyk” jest mniej lubiany. Mi to osobiście nie przeszkadza, ponieważ otrzymałam dużo więcej akcji w tym tomie. Główny antagonista wydaje się bardzo ciekawą postacią, przez większość książki jest to postać widmo, nie wiemy kim on jest ani czego można po nim się spodziewać, w momencie, gdy dowiadujemy się prawdy, autorka kończy książkę. Zabieg ten był przemyślany i tak bardzo mi znany z książek Jennifer L. Armentrout, że nie zdziwiłam się i nie oparłam się chęci sięgnięcia po kolejny tom. Właśnie to jest jeden ze schematów ciągle powtarzanych w książkach tej autorki. Kończy książkę w takim momencie, że praktycznie zmusza czytelnika do sięgnięcia po kolejny tom.
Podsumowując, jest to historia bardzo ciekawa, książka jest praktycznie nie do odłożenia i wierzę, że każdy kto po nią sięgnie będzie się wyśmienicie bawić i z zapartym tchem będzie śledzić fabułę.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-09-10
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dark Elements. Tom 2. Arktyczny dotyk
Dark Elements. Tom 2. Arktyczny dotyk
Jennifer L. Armentrout
8.7/10
Cykl: Dark Elements, tom 2

Każdy dotyk ma swoją cenę. Layla Shaw próbuje pozbierać kawałki swojego roztrzaskanego życia. Nie jest to łatwe w przypadku siedemnastolatki święcie przekonanej, że gorzej już być nie może. Co gorsza,...

Komentarze
Dark Elements. Tom 2. Arktyczny dotyk
Dark Elements. Tom 2. Arktyczny dotyk
Jennifer L. Armentrout
8.7/10
Cykl: Dark Elements, tom 2
Każdy dotyk ma swoją cenę. Layla Shaw próbuje pozbierać kawałki swojego roztrzaskanego życia. Nie jest to łatwe w przypadku siedemnastolatki święcie przekonanej, że gorzej już być nie może. Co gorsza,...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W końcu nadszedł czas na przeczytanie “Arktycznego dotyku”. Tak jak pisałam przy pierwszej części, nie jest to historia, która niesamowicie mnie zachwyciła, ale bawiłam się przy niej naprawdę dobr...

@Kitsune @Kitsune

Na drugi tom serii Dark Elements wprost nie mogłam się doczekać. Finał pierwszej części zostawił mnie ze złamanym sercem i wieloma pytaniami w głowie. Co z Rothem? Co jeszcze wydarzy się w drugiej cz...

@Silvestris @Silvestris

Pozostałe recenzje @Nastka_diy_book

Bride
Ali Hazelwood w odsłonie fantastycznej

Lubicie wątek Enemies to Lovers? A co powiecie na taki wątek w romantasy, czyli połączenie fantastyki z romansem? Osobiście już się pogodziłam, że większość książek ...

Recenzja książki Bride
Black Bird Academy. Bój się światła
Genialna!

Macie już stworzoną listę, najlepszych książek tego roku? A może liczycie jeszcze, że znajdzie się w końcu ta jedyna, która was zachwyci? Przeczytałam właśnie drugi t...

Recenzja książki Black Bird Academy. Bój się światła

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało