Ostatni strażnik z Ellis Island recenzja

Każdy ma swoją Ellis Island

Autor: @posrodkwiatowicieni ·1 minuta
2022-01-22
Skomentuj
3 Polubienia
Z pewną dozą fascynacji odbieram ludzką imigrację i wszystkie powody, dla których ludzie opuszczają swoje domy, by rozpocząć nowe życie w miejscach, których być może nigdy wcześniej nie odwiedzili. Tak było od zawsze i na zawsze pozostanie. My jako Polacy, mamy swoją długą i często brutalną, historię migracji, szczególnie do Ameryki, mamy swoją historię, której częścią jest Brama Wolności na Ellis Island. Ostatni strażnik z Ellis Island to krótka lektura na niecałe dwieście stron, ale mająca ogromny wpływ na czytelnika. Gaëlle Josse jest poetką i to jest bardzo widoczne w tej dość magicznej historii. Opowiedziana w formie wpisów z pamiętnika, przez Johna Mitchella, jest eksploracją umysłu człowieka, który odizolował się od ludzi i reszty Stanów Zjednoczonych. Mitchell spędził całe swoje życie zawodowe na Ellis Island, do chwili jej zamknięcia. Więc spakował się, zrobił inwentarz i teraz postanowił spisać swoje najskrytsze myśli. John Mitchell jest głęboką, niesamowicie złożoną postacią i mimo, że czytelnikowi ten osąd przekazywany jest z jednej perspektywy, to w tych słowach jest poczucie uczciwości i prawdy. Sam nie maluje siebie w najlepszym świetle; wspominając smutki i żale na przestrzeni lat, zdaje sobie sprawę, ze swojego złego postępowania, wie jak jego działania często kształtowały przyszłość innych ludzi. Nie zaprzecza niczemu, ale też nie przeprasza. Tak po prostu, mówi, co zrobił i dlaczego. Powieść Josse jest cudownym, empatycznym utworem, łączącym fakty z fikcją, jest swoistą kroniką zdruzgotanego człowieka z nikczemnym wręcz zawodem, który w innym systemie politycznym w ogóle nie musiałby istnieć. Tego rodzaju książki są niezbędnym przypomnieniem tego, jak nasza przeszłość jest podobna do teraźniejszości. Napisać, że byłam zachwycona tą książką, to jakby nic nie napisać. Autorka perfekcyjnie uchwyciła emocje, nie tylko głównego bohatera. Uchwyciła absolutne przerażenie i strach, jakie odczuwali ludzie, którzy przybyli na Ellis Island. Ostatni strażnik słusznie zdobył wiele nagród. Bo to taka proza, po której przeczytaniu chce się spojrzeć na te wszystkie miejsca oczami Johna Millera.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-01-07
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ostatni strażnik z Ellis Island
Ostatni strażnik z Ellis Island
Gaëlle Josse
7.7/10
Seria: Bez Tabu

Nowy Jork, 3 listopada 1954 roku. Za kilka dni centrum imigracyjne na Ellis Island zostanie zamknięte. Zarządzający ośrodkiem John Mitchell zostaje sam – na tym opustoszałym odludziu wraca pamięcią d...

Komentarze
Ostatni strażnik z Ellis Island
Ostatni strażnik z Ellis Island
Gaëlle Josse
7.7/10
Seria: Bez Tabu
Nowy Jork, 3 listopada 1954 roku. Za kilka dni centrum imigracyjne na Ellis Island zostanie zamknięte. Zarządzający ośrodkiem John Mitchell zostaje sam – na tym opustoszałym odludziu wraca pamięcią d...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Centrum imigracyjne na Ellis Island wkrótce zostanie zamknięte, a tym samym zakończy się pełna lęku i oczekiwania codzienność tego miejsca. Ludzie z całego świata czekali tam na werdykt — czy powrócą...

@mewaczyta @mewaczyta

Pozostałe recenzje @posrodkwiatowicieni

Poławiaczka pereł
Popiół niespokojnych snów

Pragnienie to taki rodzaj tęsknoty, który podróżuje w teraźniejszości, ale nie czuje się tu zbyt dobrze. Bo pragnienie kieruje się w przyszłość, do miejsc, zdarzeń, któr...

Recenzja książki Poławiaczka pereł
Na wschód od Edenu
Na wschód.. od braku słów.

Macie czasem tak, że uwielbiacie książkę tak mocno, a jednocześnie nie potraficie o niej napisać słowa? Bo giną one wśród wspaniałości historii, rozmywają się wśród symb...

Recenzja książki Na wschód od Edenu

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka