Będzie skandal. Autoportret Kazimierza Kutza recenzja

Kazimierza Kutza portret własny

Autor: @ladymakbet33 ·2 minuty
2021-01-06
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Słysząc nazwisko Kutz, myślimy Śląsk, od razu wskazując na jego filmy: Śmierć jak kromka chleba czy Perła w koronie. Naturalnie znam i szanuję cały jego dorobek artystyczny. Natomiast jego książka Kutz. Będzie skandal przynosi rozczarowanie.

Autobiografia jest nieudana i pełna niedociągnięć. Jakie mam uwagi? Moje zastrzeżenia wzbudza wprowadzenie multum zbędnych, sensacyjnych, brukowych wątków, np. podboje seksualne niektórych artystów czy uzależnienie od alkoholu. Wywlekanie sekretów alkowy wzbudza niesmak i zażenowanie.

Ja jestem po prostu obcy, jestem kimś z innych stron (..). Dzięki mojej śląskości ja się dobrze trzymam, to mi umożliwia postawę czynno-obronną. A jest to źródło wielkiej przyjemności- żyć na gorąco, żyć pasjami, namiętnościami, toczyć walki o coś, za coś. Móc spojrzeć w lustro w tę starczą gębę i nie mieć ochoty na nią napluć.
Autor jedzie po bandzie wspominając Jana Łomnickiego, wyrzucając mu alkoholizm. Nie twierdzę, że tak nie było, ale czy powinno nas to obchodzić? Pewne rzeczy nie powinny ujrzeć światła dziennego, i nie chodzi tu o pudrowanie czegokolwiek. Idzie tu o wartości nadrzędne, takie jak: lojalność i przyzwoitość. Twórca takich produkcji jak Krzyż Waleczny, Sława i chwała, dosadnie pisze też o Annie Dymnej:

Chwilę wcześniej jeszcze piękna dziewczyna, która (..) nagle przeobraziła się w tęgą i cycatą babę. Nie umiała sobie z tym poradzić, była w strasznej depresji, bezradna.
Należałoby się wystrzegać takich przyjaciół i omijać ich szerokim łukiem. Czemu mają służyć te dość prymitywne w istocie wspominki?

Kazimierz Kutz ostatnie lata poświęcił na pisanie autobiografii- wiedząc, że pozostał jedynym świadkiem, który może pewne historie opowiedzieć. Odkrywa w niej swoje tajemnice, kreśli (nierzadko złośliwie) portrety kolegów filmowców, smakowicie plotkuje o szalonych wyjazdach do Wenecji w towarzystwie Elżbiety Czyżewskiej.

Reżyser posługuje się wulgarnym, prostackim językiem, tzw. ''łaciną polską'' (termin ukuty przez ks. Józefa Tischnera). Oczywiście pisarz i polityk w jednym ma talent narratorski i zmysł obserwacji, ale dlaczego wyciąga na wierzch intymne sekrety z życia swoich znajomych. Smutne, że tak mało uwagi poświęca początkom szkoły filmowej, swoim korzeniom, a skupia się na bzdurach i plotkach żywcem wyjętych z tabloidów. Choć myślę, że wynurzenia Kutza przebijają wszystko. Treść wyjałowiona jest z jakiejkolwiek wartości.

Reżyser z autoironią i odwagą podsumowuje ponad pięćdziesiąt lat swojej pracy twórczej. Opowiada jak wyrwał się ze <śląskiego chomąta> by zostać twórcą mitu ukochanego Śląska, jaką cenę płacił za swoje wybory i co dawało mu siłę w podążaniu własną artystyczną drogą.
Wyjątkowo nie polecam tego kiepskiego Autoportretu. Ocena musi być najniższa.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Będzie skandal. Autoportret Kazimierza Kutza
Będzie skandal. Autoportret Kazimierza Kutza
Kazimierz Kutz
4.5/10

Kazimierz Kutz ostatnie lata życia poświęcił na spisanie autobiografii. Odkrywa w niej swoje tajemnice: o denaturacie pitym z aktorami na planie Soli ziemi czarnej, o tym, jak zainspirował Jeremiego ...

Komentarze
Będzie skandal. Autoportret Kazimierza Kutza
Będzie skandal. Autoportret Kazimierza Kutza
Kazimierz Kutz
4.5/10
Kazimierz Kutz ostatnie lata życia poświęcił na spisanie autobiografii. Odkrywa w niej swoje tajemnice: o denaturacie pitym z aktorami na planie Soli ziemi czarnej, o tym, jak zainspirował Jeremiego ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @ladymakbet33

Auschwitz. Historia miasta i obozu
Nigdy więcej

Praca Auschwitz. Historia miasta i obozu,to lektura bolesna i trudna. Przypomina o tragicznym losie milionów ludzi, upodlonych do granic przez zbrodniczy system i jego n...

Recenzja książki Auschwitz. Historia miasta i obozu
Dziennikarz, który wiedział za dużo. Dlaczego Jarosław Ziętara musiał zginąć?
Gdzie jest Jarek?

Był pierwszy września 1992 roku, zegar w przybliżeniu wskazywał na dziewiąta rano, kiedy młody dziennikarz opuścił mieszkanie. Zajmował je wraz ze swoją dziewczyną Beatą...

Recenzja książki Dziennikarz, który wiedział za dużo. Dlaczego Jarosław Ziętara musiał zginąć?

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka