Kaznodzieja recenzja

"Kaznodzieja" Camilla Läckberg

Autor: @Weta ·2 minuty
2011-05-23
Skomentuj
1 Polubienie
Po pierwsze i najważniejsze muszę przyznać- nie zaskoczyło. Powieść kryminalna jak powieść kryminalna- całkiem niezła, klimat jest, choć nikły. Jednak nie było tego czegoś. Czegoś co sprawia, że niewiele myślimy i dajemy się porwać akcji, czegoś co nie daje nam oderwać się od książki, dzięki czemu przeżywamy każde wydarzenie i potrafimy wczuć się w położenie bohaterów, odczuwamy to co oni. Czego brakowało? Polotu? Jak zwał tak zwał. W książce Camilli Läckberg tego nie odnalazłam. Co dziwne były momenty wciągnięcia, ale też takie kiedy nie interesowałam się przebiegiem akcji.

Niezmiernie irytował mnie sposób wprowadzania nowych informacji dotyczących śledztwa. Było to na zasadzie: Patrik odebrał telefon, przez chwilę rozmawiał. Ach to było zaskakujące! Niewiarygodne! Pospiesznie wybiegł z komisariatu. Koniec. Nowy rozdział. W ten sposób czytelnik nie mógł mieć jasnego obrazu sytuacji i musiał czekać aż pani Läckberg łaskawie wyjawi czego dowiedział się Patrik. Jasne, jasne ktoś powie, że w ten sposób autorka budowała napięcie itd., ale jakoś inni autorzy radzą sobie bez takich "sztuczek" co 20 stron.
Bohaterzy tej książki nie zdobyli mojej sympatii. Może mieć na to wpływ to, że nie czytałam pierwszej części, ale wydali mi się jacyś bezosobowi, jakiś ogólny zarys postaci, ale żadnych mocniejszych charakterów.

Do tego Erika mnie denerwowała z tą jej nieporadnością radzenia sobie z gośćmi i tym, że wszyscy bez wyjątku odjechali źli, a podczas pobytu byli namolni i chamscy. I same dziewczyny z 1979 roku- to co czuły (że niemal lubiły swojego oprawcę) było... dziwne. Nie znam się na psychologii, ale wydaje mi się, że nie tak powinny się czuć, a przynajmniej nie w tak krótkim czasie. Nie wiem może ja po prostu nie znam mechanizmów ludzkiej psychiki ;)
Sam wątek kryminalny po przyjrzeniu mu się w całości też nie był jakiś specjalnie błyskotliwy, a już rozwiązanie było nieco śmieszne, tyle tam było nieprawdopodobnych zbiegów okoliczności, że aż za dużo jak na jedną książkę.

Podsumowując Kaznodzieja nie podobał mi się. Przede wszystkim nie przypadł mi do gustu styl pani jak i wątek kryminalny.

Cieszę się, że nie skusiłam się na kupienie pakietu czterech pierwszych części sagi. W sumie nie przekreślam Läckberg całkowicie, ale nie wrócę do jej twórczości w najbliższym czasie. Słyszałam, że w Kamieniarzu Läckberg się rozkręca, więc może następną pozycją będzie właśnie ta książka?

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-01-01
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kaznodzieja
9 wydań
Kaznodzieja
Camilla Läckberg
7.7/10
Cykl: Saga o Fjällbace, tom 2

Akcja drugiej powieści kryminalnej Camilli Läckberg, tak jak poprzedniej, rozgrywa się w Fjällbace, małej miejscowości na zachodnim wybrzeżu Szwecji. Patrik Hedström i jego koledzy z komisariatu w Tan...

Komentarze
Kaznodzieja
9 wydań
Kaznodzieja
Camilla Läckberg
7.7/10
Cykl: Saga o Fjällbace, tom 2
Akcja drugiej powieści kryminalnej Camilli Läckberg, tak jak poprzedniej, rozgrywa się w Fjällbace, małej miejscowości na zachodnim wybrzeżu Szwecji. Patrik Hedström i jego koledzy z komisariatu w Tan...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Kaznodzieja" autorstwa Camilli Läckberg to drugi tom serii kryminalnej, której akcja rozgrywa się w malowniczym, aczkolwiek pełnym mrocznych tajemnic, miasteczku Fjällbacka na szwedzkim wybrzeżu. Lä...

@weronikanowak @weronikanowak

Witajcie Oczytani ! 🤗 Jak Wam mija niedziela? 📚❤️ Dziś przychodzę do Was z recenzją drugiego tomu bestsellerowej sagi Camilli Läckberg o Fjällbace - "Kaznodzieja". Akcja "Kaznodziei", drugiej powie...

@alenajpierwksiazka @alenajpierwksiazka

Pozostałe recenzje @Weta

Hinduskie zaślubiny
"Hinduskie zaślubiny"

Zanim ktokolwiek jest w stanie skupić się na opisie, czy tak jak w moim przypadku skreśleniu kilku zdań o tej książce, nie jest w może nie wpatrywać się przez kilka minut...

Recenzja książki Hinduskie zaślubiny
Handlarz śmiercią
Handlarz śmiercią

Skandynawskie kryminały jakoś mnie nie zachwycają, choć niewiele mogę na ich temat napisać, bo do tej pory czytałam tylko książki Läckberg, Larssona i Mankella z czego do...

Recenzja książki Handlarz śmiercią

Nowe recenzje

Taniec z diabłem
Taniec z diabłem
@na_ksiazke_...:

Przyznam się bez bicia , że Santino jest moim pierwszym przeczytanym dziełem od autorki , choć robiąc przegląd półek że...

Recenzja książki Taniec z diabłem
Za nadobne
Za nadobne
@WystukaneRe...:

W polskiej literaturze mamy mnóstwo nazwisk do wymienienia, których warto wypatrywać w księgarniach. Zarówno kryminały,...

Recenzja książki Za nadobne
Wahadełko w magii
Wahadełko prawdę ci powie...
@Mirka:

@Obrazek „Wahadełko jest narzędziem, które wymaga szacunku, pielęgnacji i połączenia.” Dziś, widząc kogoś posługując...

Recenzja książki Wahadełko w magii