Kiedy byłyśmy ptakami recenzja

Kiedy byłyśmy ptakami

Autor: @Anna30 ·2 minuty
2024-08-20
1 komentarz
26 Polubień
Istnieją powieści, które wymagają, bezpośredniego wyjaśnienia do kogo głównie są głównie kierowane i dlaczego powstały. Choć niekoniecznie. Szczerze powiedziawszy, ciekawiło mnie to i dopiero dowiedziałam się z zaczerpnięcia wiedzy po przeczytaniu 10 rozdziału.

To była właściwie podjęta decyzja, ponieważ rozumiem, co miała, na myśli autorka tworząc historię, która pozostawiła ślady odległej przeszłości.

Po zapoznaniu się z treścią opisu książki pt. ''Kiedy byłyśmy ptakami'' autorstwa Pani Ayanna Lloyd Banwo wzbudził zainteresowanie, co ukrywa tajemniczo brzmiący nadany jej tytuł oraz tocząca się w niej akcja, która budzi emocje, co do relacji z rodzicami występujących u głównych bohaterów.

Dwa różniące się od siebie światy Yejide St. Bernard i Emmanuela Darwina dzieli jedynie spotkanie się, a łączy konflikt z rodzicami. Nie umieją do siebie dotrzeć w codziennej komunikacji. Cierpią na tym oboje. Nie do końca czują się z tym dobrze. Czy znajdą sposób, aby poprawić relacje, czy na zawsze pozostanie on niezażegnany?

Na pierwszy rzut oka zachowania negatywne rodziców wzbudzają we mnie niezadowolenie, gdyż Yejide i Darwin traktują ich godnie pomimo tego, że oni nie zawsze rozumieją to, czego pragną dokonać, aby ich życie było nieco inne od tego, jakie jest obecnie.

Na szczęście w drodze do szczęścia pojawiają się anioły, które pomagają przetrwać trudne chwile, lecz są one nie w każdym przypadku. Zależy to od sytuacji życiowej sytuacji, jakiej znajdują się główni bohaterowie. Czy ujawnią oni swoje prawdziwe oblicze, czy jednak pozostaną na zawsze w cieniu, aby móc nie przeszkadzać w życiu, które bywa początkiem pożegnania przypominającej o sobie przeszłości po przodkach lub osobach bliskich zaznaczających po sobie niepotrzebne ślady, z którymi należy walczyć do samego końca?

Od samego początku podobał mi się Emmanuel Darwin, który to był pracowity, dzielny, odważny, ciekawy poznania tajników pracy wzbudzająca u niektórych strach zainteresowanie, gdzie dusza wędruje po pożegnaniu się z nią na cmentarzu. Czy będzie dane zobaczyć z bliska przebieg ceremonii, kto mu ją pokaże, czy jednak nie będzie mógł uczestniczyć w ostatniej drodze na wieczny spoczynek? Który moment jego życia będzie przełomowym, czy odkryje smak prawdziwej miłości, czy matka wybaczy mu to, że złamał zasady rodzinne zabraniające uczestnictwa w uroczystości pogrzebowej i zbliżaniu się do umarłych?

Poznając, życie Yejide miałam bardzo mieszane uczucia, bo nie zawsze rozumiałam jej postępowanie. Była zagubiona i nie wiedziała, co ma robić po utracie matki. Można było łatwo wywnioskować, jak traktowała ona córkę, czy potrafiła ją w pełni zrozumieć i wyjaśnić, na czym polega życie kobiety, która ma, powierzone zadanie jako głowa rodziny przeprowadza dusze mieszkańców miasta w zaświaty, czy odpowiednio przygotowała ją do tej roli, czy jednak nie pozostawiając żadnej wskazówki, aby była zdana wyłącznie na siebie lub ewentualnie ujawniła sekret rodzinie, aby, pomogli jej krok po kroku odkrywać go wraz z na czele osobami zupełnie jej obcymi chcącymi uczestniczyć w magii rytuałów rodzinnych?

Czy przypadkowe spotkanie Darwina i Yejide pomoże im w odnalezieniu świata, który bywa niewidzialną potęgą dla tych, którzy w nim obecnie żyją i patrzą na nas z góry, czy ich wzajemna miłość będzie miała wpływ na całościowy przebieg toczącej się akcji w tej oto powieści?

Polecam przeczytać powieść.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-08-20
× 26 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kiedy byłyśmy ptakami
Kiedy byłyśmy ptakami
Ayanna Lloyd Banwo
7.2/10

Wykraczająca poza świat żywych historia miłosna osadzona w karaibskiej scenerii. Yejide i Darwina, dwoje wyrzutków, łączy zadziwiająca więź ze zmarłymi. Kobiety z rodziny St Bernard od zawsze ż...

Komentarze
@jorja
@jorja · 3 miesiące temu
To była świetna książka!
× 1
Kiedy byłyśmy ptakami
Kiedy byłyśmy ptakami
Ayanna Lloyd Banwo
7.2/10
Wykraczająca poza świat żywych historia miłosna osadzona w karaibskiej scenerii. Yejide i Darwina, dwoje wyrzutków, łączy zadziwiająca więź ze zmarłymi. Kobiety z rodziny St Bernard od zawsze ż...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

“Kiedy byłyśmy ptakami” to bardzo specyficzna książka, która może spodobać się osobom lubiącym przeczytać coś całkiem innego od reszty. Sama w stosunku do niej mam niezwykle mieszane uczucia. Z jedne...

@liber.tinea @liber.tinea

Przyznam się, że zaciekawiła mnie ta książka. Okładka bardzo zwróciła moją uwagę. A i tytuł wydał mi się intrygujący. Dlatego postanowiłam sprawdzić co w trawie piszczy i dowiedzieć się o czym jest t...

@Bibliotekarka_Natalka @Bibliotekarka_Natalka

Pozostałe recenzje @Anna30

Srebrny smok
Srebrny smok

Jeśli marzenia są, godne realizacji to wówczas występuje wielka radość z ich spełnienia. W każdym marzeniu jest przepiękna głębia pozwalająca nam mile wypełniać czas. P...

Recenzja książki Srebrny smok
Amantki II Rzeczypospolitej
Amantki II Rzeczypospolitej

Gdy przyjrzałam się, nieco bliżej informacjom zamieszczonym w spisie treści wymienionym imionom i nazwiskom przedwojennym polskim uzdolnionym i pięknym dwunastu aktorkom...

Recenzja książki Amantki II Rzeczypospolitej

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało