Klan niedźwiedzia jaskiniowego recenzja

Klan Niedźwiedzia Jaskiniowego

Autor: @EwaK. ·3 minuty
2022-05-20
Skomentuj
1 Polubienie
Zaczyna się dosłownie od trzęsienia ziemi, ginie mnóstwo ludzi, ratuje się tylko mała, 4-letnia dziewczynka Ayla, zostaje zupełnie sama w rojącym się od niebezpieczeństw lesie. Nie miałaby szans przeżyć, gdyby nie znaleźli jej obcy ludzie. Nie byłoby w tym wstępie nic niezwykłego, gdyby rzecz nie działa się ponad 30 000 lat temu. Ayla, wysoka blondyneczka o niebieskich oczach, była przedstawicielką człowieka z Cro-Magnon, a przygarnęli ją neandertalczycy, ludzie żyjący w jaskini - czarnowłosi, krępi, o płaskich czołach. Błękitnych oczu i jasnych włosów nigdy nie widzieli. Tworzyli wspólnie żyjącą grupę - Klan Niedźwiedzia Jaskiniowego. Dziewczynka - kromanionka, mimo iż mała, miała w sobie wykształcone lub wrodzone umiejętności i predyspozycje nieznane członkom klanu - neandertalczykom. Na przykład myślenie abstrakcyjne, czy możliwość liczenia powyżej 10, których klan nie umiał pojąć. Mała została z nimi, adoptowali ją jako własne dziecko klanowa „lekarka” i szaman. I ta mała istotka żyjąc i dorastając z nimi nieźle namieszała i pokomplikowała życie klanu. Była to taka epoka, gdy razem chodzili po ziemi i neandertalczycy, i homo - sapiens. Zaczynał się ewolucyjny proces przemiany. Ci, którym nie udało się pójść do przodu - wyginęli. Wraz z Aylą Klan Niedźwiedzia Jaskiniowego dostał wyjątkową szansę, by rozpocząć proces zmian i progresu. Jak to się potoczyło? Czy to wykorzystali? A może to ona z konieczności dostosowała się do płaskich głów? Jak to jest być homo-sapiens pośród neandertalczyków? O tym jest ta powieść.

Przy okazji autorka ożywia prehistoryczny, fascynujący świat, jego mieszkańców, ludzi, ich sposób życia, zwyczaje, bogatą kulturę. A w tle krajobrazy, przyroda zwierzęta, wnętrza jaskiń, rozległe pustkowia, nieprzebyte lasy, srogie zimy sprzed kilkudziesięciu tysięcy lat. Nie przypominam sobie, bym kiedykolwiek czytała coś o tym okresie, a zostałam świetnie wprowadzona w temat i bez trudności obrazy wizualizowały mi się w głowie. Wkręciłam się w temat i potem obejrzałam kilka filmów dokumentalnych o tamtych czasach.

Postaci - bardzo wyraziste i zapadające w pamięć. Dzięki temu, że jest ich niewiele, bo klan liczy sobie mniej niż 20 członków, dla każdego autorka znalazła czas, a czytelnik mógł się z jednymi zaprzyjaźnić, innych znienawidzić. Jasne, że styl ich życia, wiedza i zwyczaje bardzo różniły się od naszych, ale emocje, zachowania i wewnętrzne wyzwania, przed jakimi stawali, były bardzo podobne do dzisiejszych. Przedstawienie bohaterów nie było dla autorki proste, wszak żyjący w tamtych czasach ludzie nie znali ludzkiej mowy, ale Jean M. Auel poradziła sobie z tym znakomicie, a na drobne nieścisłości przymknijmy oko.

Na ile książkę o czasach tak odległych można traktować serio, jako źródło pobieżnej choćby wiedzy? Zależy od podejścia czytelnika do tematu. Sama autorka, recenzenci i akademicy, do których się zwróciła, deklarują, że dołożyła wszelkich starań, by zbadać tamte czasy, dowody, domniemane fakty i przedstawić je najdokładniej, jak się da. Nauka nauką, fakty faktami, ale skoro jest dużo niewiadomych, a przede wszystkim fabuła, to musi być i fikcja. Ale nie psułam sobie tym lektury, dociekaniem i wydziwianiem co jest prawdą, a co nie. Przecież i tak nikt nie wie jak było na pewno. Tym bardziej, że od strony naukowej trzeba wziąć pod uwagę, że książkę napisano kilkadziesiąt lat temu i w tym czasie pojawiły się z pewnością nowe dane wynikające z bieżących odkryć i badań.
W każdym bądź razie książkę potraktowałam jako mieszankę współczesnej (sprzed 40 lat) wiedzy o epoce lodowcowej z wyjątkowymi zdolnościami autorki w zakresie fantastyki. I wyszło mi takie prehistoryczne science - fiction.

Wszyscy szukamy książek wyjątkowych, niepowtarzalnych. Przymknijmy oko na to co fikcja, a co prawda, dajmy się ponieść, bo ta książka jest tego warta. Niepowtarzalna.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2018-11-15
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Klan niedźwiedzia jaskiniowego
3 wydania
Klan niedźwiedzia jaskiniowego
Jean M. Auel
8.6/10
Cykl: Dzieci Ziemi, tom 1

Razem z jasnowłosą dziewczynką o imieniu Ayla cofamy się do zarania dziejów ludzkości, by przeżywać zadziwiające przygody. Osierocona po trzęsieniu ziemi Ayla trafia do krainy, którą zamieszkuje plemi...

Komentarze
Klan niedźwiedzia jaskiniowego
3 wydania
Klan niedźwiedzia jaskiniowego
Jean M. Auel
8.6/10
Cykl: Dzieci Ziemi, tom 1
Razem z jasnowłosą dziewczynką o imieniu Ayla cofamy się do zarania dziejów ludzkości, by przeżywać zadziwiające przygody. Osierocona po trzęsieniu ziemi Ayla trafia do krainy, którą zamieszkuje plemi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @EwaK.

Ostatnia miłość Edith Piaf
Non, je ne regrette rien

Jeśli ktoś poszukuje biografii Edith Piaf lub ma to być jego pierwsza książka o artystce, to „Ostatnia miłość…” nie jest dobrym wyborem. A jak ktoś już coś o niej wie, t...

Recenzja książki Ostatnia miłość Edith Piaf
Tajlandia. Pojechałam po miłość
Książka taka sobie, inspiracja wybitna.

Z mojego punktu widzenia sprawa ma się tak. Na pewno nie jest to arcydzieło, co najwyżej książka dobra, ale autorka mnie zainspirowała do działania, a to najwyższa pochw...

Recenzja książki Tajlandia. Pojechałam po miłość

Nowe recenzje

Obywatel Stuhr
Książka promocją filmu?
@almos:

Niedawno zmarły Jerzy Stuhr pisał i wydawał sporo książek, ale są one różnej jakości. Ta pozycja, napisana razem z syne...

Recenzja książki Obywatel Stuhr
Miłość pod choinką
Cudowna powieść, idealnie nastraja świątecznie.
@zksiazkaprz...:

Zbliżają się Mikołajki i Boże Narodzenie, a co jest najlepszym prezentem w te wyjątkowe dni ? Oczywiście, że książka. B...

Recenzja książki Miłość pod choinką
Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera