Niezwykła Toskania recenzja

Toskania to nie tylko piękne widoki i pyszna kuchnia. To również wielka historia i sztuka, a ponadto religia i polityka. Wraz z autorem mamy okazję się o tym przekonać, krok po kroku poznając sekrety tego regionu Włoszech.

Z czego słynie Siena? Jaka jest historia Krzywej Wieży w Pizie? Kim był Wawrzyniec Wspaniały? Gdzie kręcono finałowe sceny „Gladiatora”? Sławomir Koper odpowiada na te pytania, a jednocześnie pokazuje nam Toskanię z zupełnie innej strony. Sztuka, krajobrazy i antipasti to bowiem nie wszystko, co może nam zaoferować to miejsce…

Nie spodziewałam się, że podróż śladami autora tak bardzo mnie zaangażuje. Sądziłam, że mam przed sobą książkę, którą będę podczytywać od czasu do czasu, jak już nie będzie nic innego do roboty. Dlatego zdziwiłam się, kiedy praktycznie w każdej wolnej chwili miałam chęć po nią sięgnąć. Sławomir Koper bowiem zabrał mnie w naprawdę niesamowitą przygodę, dzięki której dowiedziałam się wielu informacji o Toskanii.

Książka ta przede wszystkim jest dobrze przemyślana. Na początku są w niej zawarte najważniejsze fakty, takie jak działalność Medyceuszy, rozwój malarstwa i wzajemny wpływ państwa i kościoła na siebie. W dalszej części mamy opisy mniej znanych, ale dalej interesujących faktów. Możemy obserwować tradycje i zwyczaje Toskańczyków, a także razem z autorem odwiedzić lokalne restauracje i kawiarnie.

Sławomir Koper napisał swoją książkę w taki sposób, że przyjemnie się ją czyta. Gawędziarski styl sprawia, że miałam wrażenie, jakby autor siedział obok mnie i opowiadał o swoich podróżach po Toskanii. Dużo robią także fotografie, dzięki którym możemy lepiej wyobrazić sobie opisywane miejsca. Trochę szkoda, że większość zdjęć jest czarno-biała, ale to już decyzja wydawnictwa. „Niezwykła Toskania” i tak jest świetnie wydana, a duży format i przejrzysty rozkład tekstu na stronie zdecydowanie jest jej plusem. Również mapa na początku książki z zaznaczonymi miejscami, które odwiedził autor, jest przydatnym dodatkiem.

Pomimo swojej grubości (503 strony!) reportaż historyczny Sławomira Kopra naprawdę sprawił, że mam ochotę odwiedzić Toskanię. Za granicą jak dotąd byłam tylko na Słowacji, ale mam nadzieję, że w przyszłości to się zmieni. A nawet jeśli nie, to jednego jestem pewna – z przyjemnością sięgnę po wcześniejsze tomy Serii z Walizką. Polecam 😉

Współpraca barterowa z Wydawnictwem Fronda.