U-47: Byk ze Scapa Flow / Ocalały recenzja

Klimatyczna, wojenno-komiksowa opowieść o walce podwodnych łodzi.

Autor: @Uleczka448 ·3 minuty
2023-10-08
Skomentuj
4 Polubienia
Wydawnictwo Scream Comics oddało w nasze ręce kolejną perełkę spod znaku wojennej fabuły - komiksowy album pt. „U-47. Byk ze Scapa Flowe/Ocalały”. I jak zapewne się domyślacie, opowieść ta przenosi nas do czasów II wojny światowej, wprost na pokład podwodnych i nawodnych okrętów po niemieckiej oraz brytyjskiej stronie, które toczyły ze sobą śmiertelne boje o panowanie na morzach i oceanach w tamtym czasie. Zapraszam was do poznania recenzji tej pozycji.


Kapitan Günther Prien - dowódca niemieckiego okrętu podwodnego U-47, podejmuje niezwykle ryzykowną akcję przeprowadzenia nocnego ataku na brytyjską flotę w Scapa Flow na Orkadach. Akcję, która kończy się sukcesem, ale która też i wzbudza gniew w szeregach brytyjskich oficerów - w tym komandora Waltera, którego syn ginie w owym ataku. I tak też rozpoczyna się polowanie na U-47, które doprowadzi do przedziwnych wydarzeń i które zarazem stworzy dla Priena i jego ludzi szansę na jeszcze jedną, spektakularną misję...


Mark Jennison - scenarzysta tej opowieści, oparł niniejszą historię na historycznych faktach, przekształcając je jednocześnie na potrzeby rozrywkowej, komiksowej prozy. To wojenna relacja o losach załogi niemieckiego U-Boota oraz tych, którzy poprzysięgli zrobić wszystko, by doprowadzić do jego zniszczenia. Jednocześnie jest to także fascynująca opowieść o działalności i poświęceniu francuskiego ruchu oporu, o wzajemnych utarczkach i rywalizacji w niemieckiej armii, jak i również koszmarze wojny, który na ówczesnych wodach mórz i oceanów przybrał niewyobrażalny rozmiar...


Historia ta, podzielona na dwie główne części, przyjmuje postać wielowątkowej relacji, która na kartach pierwszego tomu skupia się na misji U-47 w Scapa Flow, jego ucieczce oraz konsekwencjach tego, co zdołał on dokonać. Drugi tom przybiera znacznie bardziej złożoną postać, w której pojawia się pewna tajna misja oficera SS, dramatyczne chwile francuskiej członkini ruchu oporu, jak i oczywiście niezwykle odważny plan z udziałem załogi U-47, który może okazać się najzuchwalszą misją w całej wojnie. To dobre tempo, logika i zarazem widowiskowość relacji, którą wieńczy finał zapowiadający ciąg dalszy.
 Poznając tę opowieść zachwycamy się jej rozmachem, przygodową postacią i emocjonalną wymową. Jednakże największy wrażenie wywiera na nas realizm tej historii, który odnosi się zarówno do codzienności życia w okupowanej Francji, polityki władz i dowódców, jak i oczywiście życia oraz służby na podwodnym okręcie. Chwile ataków, ucieczek, trwanie na głębinach wokół wybuchających bomb oraz walka z czasem, gdy w ciągu kilku chwil trzeba naprawiać uszkodzenia i zadecydować o wynurzeniu wobec pewności wykrycia i ostrzału na powierzchni - to wszystko cechuje tutaj realizm, prawda i rzeczywistość, która czasami wręcz przeraża.


Podobnie ma się rzecz ze znakomitym uchwyceniem ludzkich zachowań w chwilach największego zagrożenia, gdy człowiek ociera się o granicę szaleństwa, zachowując jednak rozsądek i opanowane, bez których to nie miałby szansy wyjść cało z bitewnego koszmaru. I odnosi się to zarówno do dowódców okrętów, jak i zwykłych marynarzy, którzy po powrocie na ląd nie potrafią podjąć decyzji, by już nigdy nie wejść ponownie na pokład U-Boota. I jest w tym coś z morskiego romantyzmu, ale też i coś z najprawdziwszego uzależnienia od bycia podwodniakiem.


Opowieść ta została pięknie zilustrowana, co jest zasługą dwóch znakomitych artystów - Gerardo Balsy i Nicolasa Caniauxa. Mamy tu bowiem do czynienia z niezwykle malowniczymi, pociągniętymi surową kreską, spektakularnymi pod względem kadrowania, rysunkami. Największe wrażenie wywiera tu na nas oczywiście podwodna rzeczywistość, ukazana tak w postaci scen na pokładach U-Bootów, jak i w ujęciu z morskiego zewnątrz. Do tego dochodzą mocne, wyraziste, perfekcyjnie dobrane kolory, które dopełniają sobą całości dzieła.
 Intrygującą, porywającą i niezwykle klimatyczną jest lektura tego albumu, która również nabiera bardzo różnorodnych emocji wraz z tym, gdy przenosimy się nagle z wnętrz podwodnych okrętów wprost na powierzchnię, do okupowanej Francji. To też sprawia, że cały czas ciekawi nas ta relacja, zaskakuje, trzyma w napięciu do ostatnich scen. I nie jest to tylko komiks dla miłośników wojennej marynistyki, gdyż opowieść ta jest na tyle wielowymiarową, iż zainteresuje ona każdego fana dobrej fabuły z wojenną przygodą w tle.


Komiks „U-47. Byk ze Scapa Flowe/Ocalały”, to rzecz znakomicie wykonana, mająca sobą wiele do zaoferowania, spełniająca wszelkie pokładane w niej oczekiwania. To znakomite połączenie historycznych faktów z fabularnym rozmachem, piękne ilustracje i emocje, które pozostają z nami na długo. Dlatego też z pełnym przekonaniem polecam i zachęcam was do sięgnięcia po ten tytuł.

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
U-47: Byk ze Scapa Flow / Ocalały
U-47: Byk ze Scapa Flow / Ocalały
Gerardo Balsa, Nicolas Caniaux, Mark Jennison
9/10

Poznaj niesamowitą historię U-47, jednego z najsłynniejszych U-bootów III Rzeszy. Seria poświęcona działaniom okrętów podwodnych i nawodnych podczas najdłuższej bitwy II wojny światowej, czyli bitw...

Komentarze
U-47: Byk ze Scapa Flow / Ocalały
U-47: Byk ze Scapa Flow / Ocalały
Gerardo Balsa, Nicolas Caniaux, Mark Jennison
9/10
Poznaj niesamowitą historię U-47, jednego z najsłynniejszych U-bootów III Rzeszy. Seria poświęcona działaniom okrętów podwodnych i nawodnych podczas najdłuższej bitwy II wojny światowej, czyli bitw...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Uleczka448

Los pokonanych
Porywająca, zaskakująca od pierwszych stron, znakomita powieść fantasy!

Zapewne znacie to uczucie, gdy sięgając po nową powieść fantasy spodziewamy się czego dobrego, ale też już doskonale nam znanego, powtarzalnego, obecnego w mniejszej lub...

Recenzja książki Los pokonanych
Szepty ciemności
Przedwojenna Warszawa, prywatny detektyw, mroczne zło skryte w ciemności... - znakomita rzecz!

Bezsprzecznie najmroczniejszą powieścią w dotychczasowej, tegorocznej ofercie Wydawnictwa Fabryka Słów jest książka Andrzeja Pupina pt. „Szepty ciemności”. Najmroczniej...

Recenzja książki Szepty ciemności

Nowe recenzje

Demon ruchu
Fanatycy ruchu kolejowego - Łączmy się!
@Asamitt:

Opowiadania Grabińskiego to historie niesamowite, niesłychane, lekko fantastyczne, osnute mrokiem, ale i powleczone kur...

Recenzja książki Demon ruchu
Jeleni sztylet
Świetny debiut!
@maitiri_boo...:

Wiecie co? W życiu nie powiedziałabym, że ta książka to debiut. Jest na to zwyczajnie zbyt dobrze napisana. Bardzo lubi...

Recenzja książki Jeleni sztylet
Armin
Armin Van Lander
@kd.mybooknow:

"Armin" to nie tylko podróż przez mroczne zakamarki przeszłości, ale także pełne namiętności i nieoczekiwanych zwrotów...

Recenzja książki Armin
© 2007 - 2024 nakanapie.pl