Zachłanne na życie recenzja

Kobiety spełnione zawodowo z pogmatwanym życiem osobistym.

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Anna_Natanna ·3 minuty
2021-02-16
2 komentarze
19 Polubień
"Książkę otrzymałem/otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.


"Zachłanne na życie" to moje drugie spotkanie ze Sławomirem Koprem. Pierwsza przeczytana przeze mnie książka również dotyczyła kobiet doby PRL-lu. W tamtej bohaterkami były żony panów na PRL-owskim świeczniku a w tej autor opowiada historie życia czterech przedstawicielek warszawskiego świata artystycznego doby socjalizmu, kobiet nietuzinkowych, obdarowanych przez stwórcę nie tylko urodą, ale i niepospolitymi talentami, kobiet, które w czasach panującej ogólnie szarości świeciły jak gwiazdy przyciągając nie tylko wielbicieli tychże talentów.

"Zachłanne na życie", jak sam autor o tym pisze we wstępie "Od autora", rozpoczynają cykl nazwany Złotą kolekcją, w którym to cyklu powracać ma do tematów, które kiedyś już poruszał. W tej książce zawarł cztery rozdziały, gdyż oprócz Jędrusik, Czyżewskiej i Osieckiej postanowił przypomnieć postać równie znanej, jak poprzednie panie, Małgorzaty Braunek. Sama książka, jak twierdzi Koper, jest odpowiedzią na zadawane mu na spotkaniach autorskich pytania, czy w swoich kolejnych książkach będzie powracać do bohaterów, o których już kiedyś pisał. To powracanie może intrygować czytelnika, gdyż rzuca nowe światło na osoby, które już wcześniej w jakimś stopniu się poznało, gdyż pisarz mógł korzystać szeroko z nowych dostępnych żródeł, takich choćby jak archiwa IPN-u, ale i nowe książkowe opracowania dotyczące czasów PRL-u.

Dlaczego akurat tę książkę wybrałam w Klubie recenzenta? A to dlatego, by powrócić do swoich młodych lat i do moich młodzieńczych fascynacji związanych przede wszystkim z kinem. Jak wiele moich rówieśniczek w latach 60-tych i 70-tych ubiegłego wieku miałam swoje ulubione postaci ze środowisk artystycznych. Wtedy niewiele mogłam się dowiedzieć o tym jak wygladało życie prywatne np. Elżbiety Czyżewskiej, którą jakoś szczególnie lubiłam i ceniłam. Jakiekolwiek informacje pochodziły tylko z czasopism, takich jak choćby "Film".
A ponieważ lubię czytać biografie więc książka Sławomira Kopra była idealna do tego bym mogła swoją niepełną wiedzę poszerzyć. I to nie tylko o bohaterkach książki, ale również o środowisku w jakim się obracały, środowisku o szczególnym klimacie jak na czasy w jakich przyszło nam żyć. I to wszystko faktycznie dostałam. Poznałam nie tylko barwne i bogate w różne, nie tylko dobre, doświadczenia życiowe historie bohaterek książki, ale również szeroko zaprezentowane tło, w którym starały się realizować nie tylko swoje zawodowe aspiracje, ale również swoje w różny sposób pogmatwane życie osobiste.

Sławomir Koper w "Zachłannych na życie" opowiedział nam sam oraz słowami osób, których wypowiedzi w książce przytoczył w prawdziwie intrygujący sposób o czterech doskonale nam znanych, a przynajmniej mnie od strony ich życia zawodowego kobietach, pełnych temperamentu i życia, artystkach, które czerpały z życia pełnymi garściami, które podążały do wytyczonych sobie celów własnymi drogami, ale gdzieś tam po drodze wypalając się wewnętrznie co część z nich topiła w alkoholu. To prawda, były u szczytu, podziwiane, kochane, ale z czasem również poranione wewnętrznie i samotne. Być może inaczej wyglądało to u Małgorzaty Braunek. Jednak trzy pozostałe panie nie do końca, takie ja mam odczucie po lekturze tej książki, były szczęśliwe z powodu swoich wyborów.

Podsumowując swoją opinię muszę stwierdzić, że ogólnie rzecz biorąc książka trafiła w mój gust, dała mi nawet chyba więcej wrażeń i wiedzy niż się spodziewałam, szczególnie dotyczy to Agnieszki Osieckiej, którą chyba najlepiej rozumiałam, biorąc pod uwagę jej niesamowity apetyt na życie i ten wewnętrzny niepokój, który ganiał ją po świecie oraz tę wielką potrzebę kontaktów z innymi ludżmi i to ogromne zagubienie w codzienności, jakiej może doświadczać faktycznie chyba tylko dusza artystyczna. A uznaję to za zasługę autora, który przedstawił ją i jej życie tak, że zobaczyłam w niej człowieka wprawdzie spełnionego twórczo, a jednak z powodu mankamentów w sferze uczuć nie zrealizowanego w życiu osobistym.
O ile Osiecka, Czyżewska i Braunek są faktycznie bohaterkami opowieści o nich to w części dotyczącej Kaliny Jędrusik pierwsze skrzypce gra jednak jej mąż, czyli Stanisław Dygat i stąd mam pewien niedosyt jeżeli chodzi o samą aktorkę, tym bardziej, że jej historię poznajemy dopiero od od czasów studiów.

Sławomir Koper wykonał sporą pracę o czym świadczą liczne przypisy wskazujące na bibliografię i napisał interesującą książkę, którą się szybko czyta, i która pozwoliła mi poznać jej bohaterki od każdej strony ich skomplikowanych osobowości. A także znakomicie wprowadziła mnie w klimat środowisk studenckich i artystycznych Gdańska i Warszawy szczególnie lat 50-tych i 60-tych ubiegłegow wieku. To było fajne doświadczenie czytelnicze i poznawcze.



Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-02-11
× 19 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zachłanne na życie
2 wydania
Zachłanne na życie
Sławomir Koper
7.7/10

Barwna opowieść o życiu artystek PRL. Niekwestionowaną gwiazdą była wówczas Agnieszka Osiecka, bez której w ogóle nie można sobie wyobrazić polskiej kultury tamtych lat. Utalentowana autorka tekstó...

Komentarze
@Renax
@Renax · około 3 lata temu
Nie czytałam żadnej książki Kopra, ale zachęca do niego to, że piszesz, że pogłębia on swoje biografie, że nie są to tylko zlepki ilustracji i frazesów.
× 1
@Anna_Natanna
@Anna_Natanna · około 3 lata temu
On pisze błyskotliwie, a jeżeli nawet kompiluje swoje teksty, co mu zarzucano, to moim skromnym zdaniem, robi to to dobrze i ciekawie. W podobny sposób napisana jest książkahttps://nakanapie.pl/ksiazka/hania-i-jaroslaw-iwaszkiewiczowie-870895
@Strusiowata
@Strusiowata · około 3 lata temu
Zachęciłaś mnie do sięgnięcia po ten tytuł. Dziękuję.
× 1
@Anna_Natanna
@Anna_Natanna · około 3 lata temu
Miło mi bardzo....
moim zdaniem warto przy okazji poznawania życia bohaterek wczuć się w klimat tamtych lat....
× 2
Zachłanne na życie
2 wydania
Zachłanne na życie
Sławomir Koper
7.7/10
Barwna opowieść o życiu artystek PRL. Niekwestionowaną gwiazdą była wówczas Agnieszka Osiecka, bez której w ogóle nie można sobie wyobrazić polskiej kultury tamtych lat. Utalentowana autorka tekstó...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

ALBO KUPIĘ SOBIE PSA, ALBO SIĘ OŻENIĘ O wielkim apetycie na życie. Kalina Jędrusik, Agnieszka Osiecka, Elżbieta Czyżewska i Małgorzata Braunek – oryginalne, niezależne, znające swoją wartość – ot...

@Zaneta @Zaneta

Pozostałe recenzje @Anna_Natanna

Sen o okapi
Lektura, która może poprawić nastrój.

Często z tą książką Mariany Leky spotykałam się w internecie i za każdym razem czytałam o tym jaka to świetna lektura. Toteż ucieszyłam się, gdy zobaczyłam ją w swojej b...

Recenzja książki Sen o okapi
Dziewczyna o zielonych oczach
Dojrzewanie do samodzielności.

" Najsympatyczniejszych mężczyzn znajduje się w książkach - fascynujących, skomplikowanych, romantycznych, takich, których uwielbiam najbardziej". Caithlen, której uda...

Recenzja książki Dziewczyna o zielonych oczach

Nowe recenzje

Impuls
Impuls.
@Malwi:

"Impuls" to poruszająca opowieść o sile matczynej miłości, wytrwałości i walce z własnymi demonami. Jolanta Żuber prowa...

Recenzja książki Impuls
Dlaczego podskakuję
DLACZEGO PODSKAKUJĘ
@mikka138:

Gdy tylko dowiedziałam się o czym jest ta książka, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Temat jest mi dobrze znany, a wi...

Recenzja książki Dlaczego podskakuję
Mieszko. Wyjście z cienia
"Mieszko. Wyjście z cienia"
@tatiaszaale...:

Nie można stać w miejscu, trzeba przeć do przodu i do przodu. Bo kto nie idzie dalej, a stoi czy na zadku siedzi zadowo...

Recenzja książki Mieszko. Wyjście z cienia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl