Krótka historia o długiej miłości recenzja

Kochanie się w alfabecie Morse'a

Autor: @pliszka.literacka ·1 minuta
2023-02-24
Skomentuj
2 Polubienia
Historia o miłości, w którą trudno uwierzyć.

Wiesława Pajdak i Jerzy Śmiechowski walczyli z niemieckim okupantem.
Jako łączniczka i żołnierz Polski Podziemnej po II Wojnie Światowej zostali skazani na stalinowskie więzienie.

Los chciał, że pewnej nocy Wiesia cichutko zastukała do celi obok, gdzie wycieńczony sadystycznymi przesłuchaniami siedział Jerzy.

Mała i Ju zakochali się w sobie nie widząc swoich twarzy i nie słysząc głosów.

,,Pewnej nocy ona opowiedziała mu całą historię Tristana i Izoldy"

Przez ponad pięć długich lat rozmawiali ze sobą tylko alfabetem Morse'a (w sąsiednich celach) albo listownie (gdy przeniesiono ich do różnych więzień).

Pierwszy raz zobaczyli się nawzajem na swoim ślubie. Który odbył się w więzieniu, nawiasem mówiąc.

Ta książka naprawdę potrafi wzruszyć. Ogrom determinacji i silnego uczucia sprawiły, że ta dwójka wytrwała wiele lat, aby w końcu być razem.

Historia jest przeplatana korespondencją, przez co o wiele lepiej poznajemy uczucia bohaterów.
Czytając jednak te listy miałam wrażenie, że robię coś wręcz nielegalnego, naruszam pewnego rodzaju przestrzeń, która jest bardziej niż prywatna.

Korespondencji jest naprawdę sporo, a pisana w większości z więzienia porusza jednak dość monotonne tematy. Listy różnią się pojedynczymi zdaniami, więc z czasem stało się to męczące - czytanie w kółko tego samego.
Większa część każdego listu to wyznania miłosne. I choć były to słowa niezwykle romantyczne... to czasem aż za. Nie wiem czy to kwestia charakterów, czy styl ówczesnego pisania, czy okoliczności odseparowania... Ale choć miłość bez wątpienia była prawdziwa to jej okazywanie było aż przytłaczające, zaborcze, przesłodzone - szczególnie ze strony Ju.
W dzisiejszych czasach powiedziano by, że był "toksyczny", ale Mała choć czasem się wycofywała to bez wątpienia darzyła go równie silnym uczuciem.

Styl książki jest mimo wszystko przystępny, a jako że nie liczy ona wielu stron to przeczytanie jej jest możliwe w przysłowiowy jeden wieczór. Ta historia naprawdę wciąga, ale nie mogą powiedzieć, że była wybitnie napisana. Jest dobra, ciekawa, intrygująca. Uważam, że warto się zapoznać.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-10-13
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Krótka historia o długiej miłości
Krótka historia o długiej miłości
Angelika Kuźniak, Ewelina Karpacz-Oboładze
6/10

Na początku rozmawiali przy użyciu alfabetu Morse’a. Kawałkiem metalu lub knykciem stukali w dzielącą ich ścianę. Pewnej nocy ona opowiedziała mu całą historię Tristana i Izoldy. Gdy przeniesiono ich ...

Komentarze
Krótka historia o długiej miłości
Krótka historia o długiej miłości
Angelika Kuźniak, Ewelina Karpacz-Oboładze
6/10
Na początku rozmawiali przy użyciu alfabetu Morse’a. Kawałkiem metalu lub knykciem stukali w dzielącą ich ścianę. Pewnej nocy ona opowiedziała mu całą historię Tristana i Izoldy. Gdy przeniesiono ich ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @pliszka.literacka

Dzieci lwa
Emocjonalne arcydzieło

Pozory mogą mylić. Perspektywa zmienia wszystko. By zrozumieć, trzeba poznać całą historię od początku. Wiktor Tilszer musi znów stawić czoło zapomnianym (?) demonom pr...

Recenzja książki Dzieci lwa
Archeologia. Krótka historia
O tym, co wynikło z ludzkiej ciekawości

Ludzie z natury są bardzo ciekawscy. I dobrze, bo dzięki tej ciekawości możemy poszczycić się taką dyscypliną jak Archeologia, która pomaga nam zrozumieć nie tylko histo...

Recenzja książki Archeologia. Krótka historia

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka