Spotkanie na Kaczym Wzgórzu recenzja

Kocur o imieniu Wanda na Kaczym Wzgórzu

Autor: @maciejek7 ·3 minuty
2022-03-24
Skomentuj
27 Polubień
Muszę przyznać, że czekałam na dalszy ciąg historii bohaterów przebywających na Kaczym Wzgórzu w Kobylnicy, niedaleko Słupska. Mimo tego, że miałam kilka zastrzeżeń do poprzedniej książki, z miłą chęcią zagłębiłam się w lekturze. No cóż, zastrzeżenia mam takie same co poprzednio, ale gdy spojrzałam na rok urodzenia autorki, to wiem, że to pokolenie używa już na stałe słowa "pomału" zamiast "powoli", więc nie będę się czepiać, chociaż mnie to trochę irytuje. Jest jeszcze trochę błędów literowych w tekście, czemu się dziwię, bo przecież korektor powinien sprawdzać takie rzeczy.
Dość o tym, wracam do fabuły.

Do pensjonatu na Kaczym Wzgórzu w Kobylnicy przyjeżdża redaktor Leonia Kwiatek. Pracuje w brukowcu o nazwie "Bajanie Ducha" i jest jedną z najlepszych redaktorek, które potrafią wyciągać największe sekrety znanych osób i wyjawiać je na światło dzienne. Do pensjonatu wysłał ją szef, aby napisała artykuł o tym bardzo intrygującym miejscu. Leonia nie była zachwycona tym wyjazdem, lecz szef nie zostawił jej wyboru. Miała tam udawać zdradzoną i porzuconą kobietę. W sumie to tak właśnie było, nawet nie musiała zbytnio udawać.

Nic nie sprawiało Lonce większej przyjemności, niż demaskowanie ludzi, którzy kreowali się na ideały. Po tylu latach pracy zakodowała sobie, że to jest właśnie jej misja: pokazywanie światu jacy naprawdę są ludzie. A co tu ukrywać, większość była zła do szpiku kości.
Do pensjonatu dotarła spóźniona, głodna i zła a na dodatek jej kocur o damsko brzmiącym imieniu Wanda również nie był zbyt zadowolony z tej wyprawy. W pensjonacie, mimo dosyć późnej pory wszyscy czekali na nią, czym jest nieco zdziwiona, nie potrafi odnaleźć się w towarzystwie tych, dziwnych jej zdaniem, kobiet. Planuje od rana zabrać się za pracę i szybko stąd zniknąć.
Powoli zaczyna poznawać przebywające tu kobiety i zaczyna sama inaczej patrzeć na przebywanie w oddalonym od wsi domu. Jakoś nie może zabrać się do pracy, chce coś napisać (najlepiej złego, sensacyjnego) o tym miejscu, lecz nic jej nie przychodzi do głowy, jakby całkiem straciła chęć i pomysły do pisania, które zawsze wylatywały jej wprost z rękawa...
Kot Wanda polubił dziesięcioletniego chłopca, który przebywa w pensjonacie razem z matką, Leonia pozwoliła nawet aby kot spał u niego. Rankiem okazało się, że Wanda wymknął się niespodziewanie na dwór. W trakcie poszukiwań okazało się, że kocur zaatakował mężczyznę, który przyjechał samochodem pod pensjonat. W wyniku powstałego zamieszania to kot potrzebuje interwencji medycznej.

Ten kot ucieka, odkąd pamiętam, i zawsze go znajduję. Przekaż Igorowi, że to taki koci włóczykij i na pewno się znajdzie. A tak między nami... on zawsze wraca tam, gdzie go karmią. Jak każdy facet!
Jak potoczy się pobyt Leonii i Wandy na Kaczym Wzgórzu? Dlatego kobieta jest tak bezczelna i sprawia wrażenie niesympatycznej? I dlaczego, mimo takiego charakteru nie może napisać nic złego o oddalonym od ludzkich spojrzeń miejscu, w którym przebywają zranione życiem kobiety? Czy pobyt w tym pensjonacie pomoże się zmienić Leonii?
Chociaż jest to kontynuacja "Pensjonatu na Kaczym Wzgórzu" to można tę część przeczytać jako odrębną książkę, ale zdecydowanie lepiej się ją czyta, wiedząc jakie były początki pensjonatu. Chociaż głównymi bohaterami tej książki są Łucja i Robert, to w tej części zdecydowany prym wiedzie Leonia ze swoim kotem Wandą.
Myślę, że warto sięgnąć po tę lekturę, gdyż czyta się lekko i z zainteresowaniem. Sądząc po zakończeniu pewnie będzie ciąg dalszy.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-03-24
× 27 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Spotkanie na Kaczym Wzgórzu
Spotkanie na Kaczym Wzgórzu
Paulina Kozłowska
7.5/10

Leonia Kwiatek pracuje jako redaktorka w brukowcu „Bajanie Ducha”. Pewnego dnia jej szef, Tadeusz Duch, proponuje jej wyjazd do Pensjonatu na Kaczym Wzgórzu, celem przygotowania ciekawego artykułu. ...

Komentarze
Spotkanie na Kaczym Wzgórzu
Spotkanie na Kaczym Wzgórzu
Paulina Kozłowska
7.5/10
Leonia Kwiatek pracuje jako redaktorka w brukowcu „Bajanie Ducha”. Pewnego dnia jej szef, Tadeusz Duch, proponuje jej wyjazd do Pensjonatu na Kaczym Wzgórzu, celem przygotowania ciekawego artykułu. ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Nawet jeśli snujesz plany, przewrotny los szykuje własny scenariusz.” Z ogromną przyjemnością ponownie przeniosłam się do pensjonatu na Kaczym Wzgórzu do Kobylnicy. Autorka ponownie bardzo pozytywn...

@tatiaszaaleksiej @tatiaszaaleksiej

Pozostałe recenzje @maciejek7

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skręci w zupełnie innym kierunku. I jak jednak wiele ...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Niewinna
Winna czy... niewinna...

Nie znałam wcześniej tej autorki, więc dla mnie lektura tej książki była okazją do poznania jej twórczości. I chociaż "Niewinna" jest książką dla młodzieży, to jej temat...

Recenzja książki Niewinna

Nowe recenzje

Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri
Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie