Kod 612: Kto zabił Małego Księcia recenzja

Kod 612: Kto zabił Małego Księcia

Autor: @mikka138 ·2 minuty
2023-07-06
Skomentuj
1 Polubienie
Michel Bussi jeden z bardziej znanych francuskich pisarzy określany jest mistrzem kryminału. Moje zamiłowanie do „Małego Książęcia” skłoniły mnie do przeczytania najnowszej książki Bussiego - „Kod 612: Kto zabił Małego Księcia”. Pierwszej z książek raczej nie trzeba nikomu przedstawiać, znana jest nie tylko jako lektura szkolna, ale też jako jedna z najlepiej sprzedających się książek na świecie. Bussi najwidoczniej też bardzo ją sobie upodobał skoro zabrał się za próbę rozwiązania zagadki – Kto zabił Małego Księcia oraz kto zabił jej autora.
Nie każdy może wie, że Antoine de Saint-Exupery był pilotem i zginął (lub nie) w 1944 roku. Śmierć autora jest owiana wielką tajemnicą i pozostawiła po sobie wiele zagadek, na które Bussi stara się odpowiedzieć i je rozwiązać. Tak naprawdę nigdy jakoś głębiej nie wnikałam czy odnaleziono szczątki samolotu, którym latał Exupery, tak samo jak nie wnikałam w to czy kiedykolwiek odnaleziono jego ciało.

Początek książki zapowiada się bardzo obiecująco i nie mogłam oderwać wzroku od czytania, tym bardziej po tym jak sam autor wspomina, że opiera swą książkę na faktach. Narrator powadzi swe śledztwo, z czasem jak to w każdej książce, pojawiają się nowe postacie, a razem z nimi inne pytania, inne tropy. W końcu poznałam też „klub 612”, który zrzesza miłośników Małego Księcia. Klubowicze są nim zafascynowani i każdy z nich na swój sposób sam próbuje rozwiązać zagadkę i każdy z nich ma swoją własną teorię na ten temat.

Powiem szczerze, że ma mieszane uczucia, bo niby kryminał, a jednak za mało jest tego kryminału. Może dlatego, że w życiu przeczytałam dużo „mocniejszych” książek, a ta autorstwa Bussiego bardziej przypomina mi dziennik/dokument, w którym autor stara się rozwiązać i powiązać z sobą śmierć Małego Księcia i jego autora. Nie wiadomo co jest prawdą, a co fikcją, jest bardzo dużo domysłów oraz przedstawienie różnych wersji wydarzeń. W sumie takie kręcenie się w kółko.

Sięgnęłam po ten tytuł, bo oczywiście tytułowy Mały Książę do mnie przemówił, ale jak dla mnie tej książce powinno dać się już spokój i nie szukać i doszukiwać się jakiś powiązań na siłę. Natomiast sprawa śmierci pilota to już zupełnie inna kwestia, ale jak ktoś lubi szukać i czytać między wierszami i łączyć pewne wydarzenia baśniowe z prawdziwymi to jak najbardziej może po ten tytuł sięgnąć.

Do mnie ta książka akurat nie przemówiła mimo tego, że lekko i przyjemnie się ją czytało. Pomysł autora fajny, ale dla grupy odbiorców znających Małego Księcia z najdrobniejszymi szczegółami.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-06-29
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kod 612: Kto zabił Małego Księcia
2 wydania
Kod 612: Kto zabił Małego Księcia
Michel Bussi
5.8/10

"Mały Książę" to fenomen i ikona literatury, którą zna każdy i do której należy rekord przekładów - książkę przetłumaczono na wiele języków świata. To utwór równie tajemniczy, jak losy i okoliczności...

Komentarze
Kod 612: Kto zabił Małego Księcia
2 wydania
Kod 612: Kto zabił Małego Księcia
Michel Bussi
5.8/10
"Mały Książę" to fenomen i ikona literatury, którą zna każdy i do której należy rekord przekładów - książkę przetłumaczono na wiele języków świata. To utwór równie tajemniczy, jak losy i okoliczności...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Niektóre historie mają drugie dno. Bardzo trudne do zauważenia, a następnie odkrycia. Jednak są ludzie, którzy są zdeterminowani, by odkryć właśnie tę tajemnicę. Nie spoczną póki nie dowiedzą się, co...

@Elfik_Book @Elfik_Book

„Nie zapomina się rzeczy, które się kocha. Bo nam ich brakuje. Tak samo jak ludzi." Kto z nas nie zna „Małego Księcia"? Ja uwielbiam i czytałam już wiele razy, przypominając sobie tak dobrze znane w...

@beata.stefanek @beata.stefanek

Pozostałe recenzje @mikka138

Skradziona młodość
Skradziona młodość

Pisanie o historii i o osobach, które przez wojnę przeszły piekło na ziemi nigdy nie jest łatwe i przyjemne. Mimo, że literatura historyczna, różnego rodzaju dzienniki j...

Recenzja książki Skradziona młodość
Czołgi. 100 lat historii
Czołgi

Co jak co, ale czołgi na pewno nie są moją mocną stroną, a jedyne co o nich wiedziałam, to to, że są duże i strzelają. Do sięgnięcia po ten tytuł namówiło mnie...dziecko...

Recenzja książki Czołgi. 100 lat historii

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka