Czas ciszy recenzja

„Czas ciszy” dziesiąty tom cyklu o Mercedes Thompson to lektura, której miłośnicy urban fantasy nie powinni przegapić. Seria opowiada o przygodach zmiennokształtnej Mercy, która ma szczególny dar wpadania w kłopoty. Aby w pełni poznać jej szczególny talent polecam przeczytać poprzednie części.

Wilkołaki, wampiry, wróżki i inne pradawne istoty rodem z mitologii całego świata gęsto zaludniają karty książek o naszej bohaterce. Z Mercy nie sposób się nudzić. W opisywanym tomie Mercedes jest już akceptowanym członkiem watahy, żoną Alfy pozostającą w dobrych relacjach z pasierbicą. Cóż, można by pomyśleć sielanka – gdzie te emocje?! I właśnie wtedy, niespodziewanie zostaje porwana przez wpływowego wampira, który przy jej pomocy pragnie wcielić w życie swój niecny plan. Uprowadzona trafia do Europy, gdzie udaje się jej uciec i dotrzeć do Pragi. Znajdzie się w trudnej sytuacji, pozbawiona więzi stadnej, bez przyjaciół, porwana przez wampiry, co grozi wojną z wilkami. Konflikt wisi na włosku. Czy uda jej się kolejny raz wyjść z opresji? Kto jej pomoże? Jak skontaktuje się z Adamem i stadem? Musicie przekonać się sami.

Tom dziesiąty różni się od poprzednich poprowadzoną dwutorowo narracją. Śledzimy poczynania Mercy oraz podążającego jej śladem Adama.

Dla mnie ta seria jest fenomenem. Zdaję sobie sprawę, że ma zwolenników i przeciwników. Moim zdaniem 10 tomów to dużo, ale autorka trzyma poziom i zdaje się być źródłem niewyczerpanych pomysłów na gnębienie głównej bohaterki. Wciąż jestem ciekawa, co będzie dalej i byłoby mi przykro, gdybym nie mogła już wrócić do przygód niezwykłej Mechanik. Wkraczając do świata Mercedes czytelnik musi być przygotowany na szybkie zwroty akcji, sporą dawkę magii i adrenaliny. Główna bohaterka to charakterna babka, ze skomplikowanym życiorysem, która nie da sobie w kaszę dmuchać. W obronie swoich bliskich jest gotowa skoczyć w ogień. Książki czyta się szybko. Z niecierpliwością oczekiwałam na kolejne części, polując na nie w bibliotece. Te historie są tak wciągające, że trudno odłożyć książkę na półkę. Z pewnością będę do nich wracać.