Kolacja z zabójcą recenzja

Kolacja z zabójcą

Autor: ·1 minuta
2010-08-18
Skomentuj
1 Polubienie
Jest to moje pierwsze spotkanie z wychwalaną szeroko Marininą. Spotkanie oceniam bardzo pozytywnie.
Jest to typowy kryminał, w którym rozwiązuje się zagadki droga dedukcji, a nie siłą mięśni i siatką "swoich" ludzi. To pierwszy plus. Kolejny to taki, że główna bohaterka, Ansatazja, jest osobą niezwykle inteligentną, ale też niemożliwie zakompleksioną. I tu się trochę zatrzymam.


Bo moje pierwsze wrażenia biegły takim torem - niby taka inteligentna i tak wnioskuje ze śladowych przesłanek, a nie dostrzega, że w sumie ma wokół siebie mężczyzn, którym się podoba. No tak, ale pokażcie mi kobietę, która nie znajdzie w swoim wyglądzie braków i nie zacznie podcinać sama sobie skrzydeł w związku z tymi brakami? Zwłaszcza młoda kobieta! Nie biorę pod uwagę plastikowych lalek wysmażonych w solariach do całkowitego wysuszenia włącznie. Anastazja jest normalna. No i widzi, że mężczyźni z reguły lecą na te lalki. Podkreślam - z reguły. Ona też wie, że są wyjątki od reguły i dlatego przedkłada towarzystwo przyjaciela Loszy - podobnego do niej dziwaka, który woli myślenie niż chwilowe przyjemności. Ona z kolei woli pozostać sobą niż przerabiać się tylko po to, żeby spodobać się temu czy innemu facetowi. Dlatego z ulgą wróciła do własnych ubrań po udawaniu pięknej dziennikarki.
Dlatego Anastazja mi się spodobała - pełna sprzeczności, inteligentna, zakompleksiona, niecierpiąca wysiłku fizycznego, dostrzegająca swoje braki, akceptująca je. Pogodziła się ze sobą.
Kolejna fascynującą postacią jest jej szef, Pączek. Tyle że przy nim już więcej elementów zgrzyta - taki indywidualista, taki nonkonformista, a jednak nie wyrzucono go z pracy. W skorumpowanej Moskwie? Trochę to wyidealizowany zabieg i ta postać jest leciutko papierowa.
Intryga z kolei trochę spłaszczona - nie wierzę, że nikt poważnie nie był w stanie przeszkodzić Gordiejewowi w dochodzeniu. Ale w sumie akcja wciągająca, dość prawdopodobna, teoretycznie.
Ogólnie czytało mi się bardzo dobrze, jestem zadowolona, że w końcu zaczęłam cykl, do którego przymierzałam się bez mała od roku albo lepiej.
Mam kolejne tomy Marininej, na pewno je przeczytam.
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kolacja z zabójcą
8 wydań
Kolacja z zabójcą
Aleksandra Marinina
7.6/10

Kolacja z zabójcą ? kolejna wydana w Polsce powieść z bestsellerowego cyklu o major Kamieńskiej ? to pasjonujący kryminał, w którym tło intrygującej fabuły stanowi sugestywnie przedstawione środowisko...

Komentarze
Kolacja z zabójcą
8 wydań
Kolacja z zabójcą
Aleksandra Marinina
7.6/10
Kolacja z zabójcą ? kolejna wydana w Polsce powieść z bestsellerowego cyklu o major Kamieńskiej ? to pasjonujący kryminał, w którym tło intrygującej fabuły stanowi sugestywnie przedstawione środowisko...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Kolacja z zabójcą” to pierwsza z powieści kryminalnych rosyjskiej pisarki Aleksandry Marininy (wł. Marina Antolijewna Aleksiejewa) napisana w roku 1992. Dużą pomocą dla autorki było to, iż posia...

@Waldemar_Pietrucha @Waldemar_Pietrucha

"Kolacja z zabójcą " to pierwszy z 26 napisanych przez Marininę kryminałów, opowiadających o major Anastazji Kamieńskiej, pracującej jako analityk w Moskiewskim Urzędzie Śledczym. W nim poznajemy Ana...

@Anna_Natanna @Anna_Natanna

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka