Rozstaje zmierzchu recenzja

Kolejna porywająca i przybliżająca nas do wielkiego finału, odsłona cyklu "Koło Czasu".

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Uleczka448 ·3 minuty
2023-06-26
Skomentuj
6 Polubień
„ROZSTAJE ZMIERZCHU” - to tytuł kolejnej, dziesiątej już część epickiej opowieści Roberta Jordana, która tworzy sobą bestsellerowy cykl „Koło Czasu”. To również tytuł opowieści, która zbliża nas powoli do wielkiego finału, wobec czego też i je fabularna postać nabiera rozmachu, dramatyzmu, wielkiej spektakularności. Książka ta ukazała się nakładem Wydawnictwa Zysk i S-ka.


Mat, Perrin, Egwene i Randt walczą ze swoimi demonami, przeznaczeniem i złem, które przybiera dla każdego z nich odmienną postać. Pierwszy z nich podejmuje niebezpieczną próbę ucieczki wraz z Córką Dziewięciu Księżyców, umykając armii i zabójcom z seanchańskiego Imperium. Drugi z nich również walczy o swoją miłość, decydując się na przerażający pakt z największym wrogiem. Egwene zaś walczy o zjednoczenie Aes Sedai, wykorzystując ku temu bunt i potęgę magii. I wreszcie Randt uwalnia z mrocznej skazy Czarnego „Prawdzie Źródło”, co poniesie za sobą bardzo zaskakujące konsekwencje...


Jako się rzekło, każdy z zaoferowanych nam na kartach tej powieści wątków nabiera rozmachu i rozpędu, stawiając bohaterów przed trudnymi i nierzadko dramatycznymi wyborami, kierując ich ścieżki ku najważniejszym zakątkom tego fantastycznego świata oraz udzielając odpowiedzi na nurtujące nas od dawna pytania o to, czym zakończy się ta walka dobra ze złem i kto okaże się bohaterem, a kto potworem. W efekcie otrzymujemy tu ponad 800 stron dobrego, dopracowanego w każdym względzie, niezwykle klimatycznego fantasy.


Tradycyjnie już autor oferuje nam wielowątkową relację o losach najważniejszych bohaterów, która nieustannie przeplata nam owe historie, zaskakuje w najbardziej dramatycznych momentach oraz potęguje napięcie wtedy, gdy pozostawiamy jedną z postaci na rzecz innej w chwili, gdy ta chociażby walczy o życie. Co ciekawe, tym razem to nie Randt jest najważniejszym z aktorów na tej literackie scenie, gdyż również wiele miejsca i uwagi poświęcono to losom Mata, Perrina oraz Egwene. A te znaczą ucieczki, pościgi, ryzykowne gry pozorów oraz walka za sprawą magii, jak i miecza.


To bardzo ciekawa opowieść, która w mej ocenie przyspiesza tempo całościowej relacji, ale też i zachwyca poszczególnymi elementami tej historii - by wspomnieć chociażby o intrygującym spojrzeniu na bohaterów, z których każdy już dojrzał, dokonał ważnych wyborów, splamił się przelaniem krwi, ale też i ujrzał to, jak wielką ma do odegrania rolę w decydującym starciu z ciemnością...; kolejno o fascynującej spojrzeniu na Świat Koła z jego rozmaitymi krainami, zamieszkującym je nacjami, trudną polityką, magiczną mocą oraz historią, która znów się powtarza...; czy też kończąc na idealnie zachowanych proporcjach pomiędzy mrokiem, dramatyzmem oraz humorem, nierzadko czarnym humorem.


I oczywiście można traktować tę książkę jako kolejny etap tej epickiej, liczącej sobie czternaście tomów historii. Jednakże dla mnie powieść ta wydaje się szczególnie ważną z tego względu, iż ukazuje trudne i dramatyczne wybory bohaterów - w szczególności Perrina i Egwene, dla których już nie będzie powrotu do tego, co było, a jedynie jasno obrana, niepewna, ale też i mogąca dać im wielkie szczęście oraz poczucie spełnienia, ścieżka. I w tym względzie powiem, że książka ta zamyka sobą pewien etap tego cyklu, otwierając jego końcową fazę...


Jeśli tylko kochamy literaturę fantasy, to tym samym kochamy ten epicki cykl Roberta Jordana. Inaczej być nie może, gdyż oto mamy przed sobą porównywalne do dzieł Tolkiena spojrzenie na to, czym może i czym powinno być baśniowe fantasy dla dorosłego odbiorcy, w którym magia, wojna, przygoda i namiętność tworzą piękną całość. I dlatego też spotkanie z tą niniejszą opowieścią jest dla nas niezwykłym, porywającym od pierwszych stron, bardzo emocjonującym czasem, który nas bawi, porusza i zachwyca.


Powieść pt. „Koło Czasu. Rozstaje zmierzchu”, to dzieło wybitne, dopracowane w każdym względzie i zarazem niezwykle ważne dla całości cyklu. To wielka przygoda, wartka akcja i emocje, wobec których nie można przejść obojętnym. Wreszcie tytuł ten stanowi sobą fascynującą zapowiedź tego, co będzie nas czekać na kartach czterech ostatnich tomów całej serii Roberta Jordana. Dlatego też z jak największym przekonaniem polecam i zachęcam was do sięgnięcia po tę powieść, która zapewni wam wiele dni znakomitej, czytelniczej rozrywki.


Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rozstaje zmierzchu
2 wydania
Rozstaje zmierzchu
Robert Jordan
7.8/10
Cykl: Koło Czasu, tom 10

Porównywany do Władcy Pierścieni monumentalny cykl fantasy, który pokochało ponad 40 milionów czytelników na całym świecie Mat Cauthon ucieka z Ebou Dar wraz z porwaną przez siebie Córką Dziewięciu...

Komentarze
Rozstaje zmierzchu
2 wydania
Rozstaje zmierzchu
Robert Jordan
7.8/10
Cykl: Koło Czasu, tom 10
Porównywany do Władcy Pierścieni monumentalny cykl fantasy, który pokochało ponad 40 milionów czytelników na całym świecie Mat Cauthon ucieka z Ebou Dar wraz z porwaną przez siebie Córką Dziewięciu...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Seria Koło Czasu to takie moje guilty pleasure, bo czytam ją w absolutnie losowej kolejności i bardzo mi się ten sposób podoba. Mam w planach po przeczytaniu wszystkich tomów zacząć od pierwszego i w...

@WystukaneRecenzje @WystukaneRecenzje

Książka ,,Rozstaje zmierzchu” autorstwa Roberta Jordana, będąca dziesiątym tomem cyklu ,,Koło czasu”, to powieść fantastyczna wzbudzająca wiele sprzecznych opinii. Zaiste długa, zawiła historia, pełn...

@Nessi @Nessi

Pozostałe recenzje @Uleczka448

Los pokonanych
Porywająca, zaskakująca od pierwszych stron, znakomita powieść fantasy!

Zapewne znacie to uczucie, gdy sięgając po nową powieść fantasy spodziewamy się czego dobrego, ale też już doskonale nam znanego, powtarzalnego, obecnego w mniejszej lub...

Recenzja książki Los pokonanych
Szepty ciemności
Przedwojenna Warszawa, prywatny detektyw, mroczne zło skryte w ciemności... - znakomita rzecz!

Bezsprzecznie najmroczniejszą powieścią w dotychczasowej, tegorocznej ofercie Wydawnictwa Fabryka Słów jest książka Andrzeja Pupina pt. „Szepty ciemności”. Najmroczniej...

Recenzja książki Szepty ciemności

Nowe recenzje

Tajemnica kierowcy Ogórka
Tajemnica kierowcy Ogórka
@Aga_M_B:

Alicja Sinicka, autorka thrillerów, pisze również książki dla młodych czytelników. Jej serię pt. „Detektywi z podstawów...

Recenzja książki Tajemnica kierowcy Ogórka
A gdy znów się spotkamy
Czy się kiedyś spotkamy?
@Malwi:

"A gdy znów się spotkamy" Kristin Harmel to książka, która poruszyła mnie głęboko i nieprzerwanie trzymała w napięciu o...

Recenzja książki A gdy znów się spotkamy
Nielat
Nielat
@greta.zajko:

Nikt mnie nie ostrzegł, że książka autorstwa Piotra Kościelnego będzie nadzwyczaj brutalna. Będzie emanować tyranią, ni...

Recenzja książki Nielat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl