Złączeni pokusą recenzja

Kolejny raz i.... nie jest dobrze

TYLKO U NAS
Autor: @Lilith_czyta ·1 minuta
2020-07-05
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Każda szanująca się miłośniczka romansu mafijnego zna Corę Reilly... To ona stworzyła jedną z najlepszych serii poświęconą nowojorskiej i chicagowskiej "rodzinie". Pierwszy tom, czyli "Złączeni honorem" był bardzo dobry, drugi był świetny, emocjonalnie lepszy od poprzednika, trzeci był genialny... Czwarty nie zachwyca. Co tu dużo mówić? Historia sama w sobie jest całkiem fajna...
Zwykły żołnierz i córka consigliere. Wiadomym jest, że to nie ma prawa się wydarzyć... A jednak się dzieje, bo głupiutka, na prawdę głupiutka Lilianna (główna bohaterka) oddaje się Romero (głównemu bohaterowi) w całości mając za nic mafijne prawo. Zaślepiony żołnierz również zapomina o złożonej przysiędze. Z tego musiały być kłopoty!
Historia mogła się obronić... Ale tego nie zrobiła. Ktoś, gdzieś, kiedyś mówił o przekleństwie drugiego tomu, ponoć zwykle w seriach to właśnie ten jest najsłabszy. Nie w tym wypadku. Tutaj mamy do czynienia ze świetnym początkiem, cudownym prowadzeniu losów członków mafii i zepsuciem kontynuacji przez dostarczenie czytelnikowi romansu na poziome co najwyżej młodzieżowym. Bardzo mało akcji, bardzo dużo cukru okraszone infantylnością i czasami wręcz groteską.
Książkę czyta się szybko co niezaprzeczalnie jest plusem, ale powieść jest bardzo przewidywalna do samego końca. Dla mnie to jest bardzo duże rozczarowanie. Spodziewałam się czegoś lepszego. Niczym mnie nie zachwyciła, po przeczytaniu wcześniejszych tomów przeczuwałam, że Lilianna wybierze tak a nie inaczej. Dodatkowym minusem jest zakończenie powieści. Jest absurdalnie przewidywalne i absurdalnie bezsensowne.
Jako tom wyjaśniający wydarzenia pomiędzy "Złączonymi nienawiścią" a "Złączonymi zemstą", czyli piątym tomie, który będzie miał premierę jeszcze w tym roku warto historię Lily i Romero poznać. Poza tymi kilkoma zwrotami akcji, które będą ważne dla późniejszych losów naszych bohaterów (chyba, nie jestem pewna, bo nie wiem o czym dokładnie jest piąty tom) to tę opowieść można spokojnie pominąć, bo trzy poprzednie tomy doskonale pokazują nam co się stanie między głównymi bohaterami...
Zmarnowany potencjał niestety :(

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-05-21
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Złączeni pokusą
2 wydania
Złączeni pokusą
Cora Reilly
7.6/10
Cykl: Born in Blood Mafia Chronicles, tom 4

Tym razem będzie to historia Liliany Scuderi i Romero, których na pewno pamiętacie z poprzednich tomów serii. Każda z sióstr Scuderi jest inna. Aria - nieśmiała i niepewna. Gianna - niepokorna i ...

Komentarze
Złączeni pokusą
2 wydania
Złączeni pokusą
Cora Reilly
7.6/10
Cykl: Born in Blood Mafia Chronicles, tom 4
Tym razem będzie to historia Liliany Scuderi i Romero, których na pewno pamiętacie z poprzednich tomów serii. Każda z sióstr Scuderi jest inna. Aria - nieśmiała i niepewna. Gianna - niepokorna i ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Hej, cześć i czołem! 🖐🏻 Dziś przychodzę do Was z recenzjami ostatnich trzech tomów serii "Złączeni" autorki @Link. Może ktoś z Was już je czytał? A może ma je w planach? ⭐RECENZJE⭐ "Złączeni pokus...

@szpaczek444 @szpaczek444

„ZŁĄCZENI POKUSĄ” BORN IN BLOOD MAFIA CHRONICLES 4 „SPEŁNIENIE WSZYSTKICH PRAGNIEŃ JEST NAJNIEBEZPIECZNIEJSZĄ POKUSĄ MIŁOŚCI” - NIKOLAY KARAMZIN Seria BORN IN BLOOD MAFIA CHRONICLES autorstwa zna...

IN
@InezStanley

Pozostałe recenzje @Lilith_czyta

Hiszpański Lucyfer
Miłość zaczyna się od internetu

Od wielu ludzi często słyszymy, że nie da się znaleźć miłości przez internet... Portal randkowy to nie to samo co kawiarnie, restauracje... A jeśli doliczyć do tego miej...

Recenzja książki Hiszpański Lucyfer
Dziewięć i pół tygodnia. Historia pewnego romansu
Romans bdsm bez namiętności?

Pewnie dla większości książka okaże się być pomyłką. Jak to romans bez namiętności? Jak można zdawać relację jakby opisywało się przygody przeżyte podczas podróży? Dlacz...

Recenzja książki Dziewięć i pół tygodnia. Historia pewnego romansu

Nowe recenzje

Apeirogon
Najszlachetniejszy dżihad
@Remma:

Rami Elhanan jest Izraelczykiem, a Bassam Aramin Palestyńczykiem. Dzieli ich wszystko, a połączył ból z powodu śmierci ...

Recenzja książki Apeirogon
Reminders of Him. Cząstka ciebie, którą znam
Kompletnie inna odsłona Hoover!
@Juliette_n:

Historia Kenny i Scotta nie ma szczęśliwego zakończenia. Jeden pozornie głupi wybryk, kompletnie odmienia losy dwójki z...

Recenzja książki Reminders of Him. Cząstka ciebie, którą znam
Pięcioro dzieci i "coś"
Pięcioro dzieci i "coś"
@greta.zajko:

Już jako mała dziewczynka miałam przyjemność spotkać się z twórczością Pani Edith Nesbit i dać ponieść się przygodom, k...

Recenzja książki Pięcioro dzieci i "coś"
© 2007 - 2024 nakanapie.pl