Kolekcja straconych chwil recenzja

Kolekcja straconych chwil.

Autor: @nowika1 ·2 minuty
2024-01-08
Skomentuj
3 Polubienia
Pierwszy tom tej historii urzekł mnie i z ekscytacją wyczekiwałam kontynuacji.
Po lekturze "Kolekcji straconych chwil" znów wzdycham z zachwytu.
Agnieszka Krawczyk potrafi przenieść mnie w czasie.
Jej umiejętność snucia opowieści jest niesamowita, potrafi odciąć mnie od rzeczywistości i przenieść w inny wymiar. Jestem cichym obserwatorem wydarzeń, a moja wyobraźnia kreuje obrazy, które wyświetlają się w mojej głowie jak filmowe kadry.

Róża Jabłonowska, współwłaścicielka galerii sztuki nadal próbuje odkryć tajemnice swojej babci Giny i jej rodziny.
Szczególnie interesuje ją utalentowana i tajemnicza Adelajda Korsakowska, znana również jako Ada Nirska.
Przedwojenna artystka, która kiedyś miała świat u swych stóp i nagle słuch o niej zaginął. Pozostały po niej tylko stare płyty, wycinki z gazet, wyblakłe fotografie i niejasne ślady jej losu.

To historia opowiedziana z dwóch perspektyw czasowych -współczesnej i przedwojennej.
Autorka utrzymuje znakomity balans między przeszłością a teraźniejszością. Choć bardziej ciągnęło mnie w lata 30 XX wieku, byłam również ciekawa, jak potoczą się losy Róży, która nieświadomie uwikłała się w trójkąt uczuciowy.

Ach, jak ja uwielbiam artystyczne dwudziestolecie międzywojenne. Przedwojennej kino, literatura, sztuka, architektura i kobiece losy - to wszystko mnie fascynuje.
Czasami czuję dziwna tęsknotę, kiedy wracam do tego okresu.
Blask, blichtr, szampan, rauty i beztroska zabawa pięknych, bogatych i utalentowanych.
Choć to pewnie miraż i ułuda, to chciałoby się tam być. Niestety, tak jak dziś i wtedy toczyło się zwykłe, prozaiczne życie, czasem brutalne, szare i brzydkie.
Ada po utracie ojca i rodzinnego majątku zaczyna nowe życie. Dramatyczne wydarzenia uczyniły z niej kobietę skrytą, nieufną i ostrożną. Ale są ludzie, którzy obwiniają ją za tragedię, która wydarzyła się w pałacu w Łabonarówce.

Podoba mi się sposób, w jaki autorka prowadzi akcję.
Róża Jabłonowska musi snuć domysły i próbować odkryć, co przydarzyło się jej przodkom. Kluczy, stawia hipotezy, błądzi.
Jako czytelniczka mam uprzywilejowaną pozycję, mogę poznać prawdziwe wydarzenia z przeszłości, o których Róża może tylko pomarzyć. To jest bardzo autentyczne. Prawdę sprzed lat wypacza czas i wspomnienia. Jeśli nie mówimy o przeszłości, to ona w końcu znika. A jeśli zniknie, to tak, jakby nigdy nie istniała.
Historie jakie ta przypominają mi o zapomnianych faktach, przeinaczonych prawdach i nieodkrytych tajemnicach moich babć - kobiet silnych i dumnych.

"Kolekcja straconych chwil" kończy się w przededniu wybuchu wojny. Jestem pewna, że kolejny tom to będzie kulminacją wydarzeń, a tło historyczne dostarczy wielu dramatycznych momentów.
Obie książki są znakomite, uwielbiam je i gorąco polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-12-17
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kolekcja straconych chwil
Kolekcja straconych chwil
Agnieszka Krawczyk
9/10

Róża Jabłonowska nie przestaje interesować się historią Ady Nirskiej, międzywojennej warszawskiej artystki rewiowej. Kabaretowa rzeczywistość tej tajemniczej krewnej jest pełna kontrastów. Uwodzi bla...

Komentarze
Kolekcja straconych chwil
Kolekcja straconych chwil
Agnieszka Krawczyk
9/10
Róża Jabłonowska nie przestaje interesować się historią Ady Nirskiej, międzywojennej warszawskiej artystki rewiowej. Kabaretowa rzeczywistość tej tajemniczej krewnej jest pełna kontrastów. Uwodzi bla...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Kolekcja straconych chwil” to drugi tom cyklu „Ogród sekretów i zdrad”, w którym poznajemy historię rodu Korsakowskich. Agnieszka Krawczyk oczarowała mnie nie tylko wspaniałą powieścią, ale również ...

@wolinska_ilona @wolinska_ilona

Uwielbiam czas dwudziestolecia międzywojennego w literaturze. To szczególny okres, gdy z jednej strony ledwie ucichły echa wojny, a z drugiej atmosfera polityczna ponownie zaczyna się zagęszczać. Eli...

@czytanie.na.platanie @czytanie.na.platanie

Pozostałe recenzje @nowika1

Żółć
Kolory zła - żółć.

Żółć. Kolor żółty kojarzy się z ciepłem i słońcem, przez co naturalnie wywołuje pozytywne emocje. Ale żółć ma również znaczenie opozycyjne - zdradę, wrogość i bezwstyd. ...

Recenzja książki Żółć
Zero
Zero - thriller naukowy.

Liczby nie są moimi przyjaciółmi, nigdy nie były. Dzielenie przez zero nie mieści się w mojej głowie, ale za to powieści Joanny Łopusińskiej pochłaniam z ogromną przyjem...

Recenzja książki Zero

Nowe recenzje

Lady Fortescue wkracza na scenę
Jak porażkę przekuć w sukces.
@gosiaprive:

Rzut oka na okładkę książki M.C. Beaton "Lady Fortescue wkracza na scenę" - zarys postaci damy w sukni z tiurniurą, w t...

Recenzja książki Lady Fortescue wkracza na scenę
Kotologia
Co wiemy o naszych kotach?
@Bookmaniak:

Ruby Foster w swojej książce "Kotologia" zabiera czytelnika w fascynującą podróż przez tajemniczy świat kotów, odkrywaj...

Recenzja książki Kotologia
Nie zawsze świeci słońce…
Życiowe zakręty
@emol:

Lidia Czyż pisarka i nauczycielka, a prywatnie żona pastora Kościoła Ewangelicko–Augsburskiego Leszka, tym razem zabier...

Recenzja książki Nie zawsze świeci słońce…
© 2007 - 2024 nakanapie.pl