Od Nerwosolka do Yansa. 50 komiksów z czasów PRL-u, które musisz przeczytać przed śmiercią recenzja

Kolorowe pisemka obrazkowe.

Autor: @maciejek7 ·2 minuty
2022-08-02
1 komentarz
29 Polubień
Muszę przyznać, że wiele, wiele lat temu, gdy jeszcze nie potrafiłam czytać, pasjami oglądałam komiksowe historyjki zamieszczane w czasopismach dla dzieci i nie tylko. Ja "czytałam" takie jak: "Miś", "Świerszczyk" czy "Płomyczek", ale w domu pojawiał się również "Sztandar Młodych" i "Przekrój", z którego wycinałam przygody "Profesora Filutka" i wklejałam sobie do zeszytu, tworząc niejako swój "własny" komiks...
Książka „Od Nerwosolka do Yansa: 50 komiksów z czasów PRL-u, które musisz przeczytać przed śmiercią” nie jest właściwie komiksem, lecz zbiorem opracowań najpopularniejszych komiksów z czasów PRL -u. Większość z nich sama czytałam a nawet niektóre mam jeszcze z tamtych czasów. Niestety część zbiorów uległa zniszczeniu lub zagubieniu podczas przeprowadzki, część zabrał mój starszy brat, który właściwie przyczynił się do tego, że ja stałam się książkoholiczką.
Autorzy tej publikacji prowadzą nas po alfabetycznie zebranych komiksach, opowiadając o ich twórcach, publikacjach oraz w skrócie opisując treść danego komiksu. Do większości załączono okładkę lub fragment ilustracji i treści. Bardzo dużo można się dowiedzieć o samych ciekawych historiach związanych z procesem tworzenia każdego komiksu.
Ja, gdy w końcu nauczyłam się czytać jakoś porzuciłam dziecięce komisy na rzecz innej literatury. Lecz do dzisiaj pamiętam komiksy pana Bohdana Butenki ("Gapiszon" oraz "Gucio i Cezar"), dzięki którym właśnie nauczyłam się czytać. Po krótkim czasie wróciłam jednak do komiksu za sprawą "Tytusa, Romka i A'Tomka" oczywiście.
Niektórzy twierdzą, że komiksy są dla dzieci. Faktycznie, może być taki pogląd, lecz są również dla młodzieży i dla dorosłych też, bo przecież książki są również dla dzieci i dla dorosłych, więc nie rozumiem dlaczego tak się dyskwalifikuje ten rodzaj literatury.
Nie jestem wielką fanką komiksów, lecz od czasu do czasu zdarza mi się coś takiego przeczytać. Mam sentyment do tych starych tytułów. Lubiłam czytać i jednocześnie oglądać serię o przygodach "Kapitana Klossa" czy "kapitana Żbika" oraz czytając w magazynie "Relax" "Czarną różę" . Być może od tych tytułów "zaraziłam się" skłonnością do czytania kryminałów. Zostało mi to do dziś.
Muszę przyznać, że autorzy "Od Nerwosolka do Yansa - 50 komiksów z czasów PRL-u, które musisz przeczytać przed śmiercią.", czyli Daniel Koziarski i Wojciech Obremski bardzo sprawnie skomponowali zbiór tych komiksów, tworzących dość ciekawą lekturę. W zasadzie nie ma w tym nic dziwnego, gdyż obaj są wielkimi pasjonatami oraz sami tworzą komiksy, więc ich wiedza na ten temat jest bardzo duża i profesjonalna.

Chociaż czasy PRL-u ja pamiętam doskonale, nie tęskniąc za nimi, to muszę powiedzieć, że w tamtych czasach książek wydawało się dużo mniej, lecz bardziej tęsknie się na nie wyczekiwało i czytało z większą radością. Komiksy drukowane w czasopismach były taką namiastką literatury, którą niemal wszyscy chętnie czytali. Komiksy wydawane w formie książki były już dla większych fanów literatury tego gatunku. Teraz rynek wydawniczy zarzuca nas wieloma treściami, że człowiek nie jest w stanie ogarnąć wszystkich nowości.

Polecam tę publikację nie tylko fanom komiksów, ale przede wszystkim tym czytelnikom, którzy nie przeczytali jeszcze żadnego z nich. Warto poznać coś, o czym się mówi, że jest tylko dla dzieci, gdy nawet się tego nie poznało.

Książkę otrzymałam jako nagrodę w konkursie portalu "Na Kanapie" za co jeszcze raz bardzo dziękuję.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-08-02
× 29 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Od Nerwosolka do Yansa. 50 komiksów z czasów PRL-u, które musisz przeczytać przed śmiercią
Od Nerwosolka do Yansa. 50 komiksów z czasów PRL-u, które musisz przeczytać przed śmiercią
Daniel Koziarski, Wojciech Obremski
7.7/10

W czasach PRL-u, kiedy nawet śnieg wydawał się szary, byli tacy, którzy ową szarość próbowali pokolorować. To twórcy kultowych komedii, kabareciarze, ale także… autorzy komiksów. Komiksów, na których...

Komentarze
@sylwiacegiela
@sylwiacegiela · ponad 2 lata temu
Nie do końca mnie przekonuje ten tytuł...
× 1
@maciejek7
@maciejek7 · ponad 2 lata temu
Nie musi...
× 1
Od Nerwosolka do Yansa. 50 komiksów z czasów PRL-u, które musisz przeczytać przed śmiercią
Od Nerwosolka do Yansa. 50 komiksów z czasów PRL-u, które musisz przeczytać przed śmiercią
Daniel Koziarski, Wojciech Obremski
7.7/10
W czasach PRL-u, kiedy nawet śnieg wydawał się szary, byli tacy, którzy ową szarość próbowali pokolorować. To twórcy kultowych komedii, kabareciarze, ale także… autorzy komiksów. Komiksów, na których...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Komiksy są dla dzieci. Ile razy ktoś z Was spotkał się z taką opinią? W moim przypadku, bardzo często, gdy sięgałam po komiks, spotykałam się z lekką nutą zażenowania, bo przecież komiksy są dla dzie...

@pardobicka @pardobicka

Z ogromnym zainteresowaniem sięgnąłem po arcyciekawą pozycję pt.: Od Nerwosolka do Yansa - 50 komiksów z czasów PRL-u, które musisz przeczytać przed śmiercią. Kto w dzieciństwie ich nie czytał? Kto n...

@biegajacy_bibliotekarz @biegajacy_bibliotekarz

Pozostałe recenzje @maciejek7

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skręci w zupełnie innym kierunku. I jak jednak wiele ...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Niewinna
Winna czy... niewinna...

Nie znałam wcześniej tej autorki, więc dla mnie lektura tej książki była okazją do poznania jej twórczości. I chociaż "Niewinna" jest książką dla młodzieży, to jej temat...

Recenzja książki Niewinna

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka