Kompleks grzecznej dziewczynki recenzja

📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚

"Myślałam, że wolność oznacza samowystarczalność. - ...- Jak stwierdzam, to niezupełnie prawda. Pewnie w moich usycha brzmi to głupio, ale czuję się uwieziona w pułapce. Pułapce oczekiwań i obietnic. Próbuję uszczęśliwić wszystkich naokoło. Chciałabym raz dla odmiany być egoistką. Robić to, co zechcę, kiedy zechcę i jak zechcę."

📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚

"Kompleks grzecznej dziewczynki" autorstwa Elli Kennedy to pierwsza książka autorki jaką miałam okazję przeczytać i muszę przyznać, było to bardzo miłe i nieoczekiwane pierwsze spotkanie.

Mackenzie "Mac" nie jest córką, jaką by chcieli widzieć jej rodzice. Nie jest posłuszna i uległa, za to ma swoje zdanie na wiele tematów. Wie jednak, jak jej życie ma wyglądać: studia, małżeństwo ze swoim idealnym, preferowanym przez rodziców chłopakiem, opieka nad domem i dziećmi, a potem praca w jakiejś fundacji charytatywnej. Tak została wychowana. Dopiero nowo poznany Cooper otworzy jej oczy na wiele rzeczy.

Cooper jest jednym z miejscowych, gardzi i nienawidzi bogatych studentów Garnet Collage. Jeden wyjątkowo zaszedł mu za skórę, więc podpuszczony pod przyjaciół postanawia odbić mu dziewczynę. Lecz Mac, nie jest taka jak reszta "klonów". Nie chcę zabawić się z miejscowym, tylko wiernie trwa przy swoim chłopaku. Cooper szybko zmieni zdanie na jej temat, a wręcz zacznie czuć coś więcej. Tylko czy związek między miejscowym, a bogatą dziewczyną ma miejsce bytu?? Czy będą w stanie sprostać wszystkim przeciwnością losu i złośliwością ludzi?

Ich relacja od samego początku jest cudowna. Ich przepychanki słowne są słodkie, urocze i jakie zabawne. Bardzo mi się podobało jak byli razem. Mac, nie jest taka jak reszta klonów. Jest bardzo ambitna i lubi wyzwania. Nie chcę być tylko ozdobą, chce wiele osiągnąć w życiu i jest świetna w tym co robi. Założyła stronę internetową, która przynosi jej wielkie zyski, ale dla świata w jakim się wychowała jest to tylko niewygodne hobby. Dopiero Cooper pokaże jej, że jest o wiele więcej warta i da jej to odczuć. Pomoże jej uwierzyć w siebie, swoje możliwości i co najważniejsze będzie ją wspierał. Wreszcie Mac odkryje swoją wartość i uwolni się od toksycznych rodziców. A wszystko to zasługa Coopera i jego wiary w nią. Ta książka ma ponad 300 stron, ale jak dla mnie mógłby być dłuższa. Świetnie się bawiłam czytając to. Bardzo polubiłam Mac i Coopera, i cały czas trzymałam kciuki, by wszystko im się udało. Jeżeli jesteście ciekawi jaki im to wyszło, to zapraszam do lektury. Polecam❤️