Nieczysta gra recenzja

Komuna zniknęła i co dalej?

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @kachna.janisz ·2 minuty
2020-07-12
Skomentuj
8 Polubień


To już druga książka, którą otrzymałam do recenzji z portalu NaKanapie.pl i serdecznie za nią dziękuję. „Nieczysta gra” swoim tytułem wskazuje nam na zwykłą obyczajówkę z małym dreszczykiem emocji. Nic bardziej mylnego. Autor, Stanisław Sałapa, przenosi czytelnika do roku 1989 i zatapia się w kulisy gospodarki. Swój opis podzielę na plusy i minusy jakie przyszły mi do głowy po zakończeniu książki.

Plusy:

Największym jest klimat upadającego komunizmu. Ja jako osoba urodzona w roku 1989 znam tajniki tej minionej epoki tylko z opowieści. Główny bohater Jarosław Kurka, wcześniej żyjący wygodnie, teraz musi podjąć ryzykowne kroki. Biznesowe i gospodarcze procesy tworzenia spółek są opisane w sposób przystępny. Nawet laik spokojnie odnajdzie sens lektury. Masa układów „ręka rękę myje” wyskakuje prawie z każdej strony jak pajacyk z pudełka. Miałam wrażenie, że każdy krok bohaterów jest wykonany z pełną premedytacją. Pewna strona życia toczy się tylko na pokaz. To strona mająca za zadanie utrzymać kontakty towarzysko – biznesowe. Nikt nie zachowuje się naturalnie. Każdy z bohaterów toczy grę, w dodatku nieczystą grę, która ma przynieść mu korzyści, a przeciwnika pogrzebać, najlepiej w tym przypadku, pogrzebać na wysypisku śmieci. Ryszard i Katarzyna to prawdziwi manipulanci. Dreszczyk emocji w trakcie ich zagrywek jest intrygą najwyższej klasy. Rysiek to cwany lis, zakradający się do Jarosława Kurki jak do zdobyczy. Kaśka natomiast wykorzystuje swoje kobiece wdzięki, do perfekcji opanowując sztukę krętactwa i matactwa. Zakończenie jest smutne, bardzo smutne i wywołujące zadumę.

To nie jest książka, w której książkoholik znajdzie pędzącą akcję. To jest długi i obfity posiłek w barze mlecznym, podany do stolika pokrytego ceratą.

Minusy:

Wolne tempo poznawania bohaterów. Momentami opisy osób były mało zrozumiałe. Ja na początku zaplątałam się w całej historii, powoli sortowałam pojawiające się imiona i nazwiska, odzyskując utracone wcześniej wątki. Sam styl autora uważam za zbyt sarkastyczny. Lubię taką formę wypowiedzi i sama ją niejednokrotnie stosuję, jednak tu pojawił się jej przesyt. Długie opisy i mało dialogów, z jednej strony pozwalały poznawać „tajniki” podejmowanych przedsięwzięć, z drugiej zaś nudziły. Ostatnim minusem jest dla mnie całkowite spłycenie relacji małżeńskiej Jarosława i Eleonory, miałam duży problem, żeby zrozumieć czemu ich małżeństwo nie jest udane.

Kolejny raz wrócę do smutnego zakończenia, to był moment, w którym dopiero nastąpiła refleksja i zaduma. Piszę „dopiero” ponieważ ja lubię zdecydowanie więcej emocji w trakcie lektury.

Polecam czy nie polecam?
Oczywiście, że tak! Książka to powrót do przeszłości, dający powiew świeżości. Jakby to nie brzmiało, ma swój sens. Przenosimy się do momentu, w którym upadł komunizm, czyli czytamy o czymś zupełnie innym. Ciekawie jest oderwać się od współczesnej technologii i skoczyć z bohaterami do baru „Ballada” zaplanować wspólną przyszłość.

Tymczasem,
Katarzyna

Moja ocena:

× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nieczysta gra
Nieczysta gra
Stanisław Sałapa
5.7/10

Zaślepienie i nieczysta gra podobne rodzą owoce. Jarosław Kurka budzi się któregoś dnia w całkiem nowej rzeczywistości. Jest rok 1989. Żegnajcie, towarzysze! Idzie nowe. Gospodarczą drogę donikąd za...

Komentarze
Nieczysta gra
Nieczysta gra
Stanisław Sałapa
5.7/10
Zaślepienie i nieczysta gra podobne rodzą owoce. Jarosław Kurka budzi się któregoś dnia w całkiem nowej rzeczywistości. Jest rok 1989. Żegnajcie, towarzysze! Idzie nowe. Gospodarczą drogę donikąd za...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

FABUŁA: Komuna odchodzi w niepamięć, a nasz główny bohater Jarosław Kurka stoi przed wieloma nowymi wyzwaniami jakie pojawią się w jego życiu wraz z rokiem 1989. Mężczyzna uczy się powoli jak funkcj...

@girlinthebookspoland @girlinthebookspoland

Wybrałam sobie do przeczytania tę powieść obyczajową pt. ''Nieczysta gra'' autorstwa Pana Stanisława Sałapy, gdyż byłam ciekawa, czy autor potrafił trafnie przedstawić życie głównego bohatera Jarosła...

@Anna30 @Anna30

Pozostałe recenzje @kachna.janisz

Z anoreksją na pokładzie. Wyznanie stewardesy
Podróż z empatią.

W ostatnim czasie, bardzo często, sięgam po książki opowiadające o zaburzeniach odżywiania. Dzisiejszy świat, kreujący sztywny model piękna, rzuca coraz więcej osób w wi...

Recenzja książki Z anoreksją na pokładzie. Wyznanie stewardesy
W ciemnej dolinie
Żyjąc ze schizofrenią.

Byłam "W ciemnej dolinie" razem z rodziną Galvinów, nie udało mi się przygotować na treść tej książki. Niedowierzanie, złość, smutek, szok i rozpacz. Sześcioro dzi...

Recenzja książki W ciemnej dolinie

Nowe recenzje

Kajdany
Rasowy kryminał!
@maitiri_boo...:

„Kajdany” to mroczny, klimatyczny kryminał, który przenosi nas do Krakowa, pokazując miasto w zupełnie nowym świetle. B...

Recenzja książki Kajdany
Rajski blef
"Rajski blef"
@tatiaszaale...:

“Dobra zabawa ma swoją cenę”. Trzecia część cyklu “Komisarz Hektor Cichy”. Hektor Cichy to człowiek, który wzbudza spr...

Recenzja książki Rajski blef
Latawiec
Latawiec
@ksiazka_w_k...:

„Latawiec” autorstwa Przemysława Kowalewskiego to czwarta część jednej z moich ulubionych serii kryminalnych, w której ...

Recenzja książki Latawiec
© 2007 - 2024 nakanapie.pl