Koniec wszystkiego recenzja

Koniec wszystkiego. Scenariusze kosmicznej apokalipsy

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @melkart002 ·3 minuty
2020-12-21
1 komentarz
4 Polubienia
"Koniec wszystkiego" to książka opisująca możliwe scenariusze końca wszechrzeczy. Ciekawe – oczywiście, bezdyskusyjnie. Autorka pisze w dość przyjemny sposób o tym, co większość z nas mogłoby wprawiać w zakłopotanie. Terminy, które zwykły zjadacz chleba z pewnością nie zna, bądź co najwyżej o nich słyszał, są wyjaśnione w bardzo przejrzysty sposób, językiem, którym posługujemy się na co dzień. W zasadzie nie znajdziecie tu fachowych terminów astrofizycznych. Tak więc jeśli chcecie poznać losy naszego kosmosu, zapraszam do przygody z Katie Mack.
Pewnie każdy z was choć przelotnie oglądał jakikolwiek film o tematyce kosmosu – coś o gwiazdach, galaktykach, czarnych dziurach, czarnej materii. Ewentualnie hollywoodzkie filmy dotyczące końca świata. Książka ta podsumowuje wszystko co tam widzieliście, tłumaczy w taki sposób, że każdy, naprawdę każdy czytelnik pojmie o co biega. Wybaczcie, ale w tym temacie nie jestem ekspertem i będę posługiwał się skrótami myślowymi. Przytoczę wam tylko 3 najbardziej możliwe scenariusze. A więc zabieramy się za nie.

Wielki skurcz
Wyobraźcie sobie, że nasz wszechświat to taki wielki balon z trylionami małych kropek – gwiazd. Im bardziej balon się wypełnia, tym odległości między kropkami stają się większe. Co go napędza – najprawdopodobniej głównie tzw. ciemna materia i ciemna energia. Jakie mają właściwości – w sumie, nikt nie wie. To wielka nieodkryta tajemnica wszechrzeczy. Niemniej napędzają/nadmuchują one wszechświat od kilkunastu miliardów lat. I tutaj pojawia się problem – czy kiedyś ten proces ustanie, czy będzie trwał wiecznie? Otóż badacze nieba sądzą, że w końcu proces rozrostu wszechświata ustanie – czarna materia w końcu wyhamuje, a nasz balon powoli zacznie się zapadać w sobie. Początkowo proces ten będzie ledwo zauważalny, ale wywoła coraz większe skupianie się masy. Gwiazdy i galaktyki zaczną zderzać się ze sobą, łączyć się w coraz większe skupiska, które zaczną zakłócać czasoprzestrzeń. Z czasem cała materia skupi się w jednym megaobiekcie, który tak podgrzeje wszystko, że stopi się w jedno. Przestaną istnieć jakiekolwiek wiązania atomowe. Jedyne co pozostanie to jedna wielka "zupa" kwarków i elektronów, poruszających się za szybko, aby móc stworzyć jakiekolwiek wiązania. Jednym słowem przestaną istnieć jakiekolwiek prawa fizyki, ale za to powstanie tzw. Osobliwość... z której po jakimś czasie znowu najprawdopodobniej powstanie jakiś kosmos. To dosyć optymistyczna wersja wydarzeń.

Wielkie rozdarcie
Wróćmy jednak do balonu. Wyobraźmy sobie opcję drugą – nasz balon ciągle rośnie, a proces ten zaczyna przyśpieszać. Najprawdopodobniej ciemna energia ma fantomowy charakter. Co to znaczy? Mniej więcej to, że posiada ujemne ciśnienie, powodujące coraz szybsze oddalanie się od siebie różnych obiektów. Zgodnie z tą teorią, wszechświat będzie rozszerzał się w nieskończoność, w coraz większym tempie, co z kolei spowoduje, że większe struktury, jak galaktyki, oddalą się od siebie na tyle, że przestaną funkcjonować jakiekolwiek powiązania między nimi. Wówczas ciemna energia rozpędzi to wszystko do niewyobrażalnych prędkości. To z kolei zniszczy galaktyki – wszystkie ciała niebieskie zaczną uciekać od siebie, i mknąć w stronę ciemności. Następnie wszystko zacznie się rozpadać, ulegając coraz większej destrukcji. Ostatecznie pozostanie jedna wielka, nieprzebrana pustka. Najbliższe sobie cząstki, będą oddalone od siebie o miliardy kilometrów.

Wielkie zimno
To kolejna "wesoła" teoria końca wszystkiego. Dziś, gdy spoglądamy w nocne niebo, o ile nic nam go nie zasnuwa, możemy zobaczyć gwiazdy, konstelacje i przy pomocy teleskopów inne galaktyki. W przyszłości może się jednak zdarzyć, iż na niebie nie zobaczymy nic. Całe paliwo, które dziś rozgrzewa różnego rodzaju ciała niebieskie, kiedyś się wyczerpie. Galaktyki przestaną tworzyć nowe gwiazdy, a te, które już istnieją, w końcu zgasną. Wówczas temperatura całego kosmosu zbliży się do zera bezwzględnego – będzie niewyobrażalnie zimno. "Świecić" będą jedynie czarne dziury, ale i one w końcu przestaną. Ostatecznie – wszystko zamarznie. Cały proces jednak będzie trwał tak długo, że wydaje się, iż to najlepszy z możliwych końców wszechrzeczy.

Specjalnie nie przytaczałem tutaj możliwych dat końca istnienia. Najpewniej i tak nas już wtedy nie będzie. Jeśli chcecie je poznać, sięgnijcie po książkę. Wybaczcie też formę, w jakiej opisałem to wszystko – niestety sam nie jestem geniuszem. Mam nadzieję, że zachęciłem was do sięgnięcia po naprawdę niezwykła lekturę. Chyba jedyną, która w tak przystępny i całościowy sposób oddaje najnowsze teorie i odkrycia astrofizyków.

"Książkę otrzymałem/otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl"

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Koniec wszystkiego
Koniec wszystkiego
Katie Mack
7.2/10

Jedna z największych wschodzących gwiazd w światowej astrofizyce w przystępny i błyskotliwy sposób przedstawia pięć sposobów, w jaki Wszechświat może się zakończyć, oraz w trakcie fascynującego opisu...

Komentarze
@tsantsara
@tsantsara · ponad 3 lata temu
Wróćmy jednak do balona.
W balona to można kogoś zrobić, tu wracamy raczej do balonu? Wyjaśnienie PWN jest cokolwiek mętne (bo rodzaj męskozwierzęcy balon może mieć chyba tylko prawem kaduka): https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/balon;10550.html
@melkart002
@melkart002 · ponad 3 lata temu
najmocniej przepraszam, już poprawiłem ;D

× 1
@tsantsara
@tsantsara · ponad 3 lata temu
Nie ma za co przepraszać. Cieszę się, że poprawione. :)
Koniec wszystkiego
Koniec wszystkiego
Katie Mack
7.2/10
Jedna z największych wschodzących gwiazd w światowej astrofizyce w przystępny i błyskotliwy sposób przedstawia pięć sposobów, w jaki Wszechświat może się zakończyć, oraz w trakcie fascynującego opisu...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Chyba pierwszy raz mam tak, że książka wybrana do czytania z tematu, którego nie znam, a wydaje mi się nader interesujący, nie została przeze mnie w całości skonsumowana. Nie podołałam. W połowie ksi...

@m_silakowska @m_silakowska

"Koniec wszystkiego" to książka pokazująca nam scenariusze końca wszechświata. Wszystko zaczęło się od Wielkiego Wybuchu, ale jak się skończy? "Wciąż nie wiemy, czy wszechświat skończy się w ogniu,...

@zaglebiam_sie @zaglebiam_sie

Pozostałe recenzje @melkart002

Wojna. Krótka historia
Krócej już nie można...

Tym razem przyszło mi czytać książkę autorstwa Jeremiego Black’a pod tytułem „Wojna krótka historia”. Na wstępie muszę przyznać, że tytuł w pełni oddaje całą treś...

Recenzja książki Wojna. Krótka historia
Twierdza Chiny
Chiny - starszy brat którego nie rozumiemy

Chiny to jedna z najbardziej żywotnych i najtrwalszych cywilizacji świata. Państwowość chińska sięga co najmniej 3500 lat wstecz. Chiny to unikalna cywilizacja, mająca s...

Recenzja książki Twierdza Chiny

Nowe recenzje

Księga porodu
Księga porodu
@Gosia:

„Księga porodu” Karoliny Laskowskiej to pozycja obowiązkowa dla każdej kobiety, która planuje zostać mamą, bądź już spo...

Recenzja książki Księga porodu
Krwawa Toskania
Krwawa Toskania – recenzja
@wolinska_ilona:

Uwielbiam klimatyczne kryminały, których fabuła osadzona jest w malowniczych i urokliwych sceneriach. Dlatego też bez z...

Recenzja książki Krwawa Toskania
Dom
"Dom" Piotr Kościelny
@Wiejska_bib...:

Piotr Kościelny już kilkukrotnie udowodnił mi, że warto sięgnąć po Jego książki. Tak więc, jak tylko widzę w bibliotece...

Recenzja książki Dom
© 2007 - 2024 nakanapie.pl