Mała księżniczka recenzja

Konieczna pozycja na półce każdego czytelnika

Autor: @olensia ·1 minuta
2022-02-19
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Jestem zdania, że są książki, które powinien przeczytać każdy człowiek. Są barwne, przyjemne i pełne ważnych wartości, które zawsze będą ważne.

„Mała księżniczka” autorstwa Frances Hodgson Burnett, która sławna stała się dzięki swojemu „Tajemniczemu ogrodowi” należy do grona takich lektur. Jest przede wszystkim ponadczasowa i uniwersalna - aktualna pomimo upływu czasu oraz odpowiednia dla czytelnika niezależnie od jego wieku.

Książka opowiada o losach Sary Crawe, którą bogaty ojciec oddaje do angielskiej szkoły, aby nie wpływał na nią negatywny klimat Indii, gdzie oboje mieszkają. Dziewczynka, od zawsze rozpieszczana, i w szkole ma wszystko, czego pragnie: lepszy pokój, piękne sukienki i wymarzone zabawki. Pomimo tego Sara nie staje się pyszna, ale trzyma się swojej zasady: to, że ona jest bogata, a niektórzy biedni, to jedynie zrządzenie losu. Bohaterka swoim podejściem niejednokrotnie zdumiewa wszystkich: swoje koleżanki, nauczycielki czy też posługaczka na pensji, Becky, z którą udaje się Sarze zaprzyjaźnić.

Niestety, na skutek nieudanej inwestycji ojciec dziewczynki traci wszystkie pieniądze. Bohaterka musi zdać się na łaskę miss Minchin, która nie żywi do niej sympatii. Mimo wszystkich przeciwności losu, głodu, zmęczenia i ponurej codzienności, Sara pozostaje tym, kim była: małą księżniczką, czyli łaskawą, uprzejmą i pełną godności osobą.

Większość opowieści o księżniczkach jest bardzo schematowa: główną bohaterkę, najczęściej po stracie jednego z rodziców, rozpieszcza od najmłodszych lat ten drugi. Dziecko robi się nieznośne i niegrzeczne. Wtedy sytuacja się zmienia, dziewczynka trafia pod opiekę surowych opiekunów, którzy nie traktują jej pobłażliwie, i zaczyna doceniać to, co miała, przechodząc stopniową przemianę charakteru.

„Mała księżniczka” przedstawia zupełnie inną historię. To nie jest opowieść o przemianie głównej bohaterki — wręcz przeciwnie, ukazuje ona dziewczynkę z niezmiennymi wartościami, której życie toczy się w zmiennych warunkach. Frances Hodgson Burnett stworzyła powieść inną od wszystkich, łącząc niezwykły pomysł z doskonałym, bogatym w szczegóły wykonaniem.

Podsumowując, polecam „Małą księżniczkę” każdemu, niezależnie od wieku czy upodobań książkowych. To książka warta nawet najcenniejszego czasu.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mała księżniczka
50 wydań
Mała księżniczka
Frances Hodgson Burnett
8.5/10

Komentarze
Mała księżniczka
50 wydań
Mała księżniczka
Frances Hodgson Burnett
8.5/10

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ojciec odprowadza uroczą Sarę do pensji, gdyż ten wyrusza na wyprawę. Matka dziewczynki zmarła tuż po porodzie, dlatego kapitan jest jej całą rodziną. Jego córka charakteryzuje się świetną znajomości...

@HEBVI @HEBVI

Historię Sary znam od wielu lat z filmu Alfonso Cuarona z 1995 roku. Wcześniej nie zagłębiałam się szczególnie, aby dowiedzieć się, że jest on na podstawie powieści o tym samym tytule. Kiedy więc zob...

@Banshee22 @Banshee22

Pozostałe recenzje @olensia

Stworzeni dla losów szczęśliwych
Powrót w przeszłość, aby sprawiedliwości stała się zadość

Książka „Stworzeni dla losów szczęśliwych” od razu wyróżniała się z szeregu ciekawym pomysłem na fabułę. Po wielu latach grupka przyjaciół z młodości powraca do rodzinne...

Recenzja książki Stworzeni dla losów szczęśliwych
Kamienie na szaniec
Opowieść o tych, co pięknie żyją i pięknie umierają

Najczęściej lektury, które mamy przeczytać do szkoły, są dla nas przykrym obowiązkiem. Co więcej - obowiązkiem, z którego najczęściej się nie wywiązujemy, po prostu czyt...

Recenzja książki Kamienie na szaniec

Nowe recenzje

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia
@maciejek7:

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skr...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Jak stworzyć idealny romans historyczno-bridger...
@wilisowskaa...:

Książka „Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni” jest językowo współczesna, pomimo akcji dziejącej się w 1816 roku. Je...

Recenzja książki Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie