Koronkarka recenzja

Koronkarka

Autor: @malgosialegn ·3 minuty
2019-10-12
Skomentuj
1 Polubienie
Gdy w kraju ogarniętym wojną toczą się walki między zwaśnionymi stronami, można myśleć o miłość? Czy po stracie majątku i bliskich można szybko i łatwo się ogarnąć i walczyć dla dobra kraju? Wymaga to wielu poświęceń, ale i wielkiego zaparcia i niezłomnej wiary, że się jednak zwycięży, pomimo niepomyślności …
Bohaterka Koronkarki Elisabeth Lawson była osobą wielkiej wiary. Pomimo, że jej ojciec, zastępca gubernatora znalazł jej kandydata na męża i zawarł z nim stosowną umowę, nie przeciwstawiała się jego decyzjom, zaakceptowała je. Nie kochała przyszłego męża, a małżeństwo uważała tylko za kontrakt. Jednak do małżeństwa nie doszło, na jej szczęście. Ale u boku jej niedoszłego męża pojawia się Noble Rynallt, jego kuzyn, który jest tak inny jak Miles. Z czasem zaczynają spoglądać na siebie przychylnym okiem, chociaż początki nie zapowiadały nic miłego. Ale wiadomo czas sprzyja młodym i zakochanym, pozwala rozkwitać pięknemu uczuciu. Wkrótce Elizabeth staje przed dylematem, czy przyłączyć się do rewolucyjnego ugrupowaniu Noble, czy być wierną swojemu ojcowi, który w obliczu walk porzucił ją i uciekł. Trudno jest pogodzić interesy wrogich stron. Podejrzewana o szpiegostwo zmaga się z upokorzeniami i problemami, jej wolność jest zagrożona. Walczy też o przetrwanie podejmując się pracy koronkarki. Pracuje ciężko i w trudnych warunkach, ale się nie poddaje, ma wiele sił i samozaparcia oraz ukochanego mężczyznę u boku. Czy miłość rewolucjonisty i angielskiej panny ma szansę na spełnienie? Kto się ugnie i porzuci swoje ideały? Trudny wybór dla każdego z nich, ale z każdej sytuacji zawsze znajdzie się rozwiązanie …
Koronkarka to pełna ciepła i miłości powieść, która wzruszy i otworzy każde serce. Na co otworzy? Oczywiście na piękne i czyste uczucie, które przyjmie z wielką radością, nostalgią i utęsknieniem. Takie właśnie uczucia wybrzmiewają z każdej strony tej cudnej powieści. Delikatność, subtelność i tajemniczość zabierają nas w rajską podróż, z bohaterami u boku. Oczywiście emocje, które nam towarzyszą ani na chwilę nie pozwalają zapomnieć, co czytamy. Aj, dzieje się dużo, jest intrygująco i nieziemsko. Nie omijają nas wojenne zmagania, skryte działania szpiegów, nawet pod postacią kobiety, niepewność jutra zagląda śmiało do drzwi domu, złoczyńcy grabią i niszczą ludzki dobytek. Ale to wszystko ginie pośród rodzącej się nieśmiało miłości, wydawać by się mogło, z góry skazanej na porażkę. Ale wytrwałość i wiara w swoje możliwości tylko pomagają bohaterom w realizacji skrytych marzeń. Bo czyż marzenia nie uskrzydlają i dodają wiary i otuchy? Oczywiście, pozwalają przenosić góry. 
Koronkarka to magiczny i prawdziwy obraz miłości, przebaczania i wyrozumiałości dla drugiej osoby. Miłość zmienia ludzi, oczywiście na lepsze, prowokuje do podejmowania trudnych życiowych decyzji. Ale czy nie warto zaryzykować, mając nadzieję na pełnię szczęścia u boku wymarzonego mężczyzny? Ale pokazuje też niesamowitą, godną naśladowania postawę bohaterów w obliczu wojny, patriotyczna powinność jest naczelną zasadą postępowania. To również przykład skutecznej i zwycięskiej walki z przeciwnościami losu, złymi i zazdrosnymi ludźmi, którzy uważają się za przyjaciół. A tak naprawdę za wszelką cenę dążą do uzyskania korzyści tylko dla siebie, krzywdzą innych, sieją nienawiść i rzucają nieprawdziwe słowa przeciw innym. 
Przeciwności losu to szkoła, w której niewielu chce pobierać naukę”. 
Lektura wzrusza od pierwszych stron, ale też pokrzepia strapione i zawiedzione serca. Dodaje optymizmu i wiary w siebie. Czytało mi się błogo i szybko, napisana bardzo wymownie i plastycznie. Akcje stopniowana, autorka systematycznie buduje napięcie, najlepsze emocje pozostawia na koniec. I to jest czarodziejskie. 
Polecam gorąco, oczarowuje i emanuje czystą i nieskazitelną miłością! Uczy kochać i wybaczać. Nie pozwala również zapomnieć o więzi z ojczyzną i obowiązku patriotyzmu wobec własnego kraju. 
Gwarantuję, że miło i ciepło spędzicie czas przy jej lekturze. Nie dość, że zabierze Was w podniebną podróż, to jeszcze w drodze powrotnej zapewni masę niezapomnianych i nietuzinkowych wrażeń!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-10-10
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Koronkarka
Koronkarka
Laura Frantz
7.3/10

Panna Elisabeth Lawson uważa małżeństwo tylko za rodzaj umowy. Jej ojciec, zastępca gubernatora – tym bardziej. Już nawet wybrał jej narzeczonego. Kiedy jednak wypisuje się z odpowiedzialności za życi...

Komentarze
Koronkarka
Koronkarka
Laura Frantz
7.3/10
Panna Elisabeth Lawson uważa małżeństwo tylko za rodzaj umowy. Jej ojciec, zastępca gubernatora – tym bardziej. Już nawet wybrał jej narzeczonego. Kiedy jednak wypisuje się z odpowiedzialności za życi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka oddaje bardzo dobrze klimat dawnych czasów, obszerne piękne suknie, konne powozy, uległe kobiety i silni rządzący mężczyźni. Jednak bycie arystokratką nie jest niczym przyjemnym. Ma się co pr...

PA
@paulina.gasior1

Akcja "Koronkarki" rozpoczyna się na rok przed podpisaniem deklaracji niepodległości Stanów Zjednoczonych. Naszą bohaterkę poznajemy w momecie przygotowań do balu zaręczynowego i rychłego ślubu z męż...

@Justyna_K @Justyna_K

Pozostałe recenzje @malgosialegn

Pożegnanie z ojczyzną
Zabawa czy walka o ojczyznę?

Odnajdujemy się w epicentrum trudnych wydarzeń dla naszego kraju. Jest rok 1793, czyli po drugim rozbiorze Polski, a niebawem przed trzecim. Kraj na krawędzi upadku, po ...

Recenzja książki Pożegnanie z ojczyzną
Przepraszam, bo ja pierwszy raz...
Kim jesteś kuracjuszu? Szukającym Miłości czy Sanatoryjnym Recydywistą?

Kto jeszcze nie był w sanatorium, ma znakomitą okazję się przekonać, czy to miejsce dla niego. Nie każdy się tam odnajdzie i zaakceptuje panujące zasady. Ale nie warto s...

Recenzja książki Przepraszam, bo ja pierwszy raz...

Nowe recenzje

Szczury Wrocławia. Dzielnica
Śmierć czyhająca na każdej dzielnicy
@elutka_a:

Sierpień 1963, Wrocław Wielkie miasto nieznikające z nagłówków gazet w Polsce, jak i całej Europie. Mimo skrupulatnych...

Recenzja książki Szczury Wrocławia. Dzielnica
How Does It Feel?
Nienawiść, fascynacja, pożądanie
@maitiri_boo...:

"How Does It Feel" to jedna z mroczniejszych podróży przez świat elfów, jakie miałam okazję w swoim życiu czytać. Nasyc...

Recenzja książki How Does It Feel?
Vendetta
Vendetta
@mrsbookbook:

Mia Caruso jest młodą kobietą, chwilę przed swoimi urodzinami dowiaduje się, że jej ojciec jest gangsterem. Jakby tego ...

Recenzja książki Vendetta
© 2007 - 2024 nakanapie.pl