Kosiarze recenzja

Kosiarze

Autor: @Za_czy_ta_na ·2 minuty
2023-02-22
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Wyobraźcie sobie świat, w którym całkowitą władzę sprawuje sztuczna inteligencja. Thunderhead wie i widzi wszystko. Jest to gigantyczna chmura danych, która jest w stanie odpowiedzieć na każde pytanie i rozwiązać każdy problem. Dzięki temu na świecie nie ma konfliktów, nie ma wojen.
Wyobraźcie sobie świat bez głodu i chorób, świat, w którym wszyscy żyją w dostatku.
Świat, w którym ludzie nie umierają…

Z tym ostatnim wiąże się pewien problem, a mianowicie przeludnienie. Aby temu zapobiec specjalna grupa ludzi stacjonująca w Kosodomie, jedynym miejscu, nad którym Thunderhead nie ma władzy, stworzyła Kosiarzy. Są to dobrze przeszkolone jednostki decydujące, kogo i w jaki sposób zabrać z tego świata, a raczej „zebrać”, bo tak nazywają ten proceder.
Podstawową cechą, którą powinien kierować się Kosiarz to współczucie. Odbieranie komuś życia nigdy nie powinno sprawiać mu przyjemności. Jest jednak grupa Kosiarzy, która traktuje to jak dobrą zabawę i zaczyna buntować się przeciw narzucanym im zasadom…

Każdy Kosiarz może wziąć sobie praktykanta, którego będzie przez kilka miesięcy szkolił, ale o tym, czy uczeń otrzyma pierścień i zostanie zaprzysiężony na Kosiarza decyduje starszyzna Kosodomu z Arcyostrzem na czele.
Tak poznajemy Citrę i Rowana, nastolatków, których pod swoje skrzydła wziął Kosiarz Faraday. Pierwszy raz w historii istnienia tej „Instytucji” zdarzyło się, iż jeden Kosiarz szkoli jednocześnie dwóch praktykantów i nie wszystkim się to podoba, o czym cała trójka przekona się niebawem.

„Kosiarzy” czytałam kilka lat temu i ile wtedy było moich zachwytów nad tą książką to sobie nie wyobrażacie. Ze względu na wznowienie postanowiłam przeczytać ją jeszcze raz i sprawdzić jak teraz, już nieco starsza, odbiorę tę książkę. I wiecie, co wam powiem? Zachwytów ciąg dalszy. Nic się nie zmieniło. Emocje towarzyszące mi wtedy obudziły się do życia na nowo. Zaskakiwały mnie te same momenty i uśmiechałam się lub wstrzymywałam oddech na tych samych fragmentach książki. Coś niesamowitego. To tak, jakby odbyć podróż do swojego ulubionego miejsca, by po raz kolejny podziwiać jego piękno.

Wizja przyszłości stworzona przez autora fascynuje i przeraża jednocześnie. Jest to świat odległy od rzeczywistego, ale czytając tę książkę popadałam w chwile zawieszenia i zastanawiałam się — a co, gdyby tak faktycznie było?
Ogromną zaletą tej książki zaraz za genialną fabułą są genialni bohaterowie. Citra, Rowan, Faraday czy Curie to postacie bardzo charakterystyczne. Posiadają zarówno wady, jak i zalety, ale każde z nich zachwyciło mnie czymś innym. Jestem niesamowicie ciekawa ich dalszych losów.

Nic więcej wam nie powiem. Musicie przeczytać tę książkę sami. Ja ze swojej strony gorąco polecam.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kosiarze
2 wydania
Kosiarze
Neal Shusterman
8.4/10
Cykl: Żniwa śmierci, tom 1

Best YA Book of All Time według magazynu "Time" (2021) Świat bez głodu, bez chorób, bez wojen i biedy. Ludzkość pokonała nawet śmierć. O zakończeniu czyjegoś życia mogą zadecydować jedynie kosiarze...

Komentarze
Kosiarze
2 wydania
Kosiarze
Neal Shusterman
8.4/10
Cykl: Żniwa śmierci, tom 1
Best YA Book of All Time według magazynu "Time" (2021) Świat bez głodu, bez chorób, bez wojen i biedy. Ludzkość pokonała nawet śmierć. O zakończeniu czyjegoś życia mogą zadecydować jedynie kosiarze...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Te 512 starannie zapisanych przez autora stron podbiło moje serce. Książka "Kosiarze" wprowadza nas do zupełnie innego świata, wykreowanego w tak autentyczny sposób, jak gdyby faktycznie istniał. Pok...

Zwykły dzień, w zwykłym mieście. Wszystko wydaje się normalne do momentu, kiedy ktoś puka do drzwi. Tym kimś okazuje się Kosiarz, który pojawia się wtedy gdy chce dokonać zbioru. Nie jest to jednak j...

@justyna1domanska @justyna1domanska

Pozostałe recenzje @Za_czy_ta_na

Dopóki oddycham. Lovro
Dopóki oddycham. Lovro

Uwielbiam debiuty, które są w stanie wywołać u mnie totalne osłupienie i niedowierzanie, że to, co czytam to pierwsze dzieło autora. Dokładnie to czułam, śledząc losy La...

Recenzja książki Dopóki oddycham. Lovro
Pseudonim miłość
Pseudonim miłość

„- Powiedziałem coś zabawnego?– naburmuszył się jak dziecko. – W sumie cały jesteś zabawny– oświadczyłam wesoło. – Zabawny? – Zmarszczył czoło. – Tak. Mówisz o wyjeźd...

Recenzja książki Pseudonim miłość

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka