15 dróg do sukcesu recenzja

Koślawe drogi, krętackie ścieżki

TYLKO U NAS
Autor: @novemberlonery ·2 minuty
2023-07-23
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Ach, te poradniki. Trudno trafnie doradzić drugiej osobie, szczególnie jeśli temat jest rozległy. Być może dlatego ten rodzaj książek, do jakich zalicza się „15 dróg do sukcesu”, mocno mnie odpycha? Nie znaczy to, że książka była straszna i okropna. Po prostu przesiąknęła jakąś taką… nijakością. Nie utrzymała mojego zainteresowania i nie przeczytałam całości. Jak dla mnie to skondensowany przykład na to, jak poradnika nie pisać.

Książka podzielona jest na trzy części. Pierwsza to instrukcja, która w piętnastu krokach pokazuje (a przynajmniej stara się pokazać) jak osiągnąć sukces w życiu. Tuż po niej - krótkie, pozytywne historie mające na celu zainspirować, wzbudzić refleksję. Na samym końcu przedstawione zostały „apoftegmaty budujące wewnętrznie” (jakież niespotykane słowo, ho ho!), czyli krótkie, pojedyncze formy rodem Paulo Coelho.

Czemu nie zadziałało jak powinno? Dlaczego zamiast piąć się ku szczytom, piszę tę recenzję z nieco zniesmaczoną miną? Prawdopodobnie winna jest ogólnikowość, która zabiła cały wydźwięk. Rady są na poziomie tego jednego znajomego, z którym spotykasz się raz na trzy lata. Albo daleko mieszkającej ciotki. No warto dbać o zdrowie, no warto wierzyć w siebie i iść przez życie z radością, ale czy potrzebuję książki, żeby o tym wiedzieć? Są to w większości banalne frazesy albo wiedza oczywista. Czasem autorka próbuje skupić się na ważnym temacie, ale bierze się za niego z całkiem złej strony. Dla przykładu: natrafimy na pogadankę o motywacji. Powinna być bardzo, ale to bardzo silna, aby osiągnąć sukces. Ale czy naprawdę motywacja to klucz do wszystkich drzwi? Może bardziej dyscyplina?

Ta pozycja jest naprawdę optymistyczna. I bardzo dobrze, bo czasem brakuje radośniejszego tonu w książkach. Sęk w tym, że książka próbuje wcisnąć taki przesłodzony, cukierkowy obraz życia – taki trochę na zasadzie „zamknijmy oczy i pędźmy przed siebie, a żadne problemy nas nie dosięgną”.
Ciekawostka: w tej książce zawarte zostało multum uniwersalnych cytatów znanych osób, tematyka niemal dowolna. Maturzyści! Korzystajcie z tego skarbca, a nuż błyśniecie na egzaminie?

Summa summarum: niezachwianie optymistyczny poradnik, który może podbudować nieco osoby niepewne siebie lub młode i zagubione. Wartość merytoryczna pozostawia jednak wiele do życzenia. Jeśli opisy tańczących kwiatów i stwierdzenia typu „sukces to ciężka praca, ale także i odpoczynek” nie są w waszym guście, to lepiej nie nawiązywać bliższej znajomo

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
15 dróg do sukcesu
15 dróg do sukcesu
Aldona Różanek
2/10

Życie składa się z milionów szans. Niektóre zsyła nam los i wystarczy je tylko dostrzec oraz odpowiednio wykorzystać, a niektóre organizujemy sobie sami. Nawet to, co zwykliśmy nazywać porażką lub błę...

Komentarze
15 dróg do sukcesu
15 dróg do sukcesu
Aldona Różanek
2/10
Życie składa się z milionów szans. Niektóre zsyła nam los i wystarczy je tylko dostrzec oraz odpowiednio wykorzystać, a niektóre organizujemy sobie sami. Nawet to, co zwykliśmy nazywać porażką lub błę...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @novemberlonery

Goebbels. Życie i śmierć
Goebbels człowiek, Goebbels propagandzista

Z fotografii na okładce na czytelnika patrzy człowiek. Jest elegancko ubrany i wysztywniony, powaga jego twarzy zdradza pewną posępność. Mimo tego człowiek ten wygląda d...

Recenzja książki Goebbels. Życie i śmierć
Australijska Odyseja
Antypody na talerzu - "Australijska Odyseja"

Bezkresna czerwień pustyni, dziwaczne kształty kaktusów, niesamowite kolory Wielkiej Rafy Koralowej i cały poczet zwierząt, których nie spotkasz nigdzie indziej — właś...

Recenzja książki Australijska Odyseja

Nowe recenzje

Złe dziecko
Złe dziecko
@something.a...:

Cambridgeshire, rok 1986. Beth Jennings zaczyna martwić się o swoją malutką córkę. Ona i jej mąż przez lata starali si...

Recenzja książki Złe dziecko
Cienie przeszłości
W życiu są ważniejsze rzeczy niż pieniądz
@Kate77:

"To naprawdę niewiarygodne, że gdy w grę wchodzą pieniądze, ludzie tracą instynkt samozachowawczy. Działają pod wpływem...

Recenzja książki Cienie przeszłości
Przepraszam, bo ja pierwszy raz...
Sanatorianie w natarciu, czyli kurację czas zacząć
@sylwiacegiela:

Jak to jest nie czuć się dobrze w danym miejscu i z pewnymi ludźmi? Pewnie nie jeden raz spotkaliście się z takiej sytu...

Recenzja książki Przepraszam, bo ja pierwszy raz...
© 2007 - 2024 nakanapie.pl