Kozioł recenzja

Książka "Kozioł" autorstwa Przemysława Kowalewskiego to thriller osadzony w realiach powojennego Szczecina. Akcja rozgrywa się w 1957 roku, gdy tajemnicza i śmiertelna infekcja dotyka pacjentów szpitali. Porucznik Ugne Galant zostaje powołany na czele specjalnego zespołu śledczego, który ma za zadanie rozwiązać tę zagadkę. Podczas dochodzenia, śledczy natrafiają na nierozwiązane sprawy sprzed kilku lat, w tym morderstwa dokonane w tajemniczym domu na Niebuszewie. W miarę jak śledztwo postępuje, bohaterowie odkrywają coraz bardziej mroczną prawdę o pionierach, którzy przybyli do Szczecina, aby zbudować nowy świat.

"Kozioł" to debiutancka powieść Przemysława Kowalewskiego, która w sposób okrutny i mocny wprowadza nas w świat zbrodni i panujących realiów powojennych lat. Książka ta skierowana jest głównie do czytelników o mocnych nerwach, którzy nie boją się krwawych opisów.

Autor przedstawia nam mroczne tajemnice i korupcję, jakie panowały w powojennym Szczecinie. Świat polityki, system sprawiedliwości oraz tuszowanie niewygodnych faktów stają się głównymi motywami tej opowieści. Chociaż Kowalewski stara się oddać realia tamtego czasu, można się czasami pogubić w gąszczu postaci i wątków politycznych.

Powieść zawiera zbyt wiele różnych wątków i wydarzeń, które są wprowadzane do fabuły. Połączenie dziwnej choroby, kanibalizmu, obozu z czasów wojny światowej i sekty jest przytłaczające i zbyt fantastyczne. Niektóre z tych elementów są nieprawdopodobne i nadmiernie wymyślone, co wpływa na wiarygodność historii i uczyni ją trudniejszą do zaakceptowania.

Osobiście, książka ta nie zachwyciła mnie. Mimo ciekawego początku im dalej zagłębiałam się w lekturę, tym mniej mi się podobała. Uważam, że było zbyt wiele wątków i postaci, przez co trudno było zorientować się, o kim obecnie czytam. Zbyt duża liczba informacji była pomieszana i utrudniała płynne czytanie. Ponadto nie jestem zwolenniczką tego specyficznego okresu, w którym toczy się akcja powieści, czyli powojennych lat i tematyki związanej z Milicją Obywatelską.

Zakończenie książki jest bardzo wymyślne i niewiarygodne. Widać, że autor posiada bujną wyobraźnię, ale osobiście nie przypadło mi to do gustu.

Podsumowując, "Kozioł" to brutalna i mroczna powieść, która przedstawia realia powojennego Szczecina. Pomimo ciekawego początku, liczba wątków i postaci sprawia, że czytelnik może się pogubić, a okres, w którym rozgrywa się akcja, może nie przypaść do gustu niektórym czytelnikom. Zakończenie jest wymyślne, ale niewiarygodne. Osobiście ta książka nie przypadła mi do gustu.