Krawiec recenzja

Krawiec

Autor: @recenzja_na_tacy ·3 minuty
2021-07-29
Skomentuj
4 Polubienia
„Przeszłość ma to do siebie, że lubi doganiać teraźniejszość. Nie musi jej nawet wyprzedzać. Wystarczy, że się z nią zrówna. Spojrzy w oczy i zada stare pytania, przypomni dawne wątpliwości, odkurzy minione troski. Tyle jeszcze potrafi. Na to wciąż ją stać. Przeszłość dobrze wie, jak pozbawić teraźniejszość bezpieczeństwa i spokoju. I nie zawaha się tego zrobić”.

Upalne lato na poznańskim Łazarzu. W jednej z kamienic znalezione zostaje ciało brutalnie zamordowanej staruszki. Alicja Rucka, dziennikarka „Codziennika” na prośbę szefa redakcji przerywa urlop i udaje się na miejsce zbrodni. Tajemnicze morderstwo, równie tajemniczej Anny Tabioły intryguje Alicję na tyle, że rozpoczyna własne, nieoficjalne śledztwo. Z Mikołajem Zimnym, młodym niedoświadczonym dziennikarzem u boku, zaczyna zagłębiać się w przeszłość Anny Tabioły i krok po kroku odkrywać jej skrywane przed światem tajemnice. Wszystkie tropy prowadzą Alicję do zamkniętej społeczności katowickiego Nikiszowca. Dodatkowo praca przy tej sprawie przywołuje przykre wspomnienia z przeszłości dziennikarki, z którą ta nie potrafi się uporać. Przymusowy wyjazd do Katowic to dla Alicji nie tylko szansa na wyjaśnienie sprawy tajemniczego morderstwa, ale także na nawiązanie relacji z dawno niewidzianym ojcem, który niegdyś opuścił rodzinę i tam zamieszkał.

„Krawiec” Magdaleny Szydeł to kryminał z silnie rozwiniętym wątkiem obyczajowym, poruszający ważne problemy społeczne. Świetnie udało się Autorce oddać klimat zarówno Poznania, jak i Katowic, mimo że topografie tych miast, jak informuje na początku, nie są w stu procentach prawdziwe.

Główny wątek powieści, poprowadziła Szydeł po mistrzowsku. Dokładnie go przemyślała, skroiła i uszyła. Zafundowała czytelnikowi mnóstwo mylących tropów, powoli, ale systematycznie rozbudzała jego ciekawość. Genialnie połączyła ze sobą dwie przestrzenie czasowe, serwując rozwiązanie zagadki, które sięga czasów II wojny światowej i niewątpliwie zaskakuje. W tej historii nie ma wystających, niepotrzebnych nitek, przeszłość i teraźniejszość idealnie się ze sobą splotły, dając odpowiedzi na wszystkie nurtujące pytania.

Równolegle z wątkiem kryminalnym poznajemy życie i problemy głównych bohaterów. Aby zrozumieć i polubić Alicję również będziemy musieli cofnąć się w czasie. To bowiem tragiczne doświadczenia z przeszłości sprawiły, że zamieszkała w ciepłym, pachnącym ciastem mieszkaniu babci Wandy. Pod jej czujnym, opiekuńczym, kochającym okiem próbuje podnieść się i stanąć na nogi. Szydeł stworzyła całą galerię niebanalnych, wyrazistych postaci, których nie sposób nie polubić. Podobała mi się szczególnie grupa seniorów na czele z babcią Wandą. Ich entuzjazm, empatia, życiowe doświadczenie i mądrość bardzo mnie ujęły.

Autorka nie ucieka od tematów trudnych: homofobii, szukaniu własnej tożsamości, braku tolerancji, bezdomności.

„Wkurwia mnie to, że moje życie osobiste musi być sto razy bardziej osobiste niż życie innych ludzi. Że nie mogę opowiedzieć o sobie w domu, w pracy ani u fryzjera. Wkurwia mnie, że w dwudziestym pierwszym wieku wciąż jestem traktowany jak wybryk natury, jak choroba i zaraza. Że każdego dnia odbiera mi się godność. Że nie mogę kochać tego, kogo chcę, bez wstydu i poczucia winy” - mówi jeden z bohaterów.

Piękny Łazarz, bezdomny żali się Alicji: „Wszystkim się wydaje, że jestem nikim. A to nieprawda. Mówią, że jestem nikim, a codziennie nadają mi nowe imiona: parch, brudas, śmieć, wszarz, gnida. Udają, że nie istnieję, a jednak odsuwają się ode mnie, czując, jak śmierdzę. Są przekonani, że nic nie mam, a potem kradną mi buty. […] To inni ludzie nie dają mi zapomnieć, kim jestem. A ja marzę o tym, żeby być nikim”.

Magdalena Szydeł ma lekkie pióro, a język którym się posługuje choć prosty jest zwyczajnie ładny. Bywa żartobliwie, zabawnie, ale też całkiem poważnie, refleksyjnie i smutno.

Jeżeli szukacie kryminałów osadzonych we współczesnych, dużych aglomeracjach, ale z zagadkami, których rozwiązanie kryje się w przeszłości, lubicie dobrze poznać bohaterów, ich życie i motywacje, a przy tym cenicie sobie wrażliwych na problemy społeczne pisarzy to zdecydowanie powinniście sięgnąć po literacki debiut (!) Magdaleny Szydeł. „Krawiec” to pierwszy tom serii „Złe miasta” i ja z niecierpliwością czekam na kolejny.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-07-21
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Krawiec
Krawiec
Magdalena Szydeł
7.5/10
Cykl: Złe miasta, tom 1
Seria: Ślady zbrodni

Dziennikarka Alicja Rucka zbliża się do czterdziestki. Ma skłonność do natręctw, niebanalnych porównań i przekraczania granic, a jej życie prywatne nie układa się najlepiej. Gdy w kamienicy na poznań...

Komentarze
Krawiec
Krawiec
Magdalena Szydeł
7.5/10
Cykl: Złe miasta, tom 1
Seria: Ślady zbrodni
Dziennikarka Alicja Rucka zbliża się do czterdziestki. Ma skłonność do natręctw, niebanalnych porównań i przekraczania granic, a jej życie prywatne nie układa się najlepiej. Gdy w kamienicy na poznań...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Krawiec" to debiut literacki Magdaleny Szydeł. Kryminał z dobrze rozbudowaną warstwą obyczajowo społeczną. Alicja Rucka pracująca w lokalnej gazecie na prośbę swojego szefa podjęła się dziennikarsk...

@Malwi @Malwi

„Podobno człowiek zawsze chce tego, czego nie ma, ma to czego nie chce, i uporczywie myli jedno z drugim” W czerwcu ubiegłego roku Magdalena Szydeł zadebiutowała książką „Krawiec” będącej początkiem...

@gala26 @gala26

Pozostałe recenzje @recenzja_na_tacy

Kamienie i motyle
Kamienie i motyle

Dla męża zrezygnowała z pracy, kariery naukowej, z czasem całkowicie mu się podporządkowała. Po kilku latach mąż zrezygnował z niej. Beata, świeżo upieczona rozwódka, kt...

Recenzja książki Kamienie i motyle
Gruby
Gruby

Słuchałam „Grubego” w audiobooku by zaraz po skończeniu sięgnąć po ebooka. Tak, mikropowieść Michała Michalskiego podobała mi się bardzo. Po pierwsze język – bezpośredni...

Recenzja książki Gruby

Nowe recenzje

Bralczyk o sobie
Bralczyk. Nie Jerzy. Po prostu Bralczyk.
@sweet_emily...:

Chciałabym napisać recenzję tej książki. Recenzję przez małe "r". Trudno jest bowiem oceniać autobiograficzny zapis roz...

Recenzja książki Bralczyk o sobie
Córki Klanu Jeleni
Gdy Matką jest Ziemia, a Ojcem Księżyc
@sweet_emily...:

Debiut pisarski. Najlepszy z możliwych. -*-*-*-* Kanada rok 1657. Chrześcijańscy osadnicy skrupulatnie wykonują swoją ...

Recenzja książki Córki Klanu Jeleni
Największy skarb
Podmuch afrykańskiego powietrza
@sweet_emily...:

Czuję na skórze podmuch ciepłego, afrykańskiego powietrza! I jest to uczucie niezwykle przyjemne. -*-*-*-*-*-* Joy Mak...

Recenzja książki Największy skarb
© 2007 - 2024 nakanapie.pl