Zaśpiewaj mi kołysankę recenzja

Kryminał w stylu retro

Autor: @Zaneta ·1 minuta
2020-06-29
Skomentuj
4 Polubienia
Gdy szkieły polują na mordercę, zawsze znajdzie się jakiś szczon, który pokręci szyki. Ruszamy ich śladem w pięknym Poznaniu.


W dawnym Poznaniu, gdzie język polski przeplata się z niemieckim, gdy w policji są „Przodownicy”, a klienci burdeli bardzo szanowani, dochodzi do zbrodni. Słychać wystrzały mauzerów i coltów niczym na Dzikim Zachodzie. Ofiary zdają się nie mieć ze sobą nic wspólnego, ale słynny śledczy Fisher na pewno odkryje tajemnicę!

Morderstwa i handel dziewczynkami to dwie główne zbrodnie, wokół których rozgrywa się akcja powieści „Zaśpiewaj mi kołysankę” Ryszarda Ćwirleja. Czwarta Strona Kryminału zabiera nas do swojego pięknego Poznania i przenosi w czasie. Na posterunku czuwa policjant z ogromnym doświadczeniem, także w okopach, Antoni Fisher. Nie jest jednak sam, do swojej dyspozycji ma pełnych zapału młodych policjantów, a nawet tajniaka (chociaż wszyscy wiedzą, że to tajniak). Z taką ekipą morderca musi zostać złapany. Po kolei śledczy odkrywają kolejne tropy, ale cały czas czegoś im brakuje. Wędrujemy zatem z nimi, przesłuchujemy świadków, oglądamy sekcje zwłok (opisane w bardzo naturalistyczny sposób), wreszcie wybieramy się do burdelu madame Alouette. Wszyscy są bardzo zdeterminowani. Chcą dopaść mordercę i znaleźć uprowadzone dziewczynki. Stawka jest niesamowicie wysoka.

Trudno przeoczyć w tej książce piękny, klimatyczny Poznań. Przenosimy się do przeszłości i chociaż nie ma jeszcze sprawnego systemu kanalizacji, zapachy może nie są zbyt przyjemne, a ludzie mówią zagadkowym językiem, to nie sposób w takim Poznaniu się nie zakochać. Przechadzamy się wąskimi uliczkami, zaglądamy do kamienic i odkrywamy ślady przeszłości. Autor przemyca też w tle informacje o wydarzeniach historycznych, dzięki temu „Zaśpiewaj mi kołysankę” jest nie tylko kryminałem trzymającym w napięciu, ale także bardzo wartościową poznawczo powieścią.

Jako polonistki, nie mógł nie zachwycić mnie język książki. Stylizowane słownictwo to prawdziwa perełka – uczta dla oka czytelnika i ucha filologa. W „szkiełkach” się po prostu zakochałam. I chociaż jest to dość obszerna książka, to czytałam ją szybko, pochłaniając wyrazy, zdania, całe rozdziały. To bardzo dobry kryminał w stylu retro, z pięknie dopracowanym językiem. A wisienkę na torcie stanowi humor. Narrator puszcza oko do czytelnika i sprawia, że na jego twarzy od razu pojawia się uśmiech. Poza tym, jest to bardzo dobra książka, z cennymi uwagami, które autor wkłada w usta bohaterów.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-06-28
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zaśpiewaj mi kołysankę
Zaśpiewaj mi kołysankę
Ryszard Ćwirlej
8.2/10
Cykl: Antoni Fischer, tom 5

Mistrz kryminału retro powraca! Kwiecień roku 1922. Zaginięcie ośmiolatki zakłóca codzienną pracę policji w Poznaniu. Mogłoby się wydawać, że dziewczynka wręcz rozpłynęła się w powietrzu w środku dni...

Komentarze
Zaśpiewaj mi kołysankę
Zaśpiewaj mi kołysankę
Ryszard Ćwirlej
8.2/10
Cykl: Antoni Fischer, tom 5
Mistrz kryminału retro powraca! Kwiecień roku 1922. Zaginięcie ośmiolatki zakłóca codzienną pracę policji w Poznaniu. Mogłoby się wydawać, że dziewczynka wręcz rozpłynęła się w powietrzu w środku dni...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Zaśpiewaj mi kołysankę" to kryminał w stylu retro. Autor przenosi nas do międzywojennego Poznania. Podkomisarz Antoni Fischer zajmuje się sprawą tajemniczego morderstwa. Znalezione w śmietniku ciało...

@ania13080_wp.pl @ania13080_wp.pl

Kwiecień roku 1922. Zaginięcie ośmiolatki zakłóca codzienną pracę policji w Poznaniu. Mogłoby się wydawać, że dziewczynka wręcz rozpłynęła się w powietrzu w środku dnia. W tym samym czasie podkomisar...

@nikolajablonska37 @nikolajablonska37

Pozostałe recenzje @Zaneta

Przyciągnij miłość, na jaką zasługujesz
Miłosne przyciąganie

PRZYCIĄGANIE MIŁOŚCI Obchodź się z tym ostrożnie. Wielu z nas lubi sobie poczytać czasami horoskopy. Ja je uwielbiam. Moje życie w horoskopach często bywa znacznie b...

Recenzja książki Przyciągnij miłość, na jaką zasługujesz
Kucharka Fridy
Miłość i porażka idą w parze

MIŁOŚĆ I PORAŻKA IDĄ W PARZE Historia Fridy, ale Nayeli trochę bardziej. Sięgnęłam po tę książkę oczywiście z wielkiej miłości do Fridy. Ale bardzo szybko zaintereso...

Recenzja książki Kucharka Fridy

Nowe recenzje

Jeleni sztylet
Jeleni sztylet
@snieznooka:

Mawia się, że nie powinno się oceniać książki po okładce, ale kiedy widzi się takie wydania, jak „Jeleni sztylet” autor...

Recenzja książki Jeleni sztylet
Nuvole bianche. Białe chmury
Białe chmury
@snieznooka:

„Nuvole Bianche. Białe Chmury” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Adrianny Ratajczak, niezbyt często sięgam po ks...

Recenzja książki Nuvole bianche. Białe chmury
Confessio
Debiut inny niż wszystkie
@zaczytanaangie:

W kółko piszę o mojej miłości do debiutów, więc to może być już nudne, ale mam wrażenie, że ten rok przyniósł nam prawd...

Recenzja książki Confessio
© 2007 - 2024 nakanapie.pl