Książę recenzja

"Książę" Magdaleny Parys, czyli przeszłość w natarciu

Autor: @Orestea ·3 minuty
2020-09-06
Skomentuj
5 Polubień

Jesteśmy w Niemczech, a konkretnie mówiąc w Berlinie. Ktoś zabił dwóch księży w sposób, który jest rytualny i nawiązuje i do ikonografii chrześcijańskiej i to mitów nordyckich. Płonie osiedle, którego mieszkańcy są imigrantami. Minister obrony ma wypadek. Ktoś - tajemnicza i działająca z rozmachem organizacja - chce zdestabilizować Niemcy, przejąć władzę, w ostateczny sposób zniszczyć to, co stało się po 1990. Ktoś chce rozbić na kawałki puzzle, które są Republiką Federalną Niemiec. Ten ktoś robi to na wielu poziomach, od dawna drążąc pięknie wypucowaną powierzchnię niemieckiej rzeczywistości.

Jak w każdym dobrym thillerze widzimy wartych siebie protagonistów: szefa policji berlińskiej i jego zaufanych pomocników, dziennikarkę, jej tajemniczego kochanka. Trwa walka z czasem. Czy uda się uratować panią kanclerz? Drugą kobietę na tym stanowisku, kiedy zdrada sięga prawie serca państwa?

Styl, język, obrazy

Podoba mi się to, jak pisze Małgorzata Parys. Jej styl jest oszczędny, zdania krótkie, rwane, jakby wiecznie zdyszane. Narracja prowadzona jest w trzeciej osobie, ale wszechwiedzący narrator relacjonuje nam wydarzenia i stany ducha bohaterów z perspektywy ich wnętrza. Starsi z bohaterów przemawiają, młodsi wyszczekują zdania, emocjonalni grzebią się we własnych wnętrznościach, ci pochodzący z dawnego ZSRR wplatają w zdania rosyjski. Każdy bohater ma swój styl, swoją charakterystykę.

Obłędne jest otwarcie akcji ulewą. Ten deszcz, w którego strugach wszystko się zaczyna i który zdaje się być zapowiedzią jakiejś - niesprecyzowanej jeszcze - apokalipsy.

Autorka punktuje czas bieżącej akcji

Ma to dwie funkcje. Pierwsza, to naturalnie orientacja czytelnika w tym, gdzie jest. Druga - ważniejsza - to zagęszczanie atmosfery. Wiadomo, że wszystko będzie eskalować, wiadomo, że celem - prawdziwym - są wybory i wygrana w nich. Ale jest i groźba zamachu na kanclerz i kolejnych śmierci, czas ucieka, ale do czego się tak spieszy? Czasem czytelnik traci oddech od tego odliczania.

Są też cytaty biblijne (choć nie tylko) otwierające rozdziały

To już inna perspektywa. Nie tyle czasu doczesnego, tego "tu i teraz", ale tego związanego z perspektywą zbawienia (lub jego braku) i z perspektywą historii zbawienia. Bo książka Parys rozwija się na dwóch płaszczyznach. Współczesnej, gdy Niemcy - nie zdając sobie z tego sprawy - balansują na krawędzi katastrofy i historycznej, związanej trochę z wojną, z militarystycznymi tradycjami odziedziczonymi po Prusach, ale przede wszystkim z dziejami pewnej rodziny.

Te dwie perspektywy schodzą się i rozchodzą. Historia przez duże "h" naznacza wybory bohaterów, historia przez małe "h" tworzy z nich ludzi, jakimi się stali. Która jest ważniejsza? Moim zdaniem ta mniejsza, ta bardziej osobista, bo ona ma potencjał zamiany człowieka w bestię.

A bestii nie brakuje

Umieszczenie akcji w Niemczech, w Berlinie jest genialnym zabiegiem

Z jednej strony, wiadomo, że od wojny francusko-pruskiej ze strony Niemiec można się spodziewać wszystkiego, a nie tylko zimnowojenne schematy wymagały umieszczania za naszą zachodnią granicą akcji książek i filmów o przebudzeniu zła. Wiadomo także, że ruchu neofaszystowskie są faktem. Czyli - zakotwiczenie w rzeczywistości jest i to mocne.
Z drugiej zaś strony, akcja niekoniecznie jest o odrodzeniu kolejnej wersji faszyzmu, nie w czystej postaci. Nie. Akcja jest o sile odśrodkowej, o osobistych fobiach, ambicjach i potrzebie zemsty. A to może zdarzyć się wszędzie. Także u nas. Ale umiejscowienie akcji bezpiecznie, za granicą, tworzy pewien dystans, który jest także dystansem poznawczym. łatwiej analizować coś, co jest dalej od nas.

Mniej boli konstatacja, że wszystko i zawsze może się zwalić na głowę, a instytucje polityczne są łatwiejsze do obalenia, niż nam się wydaje.


"Książę" Magdaleny Parys to dobra książka


I polecam ją wszystkim miłośnikom thrillerów politycznych

Ma jednak swoje wady, ale o nich - na www.veryurbanfantasy.pl

Dziękuję Wydawnictwu Agora za egzemplarz recenzencki!


Moja ocena:

× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Książę
Książę
Magdalena Parys
7.2/10
Cykl: Trylogia Berlińska, tom 2

Porywająca powieść o demonach historii, które w Niemczech żyją do dziś. W berlińskiej katedrze zostają odnalezione zwłoki ukrzyżowanego księdza. W niejasnych okolicznościach wybucha pożar na imigr...

Komentarze
Książę
Książę
Magdalena Parys
7.2/10
Cykl: Trylogia Berlińska, tom 2
Porywająca powieść o demonach historii, które w Niemczech żyją do dziś. W berlińskiej katedrze zostają odnalezione zwłoki ukrzyżowanego księdza. W niejasnych okolicznościach wybucha pożar na imigr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Chyba nikt nie ma złudzeń, że faszyzm skończył się wraz z samobójstwem Hitlera i zakończeniem II wojny światowej. Nacjonalizm, totalitaryzm czy antykapitalizm to hasła, które od lat pojawiają się w p...

@Jezynka @Jezynka

Pozostałe recenzje @Orestea

Wieczne igrzysko. Imię duszy
„Imię duszy” Jakuba Pawełka, czyli piekło, polityka i wielka cierpiętnica

Jakby to powiedzieć… chyba już kiedyś pisałam, w jednej z moich recenzji, że jest taka grupa książęk, które nazywam zwodniczymi albo podtrutymi. To takie pozycje, które ...

Recenzja książki Wieczne igrzysko. Imię duszy
Wodzowie Zenona (474–491) i Anastazjusza I (491–518)
Mirosław J. Leszka, Szymon Wierzbiński, „Wodzowie Zenona i Anastazjusza I”, czyli działo się w Bizancjum!

Jeśli komuś się wydaje, że Cesarstwo Rzymskie upadło w V wieku naszej ery, to mu się tylko wydaje. Ono jeszcze jakieś tysiąc lat żyło sobie w najlepsze nad brzegami B...

Recenzja książki Wodzowie Zenona (474–491) i Anastazjusza I (491–518)

Nowe recenzje

Historia kina
Kino - okno na świat: Wpływ filmów na nasze życie
@degustatork...:

Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, jak głęboki wpływ filmy wywarły na twoje życie? Od bajek kształtujących wyobraźnię ...

Recenzja książki Historia kina
Lily przez igrek
Lekka komedia na wieczór
@Szarym.okiem:

Czasem potrzebujemy czegoś relaksującego, niewymagającego zbyt wiele myślenia. Po prostu czasoumilacza. I taką książkę ...

Recenzja książki Lily przez igrek
Soften me again
Cudowna historia dwojga uzdolnionych tancerzy ❤️
@caly_swiat_...:

Hejka! Cóż ciekawego czytacie w ten majówkowy weekend? Ja powoli kończę książkę od @writeforwrite w ramach akcji #czyt...

Recenzja książki Soften me again
© 2007 - 2024 nakanapie.pl