Upał recenzja

Książka do pożarcia

Autor: @matren ·2 minuty
2024-06-24
Skomentuj
5 Polubień
„Upał” przeczytałem z przyjemnością po raz drugi, bo do recenzji dostałem nie pierwsze już wydanie. „Przeczytałem”: to jednak mało powiedziane: takich książek się nie czyta, je się pożera. Wciągają z rogami i kopytami, bez reszty. A gdy człowiek doczyta do końca, to żałuje, że już się skończyło. Takie książki mają też pewną wadę: trudno czytać coś po nich, bo na pewno będzie słabsze.


Oto mamy rok 2012 i Euro w Polsce. Za dwa dni na Stadionie Narodowym zostanie rozegrany mecz Polska – Niemcy. Będzie komplet widzów. Podinspektor Tyszkiewicz zostaje w strukturach CBŚ mianowany odpowiedzialnym za zabezpieczenie imprezy. Wkrótce okazuje się, że apetyt na nią mają także islamscy terroryści, którzy chcą – po raz pierwszy w Polsce – dokonać rzezi. Czego Tyszkiewicz nie wie, a wiedzą to narrator i czytelnik, jest jeszcze ktoś, kto ostrzy sobie zęby na ten mecz, chcąc dokonać krwawej zemsty.

„Upał” zawiera mrożące krew w żyłach strzelaniny, a czytelnik robi się dumny, że mamy nie tylko genialnych śledczych, ale też znakomicie wyszkolonych antyterrorystów. Ba, tu nawet szeregowa policjantka i dwa „misie” ze Straży Miejskiej wykazują się niebywałymi kompetencjami. Serce rośnie…

Do tego wszystkiego dochodzą motywy kryzysu w małżeństwie Tyszkiewicza i dramatu pięknej, choć niekryształowej kapitan Potockiej z ABW. Nawet więc wtedy, gdy nikt nie tropi ani nie strzela, czytelnik jest wciągany w absorbujące uwagę wydarzenia. ABW, dziś już nieobecna w systemie bezpieczeństwa kraju, zostaje przedstawiona jako instytucja żyjąca własnym życiem i przedkładająca własne akcje nad wszelkie priorytety, uwikłana w brudne gry. Stosunkowo mało obrywa się politykom – no cóż, rok 2012 to były jeszcze przedpisowskie czasy.

Całość napisana jest ze szczyptą ironii i sarkazmu, co dodaje jakości narracji i dialogom. Trochę zabawnie czyta się w 2024 roku o BSL, czyli Bezzałogowym Statku Latającym, jako o nowince technicznej. Świat pędzi naprzód, jakże szybko on pędzi naprzód.

Trochę mi szkoda tej książki, bo chyba nie spotka jej to, na co zasługuje, a zasługuje na liczne przekłady, a i na dobry, sensacyjny film w doborowej obsadzie. W swoim gatunku ma niewiele sobie równych, przynajmniej jeśli spojrzeć na to, co wyszło spod pióra polskich pisarzy.

Martwi tylko ostatnia strona, bo zapowiada kolejne przygody Tyszkiewicza, ale już nieosadzone w realiach. Szkoda by było zmarnować dotychczasową trylogię („Mróz”, „Wiatr” i „Upał”) na fantastyczne mrzonki.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-06-24
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Upał
3 wydania
Upał
Marcin Ciszewski
7.9/10
Cykl: Meteo, tom 3

Stadion Narodowy. Sześćdziesiąt tysięcy kibiców. Najważniejsi politycy. Idealny cel! Warszawę nawiedza fala upałów, a ulice są pełne kibiców, którzy przygotowują się do meczu Polska-Niemcy. Podins...

Komentarze
Upał
3 wydania
Upał
Marcin Ciszewski
7.9/10
Cykl: Meteo, tom 3
Stadion Narodowy. Sześćdziesiąt tysięcy kibiców. Najważniejsi politycy. Idealny cel! Warszawę nawiedza fala upałów, a ulice są pełne kibiców, którzy przygotowują się do meczu Polska-Niemcy. Podins...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Powieść Marcina Ciszewskiego reprezentuje gatunek powieści sensacyjnej. Akcja rozgrywa się w Warszawie podczas mistrzostw w piłce nożnej. Mamy tutaj walkę z czasem, pracę polskich służb wywiadowczych...

@Renax @Renax

Marcin Ciszewski mnie nie zawiódł: w kolejnej jego książce którą przeczytałem jest wszystko czego oczekiwałem: wartka akcja, brudne zagrania służb specjalnych, trochę niespodziewanego humoru, barwnie...

@Sargento_Garcia @Sargento_Garcia

Pozostałe recenzje @matren

Sekret bibliotekarki
Menel czy człowiek w kryzysie bezdomności?

Przeczytałem entuzjastyczne recenzje „Sekretu bibliotekarki” i od razu wiedziałem, że nie będę równie hojny w pochwałach i gwiazdkach. Owszem, przeczytałem do końca, ...

Recenzja książki Sekret bibliotekarki
Szafarz
Rzecz o autodestrukcyjnym geniuszu śledztwa

Aleście nagwiazdkowali tej książce! Ja nie będę aż taki hojny. Owszem, podobała mi się, ale wszystko w pewnych granicach. Komisarza Lichego spotykamy jako nieprzytom...

Recenzja książki Szafarz

Nowe recenzje

Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie
Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie