Od Nerwosolka do Yansa. 50 komiksów z czasów PRL-u, które musisz przeczytać przed śmiercią recenzja

Książka inna od wszystkich

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Elfik_Book ·3 minuty
2021-09-23
Skomentuj
4 Polubienia
Niekiedy jest niesamowicie miło powrócić do dawnych lat i przypomnieć sobie, jak to było kiedyś, jacy my sami wtedy byliśmy i jak wyglądało nasze życie. Lecz najczęściej potrzebujemy jakiegoś wyzwalacza, by pojawiła się ta nostalgia dawnych czasów. Na pewno pomagają w tym sentymentalne rzeczy czy opowieści. Potrafią być wehikuł czasu i bez żadnych konsekwencji przenieść nas do najlepszych momentów naszego życia. Jesteście gotowi na taką podróż?

W ostatnim czasie na polski rynek trafiła książka o wyjątkowej i rzadko spotykanej tematyce – mowa tutaj o książce o komiksach. Brzmi nietypowo? Być może dla fanów komiksu niekoniecznie, ale dla mnie na pewno. Dotychczas miałam możliwość zapoznać się wyłącznie z fragmentami reportażu o fandomach. Wtedy uważałam to za fantastyczny pomysł, więc i teraz w kontekście komiksów podtrzymuję swoją opinię. Bo w końcu czemu nie? Świat komiksów jest tak samo barwny i zaskakujący jak świat literatury w rozumieniu pełnowymiarowych powieści. A jak się teraz okazało, świat polskich komiksów z czasów PRL-u też jest pełen różnorodnych i intrygujących niespodzianek.

Jednak zacznę od stylu pisarskiego książki. Gdy zaczynałam czytać, to obawiałam się, jak autorzy poradzą sobie z przekazem konkretnych informacji i zarazem stworzenia atmosfery pasji i zainteresowania. Moje obawy okazały się całkowicie bezpodstawne, gdyż pisarze wspaniale poradzili sobie z tym zadaniem. Osiągnęli ten optymalny poziom, gdzie lekki i przyjemny w odbiorze język pozwala czytelnikowi wciągnąć się w opowieści i chłonąć przy tym najważniejsze fakty. Czasami miałam wręcz wrażenie, że całą książkę czyta się jak powieść akcji. Choć momentami układ, gdzie jeden komiks jest po kolejnym, by był następny, mógł trochę nużyć. Szkoda, że twórcy nie pokusili się o jakieś przerywniki z cyklu własnych anegdot, może wywiadów z ilustratorami, czy nawet fanami. To mogłoby nadać większej dynamiki całości.

Podczas czytania liczba informacji zrobiła na mnie olbrzymie wrażenie. Jest ich naprawdę wiele, a czas, zaangażowanie i pasja autorów są w tym wyróżniające. Wcześniej w ogóle nie miałam wyobrażenia, ile pracy trzeba poświęcić, by stworzyć kompendium wiedzy o komiksach. Teraz moje wyobrażenia zapewne też są błędne, jednakże świadomość poświęconego czasu na poszukiwania różnych informacji była dla mnie motywująca odnośnie czytania.

Jako stosunkowo młody czytelnik na pewno oceniam całą książkę w innych kategoriach. To, co opisują pisarze, jest dla mnie pewnego rodzaju fikcją. Urodziłam się pod koniec lat 90. i tylko na podstawie opowieści mogę wyobrazić sobie czasy PRL-u. Dlatego zdaję sobie sprawę, że dojrzalsi czytelnicy mogą całość postrzegać w całkowicie odmienny sposób od mojego – prawdopodobnie bardziej sentymentalny. W końcu dla niektórych z Was to na pewno nie jest tylko historia o komiksach, ale Wasza własna historia z lat, gdy sami je kupowaliście i czytaliście. Tutaj też dostrzegam podkreśloną rolę prasy, bez której zapewne nie byłoby tych dzieł.

Przez cały czas była wyczuwalna atmosfera ciepła. Odnosiłam wrażenie, że autorzy poza merytorycznym zaangażowaniem angażują się również bardzo emocjonalnie. Dla nich to nie jest tylko ich książka, ale pasja, pewien istotny aspekt życia. Dzięki temu ciepłu sama miałam ochotę wgłębić się coraz bardziej w ten świat. Tym bardziej że w pewnym momencie zdałam sobie sprawę, że powoli w spójny sposób zaczynam widzieć linię chronologiczną komiksów, łączyć ilustratorów, autorów scenariuszy i rozumieć wydźwięk w danych czasach. Było to niezwykłe doznanie – sprawiało, że sama zapragnęłam stać się takim kolekcjonerem komiksów.

"Od Nerwosolka do Yansa" to bez wątpienia dla fanów komiksu wyjątkowo wartościowa i nostalgiczna podróż w czasie, pozwalająca przypomnieć sobie lata młodości i atmosferę im towarzyszącą. Dla trochę młodszych czytelników to możliwość poznania trochę innego spojrzenia na literaturę niż obecnie i impuls, by docenić również słowa połączone z obrazem.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-09-23
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Od Nerwosolka do Yansa. 50 komiksów z czasów PRL-u, które musisz przeczytać przed śmiercią
Od Nerwosolka do Yansa. 50 komiksów z czasów PRL-u, które musisz przeczytać przed śmiercią
Daniel Koziarski, Wojciech Obremski
7.7/10

W czasach PRL-u, kiedy nawet śnieg wydawał się szary, byli tacy, którzy ową szarość próbowali pokolorować. To twórcy kultowych komedii, kabareciarze, ale także… autorzy komiksów. Komiksów, na których...

Komentarze
Od Nerwosolka do Yansa. 50 komiksów z czasów PRL-u, które musisz przeczytać przed śmiercią
Od Nerwosolka do Yansa. 50 komiksów z czasów PRL-u, które musisz przeczytać przed śmiercią
Daniel Koziarski, Wojciech Obremski
7.7/10
W czasach PRL-u, kiedy nawet śnieg wydawał się szary, byli tacy, którzy ową szarość próbowali pokolorować. To twórcy kultowych komedii, kabareciarze, ale także… autorzy komiksów. Komiksów, na których...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Muszę przyznać, że wiele, wiele lat temu, gdy jeszcze nie potrafiłam czytać, pasjami oglądałam komiksowe historyjki zamieszczane w czasopismach dla dzieci i nie tylko. Ja "czytałam" takie jak: "Miś",...

@maciejek7 @maciejek7

Komiksy są dla dzieci. Ile razy ktoś z Was spotkał się z taką opinią? W moim przypadku, bardzo często, gdy sięgałam po komiks, spotykałam się z lekką nutą zażenowania, bo przecież komiksy są dla dzie...

@pardobicka @pardobicka

Pozostałe recenzje @Elfik_Book

Lulu i Drapek
W krainie... Właśnie, w jakiej krainie?

Czasami wytłumaczenie dzieciom niektórych rzeczy jest... dość skomplikowane. Jest multum spraw, które nam dorosłym wydaję się logiczne i w ogóle ciężko zrozumieć, co moz...

Recenzja książki Lulu i Drapek
Wielkie polowanie
Świat, który istnieje?

Światy fantasy wydaje się być odpowiedzią na wiele trudności w naszym świecie. Skąd takie stwierdzenie? Ponieważ choć przez krótką chwilę pozwalają człowiekowi oderwać s...

Recenzja książki Wielkie polowanie

Nowe recenzje

Taniec z diabłem
Taniec z diabłem
@na_ksiazke_...:

Przyznam się bez bicia , że Santino jest moim pierwszym przeczytanym dziełem od autorki , choć robiąc przegląd półek że...

Recenzja książki Taniec z diabłem
Za nadobne
Za nadobne
@WystukaneRe...:

W polskiej literaturze mamy mnóstwo nazwisk do wymienienia, których warto wypatrywać w księgarniach. Zarówno kryminały,...

Recenzja książki Za nadobne
Wahadełko w magii
Wahadełko prawdę ci powie...
@Mirka:

@Obrazek „Wahadełko jest narzędziem, które wymaga szacunku, pielęgnacji i połączenia.” Dziś, widząc kogoś posługując...

Recenzja książki Wahadełko w magii