Dzień księżnej recenzja

Księżna wróciła i chce rozwodu. A co?

Autor: @deana ·2 minuty
2024-02-22
Skomentuj
1 Polubienie
Ostatnio czytałam sporo książek, które wymagały więcej uwagi i zaangażowania lub były trudniejsze pod względem emocjonalnym. Dlatego w ramach odpoczynku i zadbania o swój komfort czytelniczy postanowiłam sięgnąć po coś, co zawsze działa na mnie dobrze czyli romans historyczny. Z Sarah McLean też już kiedyś w przeszłości miałam do czynienia i skojarzenia pozostały pozytywne więc wybór (dosyć przypadkowy) padł na ,,Dzień księżnej".

Powieść ta jest trzecim tomem cyklu, który dawno temu zaczęłam czytać ale później go nie kontynuowałam. Miałam jakieś mgliste wspomnienie o lekkiej, romantycznej i zabawnej historii więc dokładnie tego samego się spodziewałam także w tym przypadku. Jednak spotkało mnie ogromne zaskoczenie. Historia Mala i Sery zaczyna się z hukiem, prawie dosłownie, bo po ponad trzech latach do Izby Lordów wpada zaginiona żona i głośno domaga się ... rozwodu. Mąż mimo, że w szoku absolutnie nie zgadza się z tym, chociaż z zupełnie innych powodów niż można się spodziewać. Wcale nie pała żądzą zemsty, wręcz czymś przeciwnym i postanawia uknuć przebiegłą intrygę aby jednak przekonać żonę do pozostania jego żoną.

,,Dzień księżnej" mimo, że z pozoru opowieścią lekką, przewidywalną i momentami nawet przebija jej w niej humor to, jednak przez większą część jest opowieścią smutną. To opowieść o dwójce ludzi, którzy się kochają do szaleństwa ale nie umieją się porozumieć i każde z nich ma poczucie, że sama miłość nie wystarczy. Mają świadomość straconych szans oraz błędów jakie popełnili. Są obok siebie, oboje realizują przebiegły plan uknuty przez Mala ale cały czas czuć ich zagubienie oraz rozpacz i świadomość, że jednak rozstanie będzie czymś nieuniknionym. Ich historia, którą równocześnie poznajemy w retrospekcjach, to opowieść o szaleńczej namiętności, głupich niedopowiedzeniach i błędnych decyzjach. To ich boleśnie rozdzieliło i stworzyło mur nie do pokonania. Jednak nie byłby to dobry romans historyczny gdyby nie pojawiła się nadzieja oraz szansa by móc spróbować jeszcze raz.

,,Dzień księżnej" nie jest tak banalną opowieścią jakiej się spodziewałam. Jest czymś więcej, mimo, że doskonale wpisuje się w konwencję. Oferuje całą gamę emocji od smutku, przez wzruszenie, śmiech aż po euforię. To także w pewien sposób opowieść o zmianach i uczeniu się co jest najważniejsze w życiu. Przyznam, że spędziłam z tą powieścią bardzo przyjemnie czas, dlatego spokojnie mogę ją polecać dalej.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-02-10
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dzień księżnej
Dzień księżnej
Sarah Maclean
6.8/10
Cykl: Scandal & Scoundrel, tom 3
Seria: Romans Historyczny [Amber]

Malcolm Bevingstoke, książę Haven, przez trzy lata żył samotnie, płacąc za błąd, którego nie może naprawić, i wspominając miłość, którą stracił. Lecz obowiązek wobec rodu wymaga, by znalazł sobie żon...

Komentarze
Dzień księżnej
Dzień księżnej
Sarah Maclean
6.8/10
Cykl: Scandal & Scoundrel, tom 3
Seria: Romans Historyczny [Amber]
Malcolm Bevingstoke, książę Haven, przez trzy lata żył samotnie, płacąc za błąd, którego nie może naprawić, i wspominając miłość, którą stracił. Lecz obowiązek wobec rodu wymaga, by znalazł sobie żon...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @deana

Moja przyjaciółka śmierć
Moja przyjaciółka śmierć

Rok temu czytałam ,,Wszystko, co powinieneś wiedzieć, zanim umrzesz" Małgorzaty Węglarz i wtedy uświadomiłam sobie jak nie wiele wiem o tym co dzieje się z człowiekiem w...

Recenzja książki Moja przyjaciółka śmierć
Czarna Wiedźma
Czarna Wiedźma

W tym roku to już kolejna książka z motywem Dark Academy, po którą sięgnęłam i zdecydowanie najlepsza z dotychczasowym przeze mnie czytanych. Pozornie zaczyna się podobn...

Recenzja książki Czarna Wiedźma

Nowe recenzje

Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri
Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie