Co rośnie w parku recenzja

Kto, a nie co!

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Chassefierre ·2 minuty
2022-03-21
2 komentarze
27 Polubień
Oryginalny tytuł tej niewielkiej objętościowo książeczki brzmi ,,Хто росте у парку'' czyli ,,Kto rośnie w parku''. Kto, a nie co. Zmiana tytułu w języku polskim odbiera podmiotowość głównemu bohaterowi tej opowieści – małemu zielonemu pędowi, który ,,lubi ciepły wieczorny deszcz i nie przepada za zimną poranną rosą'' – i robi to ze szkodą dla przesłania historii.

A historia małego pędu, który bardzo chciał się dowiedzieć do kogo jest podobny i czyją jest latoroślą (wierzby? Jarzębiny? Kasztanowca?) jest wielowarstwowa.


Jeśli prześlizgniemy się tylko po powierzchni to będzie dla nas i dla dzieciaków bardzo sympatyczna książeczka o drzewach rosnących w parku i o ich cechach szczególnych. O tym, jakie kwiaty mają kasztanowce, a jakie ma lipa, o tym, jak wielkie i stare są rozłożyste dęby, i o tym, że różne zwierzęta żywią się orzechami i żołędziami.

Jeśli zajrzymy głębiej – będzie to historia o tym, jak ważna jest przyroda, jak ważne są drzewa. Nie tylko dlatego, że produkują tlen i dają nam cień w upalne dni, ale też dlatego, że ich owocami żywią się zimą różne ptaki (jarzębina), że dają nam bardzo zdrowy sok (brzoza) albo, że są bardzo ważne dla rodzimych gatunków owadów zapylających (lipa). Dzięki tej opowieści dzieci nauczą się, że drzewa nie istnieją tak po prostu – oderwane od rzeczywistości wielkie zielone kolosy – ale spełniają naprawdę ważną funkcję w naszym ekosystemie. To pierwszy krok do zrozumienia tego, że wszystko jest ze sobą połączone i że poszczególne części przyrody wzajemnie się uzupełniają. To pierwszy krok do zbudowania poczucia wszechobecnej jedności ze światem przyrody.

Jeśli spojrzymy jeszcze głębiej – jest to opowieść o potrzebie zaspokojenia poczucia przynależności. Przynależności do kogoś, do czegoś, to historia o tym, że każdy chce znaleźć swoje miejsce w świecie i kogoś, kto jest do niego podobny.


Oczywiście, jak zawsze w przypadku literatury dziecięcej, wiele zależy od nas, dorosłych. To my możemy dzięki takiej książeczce pokazać dziecku świat o którym na co dzień się nie myśli – świat roślin i zwierząt, świat istniejący równolegle do naszego, przenikający się z naszym, a jednak często pomijany i niedoceniany, traktowany przedmiotowo albo dekoracyjnie.

,,Kto rośnie w parku'' jest naprawdę przyjemną, uwrażliwiającą dzieci historią o małym dzielnym i niezależnym pędzie. Może i Was zachęci ona do uważnego rozejrzenia się po okolicy?

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-03-15
× 27 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Co rośnie w parku
Co rośnie w parku
Kateryna Michalicyna
8.3/10
Seria: Co rośnie

W miejskim parku rośnie wiele potężnych drzew… a także jeden malutki, zielony pęd, który dopiero co wykiełkował. Mały pęd chce dowiedzieć się, kim jest, słucha więc, jak parkowe drzewa opowiadają o ...

Komentarze
@OutLet
@OutLet · ponad 2 lata temu
Ale super, chcę!
× 4
@Chassefierre
@Chassefierre · ponad 2 lata temu
Chciej! :D
× 1
@Airain
@Airain · ponad 2 lata temu
Dołączam do chcenia! :D
× 2
· ponad 2 lata temu
@LetMeRead,@Airain Przeczytać czy wyhodować?
× 1
@OutLet
@OutLet · ponad 2 lata temu
Najsampierw przeczytać, a potem się zobaczy. :)
× 2
@paulina2701
@paulina2701 · ponad 2 lata temu
Moje biologiczne 💚 raduje się na sam widok tej książki, ale recenzja sprawiła, że radości dodatkowo przybyło 😉
× 3
Co rośnie w parku
Co rośnie w parku
Kateryna Michalicyna
8.3/10
Seria: Co rośnie
W miejskim parku rośnie wiele potężnych drzew… a także jeden malutki, zielony pęd, który dopiero co wykiełkował. Mały pęd chce dowiedzieć się, kim jest, słucha więc, jak parkowe drzewa opowiadają o ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Często w książeczkach dla dzieci występuje antropomorfizacja bohaterów. Jednak najczęściej to są zwierzęta. Po raz pierwszy spotkałam się z antropomorfizacją roślin, dlatego książeczka mnie zachwycił...

@jatymyoni @jatymyoni

Co dodaje koloru Twojemu życiu? U nas niewątpliwie są to piękne historię zawarte w książkach. I ludzie, którzy sprawiają, że życie nabiera nowych perspektyw i innych odcieni. Tą książkę podarowała ...

@bargielita @bargielita

Pozostałe recenzje @Chassefierre

Czuwając nad nią
Skala Mercallego

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe okazało się dla mnie ostatnimi czasy nieco zbyt c...

Recenzja książki Czuwając nad nią
Księga zaklęć
Za dużo i za mało jednocześnie

Mam niesamowicie mieszane uczucia wobec tej książki. Z jednej strony widać, że autorka bardzo się starała – z drugiej strony: starała się aż za bardzo. We fragmentach do...

Recenzja książki Księga zaklęć

Nowe recenzje

Morderstwo w hotelu
Uroczystość otwarcia hotelu, koncert rock'n'rol...
@burgundowez...:

„Morderstwo w hotelu” to czwarta część serii Merryn Allingham o Florze Steele, właścicielce księgarni i samozwańczej de...

Recenzja książki Morderstwo w hotelu
Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Świeży, oryginalny i pełen humoru kryminał, w k...
@burgundowez...:

Jeśli sądzicie, że widzieliście już wszystko w literaturze kryminalnej, „Glennkill. Sprawiedliwość owiec” udowodni Wam,...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Noc spadających gwiazd
Magiczna noc
@ela_durka:

Jakiś czas temu miałam okazję, a w zasadzie wielką przyjemność przeczytać powieść "Nowe życie Kariny" pani Marty Nowik....

Recenzja książki Noc spadających gwiazd
© 2007 - 2024 nakanapie.pl