Nocny gość recenzja

Kto jest nocnym gościem?

Autor: @candylove27 ·2 minuty
2014-10-04
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Są takie książki, które bardzo mocno intrygują swoim opisem. Jedną z nich zdecydowanie jest Nocny gość Fiony McFarlane. Powieść ta bardzo zachęca do sięgnięcia po nią przede wszystkim poprzez opis, który mówi o tajemniczym tygrysie. Ten niebezpieczny kot nawiedza pewną starszą panią co noc. O co w tym wszystkim chodzi?

Ruth jest wdową, mieszka sama w domku nad morzem. Ma dwóch dorosłych synów, z którymi utrzymuje kontakt telefoniczny. Co noc kobieta słyszy dziwne dźwięki poza swoją sypialnią, które przyporządkowuje właśnie tygrysowi. Pewnego dnia przychodzi do Ruth nieznajoma, która twierdzi, iż została przysłana z pomocy społecznej, aby opiekować się starszymi, samotnymi ludźmi. Na początku główna bohaterka nie chciała się zgodzić na pomoc, jednak ostatecznie przystała na propozycję. Frida okazała się naprawdę pomocna i przydatna, początkowe dwie godziny dziennie przemieniły się w nieco dłuższy czas w domu Ruth. Jednak sielanka nie trwa wiecznie, gdyż nieznajoma kobieta zaczyna pokazywać swoje nieprzyjazne oblicze.

Podczas lektury miałam kilka pytań w głowie, na które musiałam sobie odpowiadać w miarę możliwości. Po pierwsze, zastanawiałam się na samym początku, do czego zmierza ta książka, gdyż ciężko było mi to określić. Nie wiedziałam czy będzie to raczej romans czy thriller bądź kryminał. Na dobrą sprawę, nadal nie wiem w jakim gatunku zamknąć tę książkę. Wiem jedno – oczekiwałam dużo więcej. Drugie pytanie było o to, co w Nocnym gościu jest stuprocentową prawdą, iluzją, a może straceniem świadomości Ruth. I to było bardzo ciekawe w tej oto książce, gdyż nadawało jej pewien klimat tajemniczości i niepewności. Ostatnim i chyba najistotniejszym moim pytaniem, a raczej bezustannym zastanawianiem się, było to, o co właściwie chodzi z tygrysem, czy jest on prawdziwy, a może bardziej metaforyczny bądź ukazujący jakiś problem psychiczny. Koniec końców nie otrzymałam na to odpowiedzi, albo jestem zbyt głupia, aby zrozumieć.

Styl autorki, Fiony McFarlane ciężko jest mi opisać, gdyż z jednej strony jej książkę czytało mi się szybko i przyjemnie, a fabuła wciągała i ciekawiła, a z drugiej strony był on (styl) momentami nieco męczący, taki metaforyczny z mnóstwem niedomówień. Fabuła sama jest bardzo intrygująca, zabawna jak i poruszająca. Dużą zaletą są liczne retrospekcje zawarte w książce, które ukazują młodość oraz już dorosłe życie Ruth. Narracja jest trzecioosobowa, co w tym przypadku nie jest ani plusem ani minusem, gdyż praktycznie we wszystkich wydarzeniach, czytelnik towarzyszy właśnie Ruth.

Jeżeli mam określić swój stosunek do Nocnego gościa, to jest on taki ambiwalentny. Nie jestem do końca zawiedziona, gdyż książkę czytało mi się całkiem dobrze, jednak zadowolona nie jestem, bo uważam, że z tej historii można było wyciągnąć nieco więcej, a nawet dużo więcej. Moja ciekawość nie została zaspokojona, a zakończenie dołożyło jeszcze kilka pytań.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-10-04
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nocny gość
2 wydania
Nocny gość
Fiona McFarlane
9/10

Komentarze
Nocny gość
2 wydania
Nocny gość
Fiona McFarlane
9/10

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Słyszę tygrysa, nie ryczy, ale dyszy i prycha. Trochę jakby jadł, ale też skupiał się na czymś ze wszystkich sił". Nie udała się naszemu stwórcy starość i trudno z tą myślą polemizować. Każdego z n...

@WioletaSadowska @WioletaSadowska

Ruth to samotna wdowa. Po śmierci męża wiedzie spokojne życie, wie co wydarzy się kolejnego dnia i nie jest przez nic ani nikogo zaskakiwana. Ma dzieci, dwoje dorosłych już synów, którzy nie mieszkaj...

@Sosenka @Sosenka

Pozostałe recenzje @candylove27

Turkusowe szale
Świetny Dywizjon 307

Jeżeli chodzi o książki, to są dwie rzeczy, które robię rzadko, a mianowicie: sięgam po polskich autorów (chociaż to się już zmienia!) oraz czytam literaturę wojenną. Nie...

Recenzja książki Turkusowe szale
Długi wrześniowy weekend
Ostatni dzień lata

Ostatni dzień lata, to książka, która spodobała mi się niemal od pierwszej strony. Spodziewałam się mądrej, poruszającej historii i taką właśnie dostałam. Lubię, gdy tytu...

Recenzja książki Długi wrześniowy weekend

Nowe recenzje

How Does It Feel?
Ogromne rozczarowanie
@wybrednaboo...:

Przeżyłyście już rozczarowanie książkowe w tym roku? Ja niestety tak - i to właśnie przy tytule "How Does It Feel?" 😥 ...

Recenzja książki How Does It Feel?
Odnajdę cię
Odnajdę cię – recenzja
@wolinska_ilona:

Ależ ja wyczekiwałam tej powieści. Po lekturze drugiego tomu miałam cichą nadzieję, że autorka nie każe nam długo czeka...

Recenzja książki Odnajdę cię
Rozgrzeszenie
Rozgrzeszenie.
@Malwi:

"Rozgrzeszenie" Yrsy Sigurðardóttir to jedna z tych książek, które trudno odłożyć na półkę, a jeszcze trudniej zapomnie...

Recenzja książki Rozgrzeszenie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl