Kapitan Ross recenzja

Kto skusi się wyruszyć w rejs z Kapitanem?

Autor: @Zagubiona_w_swiecie_marze ·1 minuta
2022-05-27
Skomentuj
1 Polubienie
"Kapitan Ross" to powieść, która urzeka swoją odmiennością, humorem i barwnymi bohaterami. Tak jak przy "Wilczym Lordzie" bawiłam się niesamowicie, czytając ją. Książka od samego początku wciąga do swojego świata i zachwyca coraz to ciekawszymi akcjami. Bal i przypadkowe spotkanie Helen z Kapitanem Rossem, od razu wznieca zainteresowanie czytelnika. W tej krótkiej chwili Autorka sprawiła, że policzki spłonęły mi rumieńcem, a następnie spowodowała, że byłam wręcz oszołomiona tym, co za moment się wydarzyło. Takiego obrotu spraw to się w ogóle nie spodziewałam! Od tego momentu byłam zaabsorbowana wydarzeniami jeszcze mocniej, przez co uważniej śledziłam poczynania bohaterów...

Lady Helen oraz Kapitan Ross od początku skradli moje serce. Ich przekomarzania się nawzajem sprawiały, że na mojej twarzy co i rusz wykwitał wielki uśmiech. Z tą dwójką po prostu nie da się nudzić! Z początku byli wobec siebie oschli, niedostępni, a wraz z upływem czasu można było wyczuć, że coś ich do siebie przyciąga. Nie ukrywam, że z wypiekami na twarzy i coraz większym zniecierpliwieniem czekałam, aż się do siebie zbliżą.


Autorka zaserwowała mi tutaj całkiem pokaźny wachlarz emocji. Niejednokrotnie doprowadziła mnie do łez, zwłaszcza na końcówce. Po raz kolejny pokazała, że ma wybitne poczucie humoru, które przekładała na karty powieści, rozbawiając mnie przez jej większą część. Jak zaczarowana wirowałam pomiędzy stronami, raz za razem coraz bardziej zachwycając się całokształtem. Nie byłam w stanie się od niej oderwać...

Czwarty tom cyklu "Niepokorni" zwala z nóg. Jest doskonały od początku do końca. Kolejny raz Autorka pozwala nam znaleźć się wraz z bohaterami w XIX-wiecznym Londynie i razem z nimi wyruszyć w podróż, która niejedną osobę przyprawi o szybsze bicie serca i wypieki na twarzy.

Jestem przeszczęśliwa, że mogłam ten tytuł objąć swoim patronatem. Wziąć go pod skrzydła i tulić jak cenny skarb. Niezmiernie dziękuję Autorce za daną mi szansę! A Wam kochani polecam jak najszybciej zapoznać się z powieścią, gdyż jestem pewna, że Kapitan Ross rozkocha Was w sobie!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-05-24
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kapitan Ross
Kapitan Ross
"Melisa Bel"
8.8/10
Cykl: Niepokorni [Melisa Bel], tom 4

Lady Helen Williams jest uważana przez towarzystwo za piękną, niedostępną i… wybredną. Mimo że od trzech sezonów króluje na salonach, nie spieszy się z zamążpójściem, widząc w nim jedynie przykry obo...

Komentarze
Kapitan Ross
Kapitan Ross
"Melisa Bel"
8.8/10
Cykl: Niepokorni [Melisa Bel], tom 4
Lady Helen Williams jest uważana przez towarzystwo za piękną, niedostępną i… wybredną. Mimo że od trzech sezonów króluje na salonach, nie spieszy się z zamążpójściem, widząc w nim jedynie przykry obo...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Udawanie kogoś kim się nie jest przynosi po pewnym czasie smutek, gdyż brak prawdziwości w tym, co się robi oraz w tym jak jest dana osoba postrzegana przez innych nigdy nie przyniesie szczęścia. Cza...

@Grzechuczyta @Grzechuczyta

Szukacie świetnej propozycji lektury? No to bez wahania sięgnijcie po najnowszą książkę Melisy Bel, by zapoznać się z niebywale urokliwym kapitanem Rossem oraz przepiękną i charakterną lady Helen. Je...

@fantastycznapanda @fantastycznapanda

Pozostałe recenzje @Zagubiona_w_swie...

Mów do mnie
Mów do mnie

"Mów do mnie" Michaliny Kowolik, to książka, która rozrywa serce na strzępy. Jest dosłownie naładowana emocjami tak, by czytelnik nie był w stanie nad nimi zapanować. Gd...

Recenzja książki Mów do mnie
Miłość od elfiego wejrzenia
Miłość od elfiego wejrzenia

„Miłość od elfiego wejrzenia” to książka, która od samego początku przyciągnęła mnie do siebie niczym magnes. Skusiła cudowną okładką, ciekawym opisem, a zwłaszcza zapow...

Recenzja książki Miłość od elfiego wejrzenia

Nowe recenzje

Dlaczego podskakuję
DLACZEGO PODSKAKUJĘ
@mikka138:

Gdy tylko dowiedziałam się o czym jest ta książka, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Temat jest mi dobrze znany, a wi...

Recenzja książki Dlaczego podskakuję
Mieszko. Wyjście z cienia
"Mieszko. Wyjście z cienia"
@tatiaszaale...:

Nie można stać w miejscu, trzeba przeć do przodu i do przodu. Bo kto nie idzie dalej, a stoi czy na zadku siedzi zadowo...

Recenzja książki Mieszko. Wyjście z cienia
Nechemia
W drodze przez XVII Rzeczpospolitą.
@sweet_emily...:

--*_*_*_*_* Jest rok 1666, w Konstantynopolu objawił się Mesjasz. Na jego spotkanie wyruszają tłumy Żydów. Wśród nich N...

Recenzja książki Nechemia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl