Kwiaty na poddaszu recenzja

Kwiaty na poddaszu

Autor: @Gumciobook ·3 minuty
2012-09-09
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Chris i Cathy oraz bliźniaki- Corry i Carrie mają cudowne życie i kochających rodziców. Ich straszna historia zaczyna się, gdy tata nie wraca do domu, zginął w wypadku samochodowym. Muszą przeprowadzić się do domu rodziców swojej matki, która dawno została wydziedziczona. Tam zostają zamknięte na poddaszu oczekując na dzień, w którym ich matka odzyska względy ojca i będzie mogła mu powiedzieć o dzieciach. Jednak ten dzień nie nadchodzi. Rodzeństwo musi sobie radzić samo w pełnym przemocy i nienawiści domu. Babcia codziennie przynosząca im koszyk jedzenia zaczyna się nad nimi znęcać i podejrzewać o kazirodztwo. Całe ich życie stoi pod znakiem zapytania, gdy bliźniaki zaczynają poważnie chorować. Wtedy też Chris wraz z Cathy muszą podjąć decyzje czy nadal mogą ufać swojej ukochanej mamie i powstrzymać się z planami ucieczki. Tylko, że wszystko dodatkowo się komplikuje, gdy rodzeństwo odkrywa sekrety skrywane przez ich rodzicielkę…

Czy rodzeństwo ucieknie? Czy ich mama jest taka jak kiedyś? Czy podejrzenia babci o kazirodztwo są słuszne? Czy dzieci będą miały siłę na walkę z chorobami czekającymi ich na zamkniętym poddaszu? Jakie będą ich dalsze losy?

„Coraz częściej myślę o nas jako o kwiatach na poddaszu. [..] Narodzeni w jasnych barwach, ciemniejących z każdym dniem długiego, ponurego, męczącego, koszmarnego czasu który spędziliśmy jako więźniowie nadziei i ofiary zachłanności.”

„Kwiaty na poddaszu” to jedna z nielicznych książek, że tak to nazwę „normalnych”, które przeczytałam. Jak już pewnie zauważyliście lubię spędzać czas nad książkami fantasy i dlatego nie byłam pewna czy to lektura dla mnie. Dobrze, że jednak dałam jej szansę. I choć z początku bardzo mnie nudziła, mniej więcej pośrodku zrobiła się ciekawa, a na końcu byłam już przekonana, że muszę sięgnąć po drugą część.

Bohaterowie mają bardzo wyraziste charaktery. Każdy jest zupełnie inny. Cathy wściekła i kipiąca nienawiścią do matki, która zostawiła ich na poddaszu potrafiąc nie przychodzić do nich przez miesiące. Chris rozdarty między uczucie do ukochanej mamy a obowiązkiem chronienia młodszego rodzeństwa. Carrie marudna, wiecznie niezadowolona mała dziewczynka. Corry gotowy pójść w ogień za swoją bliźniaczką Carrie.

Całą historię opowiada Cathy, więc można poczuć to co ona czuła, widzieć to co widziała i słyszeć to co ona. Autorka świetnie opisuje uczucia przez co w pewnym momentach mogłam poczuć się jak Cathy.

Treść książki w pewnych momentach mnie bulwersowała do takiego stopnia, że chciała jakimś sposobem wejść do jej środka, stopić się ze słowami i wszystko pozmieniać. Niestety choć jestem wychowana na fantasy wiedziałam, że to niemożliwe i dalej przerzucałam kartkę po kartce.

Książka jest bardzo refleksyjna. Nie raz zmuszałam się, żeby odstąpić na chwilę od lektury i głębiej przemyśleć jej zawartość.

„Z każdej książki, którą przeczytałam, zaczerpnęłam jeden paciorek filozoficznej mądrości, a wszystkie nawlokłam na różaniec, który miał mi wystarczyć do końca życia.”

Nie powiem, że książkę czytało mi się szybko i lekko, bo tak nie było. W żadnych wypadku. Na początku bardzo się z nią męczyłam. Strony nie chciały się przekładać. Każde słowo było uciążliwe. Ale w końcu zaczęłam doceniać tę książkę i ostatnie dwieście stron przeminęło szybko.

Choć „Kwiaty na poddaszu” przeczytałam już jakieś dwa tygodnie temu nadal, gdy myślę o tej książce czuję lekki ból w okolicach serca. Jak myślę o tym rodzeństwie i o tym co przeszło aż chce mi się płakać, i zdarzyło się to już nie jeden raz.

„Wtedy przyszła do mnie odpowiedź, której tak długo szukałam - a wielokrotnie się zastanawiałam, czym był ten tajemniczy przycisk, włączający miłość ... i pożądanie.(...) Tu chodziło o oczy. Sekret miłości tkwi w oczach, w sposobie porozumiewania się i mówienia bez otwierania ust.”

Zdecydowanie polecam! Szczególnie czytelnikom, którzy lubią refleksyjne i piękne powieści.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-09-09
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kwiaty na poddaszu
7 wydań
Kwiaty na poddaszu
Virginia Cleo Andrews
8.4/10

Komentarze
Kwiaty na poddaszu
7 wydań
Kwiaty na poddaszu
Virginia Cleo Andrews
8.4/10

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nadzieję powinno się malować na żółto, kolorem słońca, które tak rzadko oglądaliśmy... Nawet nie spodziewałam się, że ta książka będzie dla mnie tak wielkim przeżyciem. Czytając ją, początkowo wyda...

@maciejek7 @maciejek7

"Kwiaty na poddaszu" to pierwszy tom sagi książek o rodzinie Dollangerów. Na książkę tę trafiłam przypadkowo, bardzo zachęcił mnie jej opis, jednak nie mogłam nigdzie znaleźć jej wersji papierowej, c...

@anna.szmelak @anna.szmelak

Pozostałe recenzje @Gumciobook

Gwiazd naszych wina
The Fault In Our Stars

„- Okay - powiedział, gdy minęła cała wieczność. - Może "okay" będzie naszym "zawsze". - Okay - zgodziłam się.” Moja historia z Johnem Greenem zaczęła się dość niewinnie...

Recenzja książki Gwiazd naszych wina
Mechaniczny książę
Mechaniczny książę

„Czy jeśli człowiek długo przed czymś się broni, traci to zupełnie? Czy jeśli nikomu na tobie nie zależy, w ogóle istniejesz?” Z racji niedawnej premiery City of Heaven...

Recenzja książki Mechaniczny książę

Nowe recenzje

Dni w historii ciszy
Dager i stillhetens historie
@justyna_:

Literatura skandynawska zajmuje na mojej półce szczególne miejsce. Srogi i zimny klimat, bohaterowie z charakterem, nie...

Recenzja książki Dni w historii ciszy
Masochistka
Recenzja patronacka
@aleksandra390:

RECENZJA PATRONACKA Tytuł : Masochistka. Tom II serii Temptation Club. Autor : Magda Kukawska Data premiery : 18.04 202...

Recenzja książki Masochistka
Szczury Wrocławia. Szpital
Co wyjdzie z połączenia apokalipsy zombie z Pra...
@alicya.projekt:

@ObrazekJak wiecie jestem fanką żywych trupów i fatalistką – bardziej w tym rozumieniu, że wierzę w nieuchronność pro...

Recenzja książki Szczury Wrocławia. Szpital
© 2007 - 2024 nakanapie.pl