Lakelore recenzja

"Lakelore" zaskoczyło mnie na wielu płaszczyznach💚💦🐊

Autor: @xbooklikex ·2 minuty
2023-10-29
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Kiedy człowiek pokona strach przed byciem widzianym. uczy się, że nie jest sam."

"Lakelore" zaskoczyło mnie na wielu płaszczyznach. Począwszy od krótkich rozdziałów, które uwielbiam, a kończąc na wyżej wspomnianym realizmie magicznym. Zacznijmy jednak od początku. Anna-Marie McLemore w swojej najnowszej powieści przedstawia nam Bastián oraz Lore. Opowiedziana z ich perspektywy historia przenosi nas w świat, do którego dotarli jedynie wybrani - kraina rozciągająca się pod jeziorem owiana masą tajemnic. Na przestrzeni lektury, walcząc i odkrywając własne lęki oraz pragnienia, ta dwójka musi stawić czoła największym wrogom.

Po napisaniu tego wstępu z lekka zawiało mi tutaj fantastyką, ale z góry uprzedzam, że ta książka do tego gatunku nie należy. Z drugiej strony, zawiera w sobie pewien magiczny aspekt. Osoba autorska po raz kolejny wprowadziła do swojej historii nieco folkloru, jak i również chaosu, który przy "Lakelore" mocno utrudniał mi zrozumienie treści. Fragmenty dotyczące tajemniczego jeziora były tak szczegółowo i charakterystycznie opisane, że w głowie klarował mi się obraz tego miejsca. Ono aż się wylewało z tych kartek. Z tym elementem fantastycznym od razu kojarzy mi się użycie przez McLemore hiszpańskich wstawek. Tytuły rodzinne, nazwy miejsc, posiłków... Jak pewnie wiecie ja zwracam uwagę na takie dodatki i tutaj bardzo mi one pasowały. Po raz kolejny mogłam poznać kilka ciekawych słówek - dzięki!

"Moja pamięć krótkotrwała wrzuca wszystko do długotrwałej przechowalni i znalezienie czegokolwiek w najbliższym czasie staje się dla mnie wyzwaniem."

W notce od tłumaczki, mamy krótkie wprowadzenie do "Lakelore". Dowiadujemy się z niego co nieco o postaciach oraz ich binarności. Bastián (ono/jego) jest osobą, która przyjmuje testosteron i czasami określa się jako chłopak. Wiele jest tutaj scen, w których ukazane są wizyty w przychodni czy instrukcje zastrzyków, które przyjmuje. Lore (ono/jeno) to osoba gender fluid - w zależności od dnia, zwanych później jako prognozy tożsamości, czasami czuje się dziewczyną, a czasami chłopakiem. Ma również pewną historię ze swojej poprzedniej szkoły, o której... woli nie mówić. Szerokie spektrum postaci, ich szczegółowe życiorysy, to są właśnie cechy, które znajdziecie w tej książce. Poza tym, osoba autorska wykreowała je na prawdziwych, "żywych" ludzi, z którymi można utworzyć pewną relację. Również jeśli dotyczy to ich bardziej prywatnej sfery czy trudności w życiu codziennym (kwestie neuroróżnorodności; dysleksja, ADHD). Odczułam mocne przywiązanie zarówno z Bastián, jak i z Lore. Nawet nie potrafię powiedzieć, których bohaterskich znaczników miałam więcej!

"Lakelore" wciągnęło mnie do świata pod jeziorem, pokazało postacie, z którymi mogę się w jakimś stopniu utożsamić oraz zachwyciło w wielu folklorystycznych momentach. Relacja Bastián oraz Lore pokazuje, że piękno jest głęboko w nas.

[ Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Young ]

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-10-29
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lakelore
Lakelore
Anna-Marie McLemore
7/10

Nowa powieść osoby autorskiej głośnego „Sezonu luster”! Nikt mi nie uwierzył, kiedy powiedziałom, że widziałom świat pod jeziorem. Nie było tu nikogo innego, kto go widział lub chociaż by udawał, ...

Komentarze
Lakelore
Lakelore
Anna-Marie McLemore
7/10
Nowa powieść osoby autorskiej głośnego „Sezonu luster”! Nikt mi nie uwierzył, kiedy powiedziałom, że widziałom świat pod jeziorem. Nie było tu nikogo innego, kto go widział lub chociaż by udawał, ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @xbooklikex

Goalie
To historia o hokeju, ciężkiej chorobie, przyjaźni i demonach przeszłości 🏒🎗️

"- Jesteś taką Elsą. Odpychasz od siebie ludzi, nie chcesz wciągać ich w swoje problemy. Może grasz su-kę, może nie, ale w głębi duszy jesteś cudownym człowiekiem, tylko...

Recenzja książki Goalie
Love at first sight
Komfortowa, ciepła, wzruszająca i napisana z humorem opowieść 🩷

"Od trzydziestu dziewięciu miesięcy odbudowuję siebie kawałek po kawałku. Od stu sześćdziesięciu siedmiu tygodni łatam dziury i zapycham pustki w swojej duszy. Od tysiąc...

Recenzja książki Love at first sight

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem