Pluszowy miś recenzja

Łakomy miś

Autor: @coolturka104 ·1 minuta
2020-05-07
Skomentuj
6 Polubień
Czy czytając książkę zastanawiacie się czy miejsca, które zostały w niej opisane istnieją naprawdę czy są stworzone tylko na potrzeby powieści? Ja lubię wizualizację tego o czym czytam zwłaszcza, gdy opisywane plenery/przestrzenie działają na mą wyobraźnię. Czasem na tyle, że w myślach planuję podróże do owych miejsc. Pobiedziska to autentyczna miejscowość leżąca między Gnieznem a Poznaniem, i o ile z opisu książkowego wydała mi się mroczna i ponura to zdjęcia obejrzane w internecie temu przeczą. Jakie to musi być ekscytujące uczucie czytać o miejscach, które znasz...

Proszę państwa oto miś,
miś jest bardzo głodny dziś.
Misiu łakomczuszku,
pokaż co masz w brzuszku.

Pobiedziska koło Poznania
Ponoć każdy glina ma taką sprawę, sprawę nierozwiązaną, która tkwi w sercu niczym zadra i nie daje spać po nocach.
Poznajcie Feliksa, pseudonim "Kozioł", który zajmował się wyszukiwaniem kozłów ofiarnych w celu szybszego zamknięcia sprawy, na co naciskały ówczesne władze. Nie muszę chyba wspominać, że chodziło o niewinnych ludzi. Skazanie niewinnego człowieka to wielka niesprawiedliwość i ogromna tragedia, nie tylko dla skazańca, również dla jego najbliższych. Skutki takich czynów bywają nieodwracalne czy obciążają one sumienie Feliksa?
Teraz ma 60 lat, a za sobą 35 lat służby w policji, dla której poświęcił całe swe życie; rozwodnik, którego córka nie chce znać. Jego zadrą jest "Zabawkarz", który 25 lat temu w brutalny sposób zamordował troje dzieci. Za te zbrodnie skazano niewinnego człowieka, który właśnie ma wyjść na wolność. Tymczasem znaleziono zwłoki kolejnego dziecka - Zabawkarz powrócił.

Czytałam bez chwili przerwy, opętana ciekawością co spotka mnie na kolejnej stronie. Akcja mknie do przodu niczym rozpędzone pendolino na trasie, na której nie przewidziano przystanków. Mocny i dosadny kryminał z niebanalnym zbrodniarzem i styranym przez życie gliną w rolach głównych. Lecz i pozostali bohaterowie są świetnie sportretowani - dziwni, obrzydliwi, tak po prostu ludzcy. Język prosty, męski i surowy. Autor doskonale wie jak schwycić naszą uwagę i trzymać do samego końca. Od początku dobrze obstawiałam podejrzanego choć myślałam, że to nie może być takie proste. I rzeczywiście proste nie było, wprost przeciwnie nawet wydało mi się ciut przekombinowanie. I to jedyny mój zarzut ;)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-05-07
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pluszowy miś
Pluszowy miś
Damian Jackowiak
7.8/10

Najstraszniejsze demony nie kryją się w szafie, ale w głębi duszy. Człowiek zaczyna żyć, gdy zaakceptuje siebie i swoją przeszłość. Feliks Struner nie żył od dwudziestu pięciu lat. Nie potrafił by...

Komentarze
Pluszowy miś
Pluszowy miś
Damian Jackowiak
7.8/10
Najstraszniejsze demony nie kryją się w szafie, ale w głębi duszy. Człowiek zaczyna żyć, gdy zaakceptuje siebie i swoją przeszłość. Feliks Struner nie żył od dwudziestu pięciu lat. Nie potrafił by...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kolejny raz udało mi się trafić przypadkowo na niezwykle intrygującą lekturę. Cenię sobie oryginalne historie, ale zdradzę Wam, że szczególną słabość mam do podwójnych zakończeń. Mam na myśli sytuacj...

@zaczytanaangie @zaczytanaangie

Wolicie krwawe i brutalne kryminały? Czy takie w której brutalność jest na niskim poziomie? – Ja jestem jednak zwolennikiem bardziej drastycznych książek, bo w nich właśnie szukam emocji, zaskoczenia...

@justus228 @justus228

Pozostałe recenzje @coolturka104

Księga zaklęć
Ale kosmos!

Rzadko sięgam po pozycje dla dzieci, choć tych wokół mnie nie brakuje (mowa o dzieciach). Za to z przyjemnością spośród tak wielu literackich propozycji staram się wyłus...

Recenzja książki Księga zaklęć
Bez litości
Grzechy ojców

Michał Larek to dość znane nazwisko w konstelacji gwiazd gatunku, jakim jest kryminał. Tym razem autor powraca do nas z kontynuacją serii z komisarzem Jakubem Dalbergiem...

Recenzja książki Bez litości

Nowe recenzje

Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon
Czuwając nad nią
Skala Mercallego
@Chassefierre:

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe...

Recenzja książki Czuwając nad nią
Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Historia zamknięta w czterech ścianach.
@Anna_Szymczak:

„Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca” to książka, która budzi nie tylko ogromne emocje, ale i pytania dotyczące gr...

Recenzja książki Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca