Wspólnik recenzja

Lektura nad wyraz przyjemna

Autor: @funcia ·2 minuty
2011-08-29
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Książka ze wszech miar wciągająca , którą pokochałam od pierwszej strony . Choć nie przepadam za książkami obyczajowymi co wielokrotnie podkreślam, już opis książki na stronie wydawnictwa sprawił ,że pomyślałam "Tę jednak chciałabym przeczytać". I stało się.
Jest to satyryczna opowieść o współczesnej klasie średniej . Autorka poprzez pryzmat życia Wenclów i związanych z nimi rodzin przedstawia nam obraz środowiska prawników , menadżerów , artystów czy pań domu.
Nie będę skupiała się na treści książki , bo przy jej wielowątkowości to bardzo trudne zadanie i szczerze mówiąc obawiam się, że mogłaby tu powstać kolejna powieść lub mini powieść :) . Napisze tylko ,że intryga goni tu intrygę i zanim się obejrzycie będziecie czekać na kolejny tom. Bowiem "Wspólnik" to pierwszy tom z planowanych przez autorkę trzech części
Postacie wykreowane przez Najdecką choć dość stereotypowe ( co zapewne jest zamierzone ) są niezwykle barwne i żywe. Przez pojecie "żywe" rozumiem ,że są to osoby , które możemy spotkać w swoim otoczeniu .Weźmy Pawła , głównego bohatera , właściciela kancelarii prawnej. Mógłby nim być co drugi prawnik , z którym się spotykamy . Ot zwykły chłoptaś, któremu pieniądze rodziców zapewniły dobre wykształcenie i byt w zamkniętym środowisku. Choć niegłupi to jednak można u niego zaobserwować przerost formy nad treścią ( co zresztą jest cechą całej rodziny ) . Bóg mi świadkiem ,że wielu takich ludzi (nie koniecznie prawników) spotkałam już na swojej drodze.
Babcia Polcia - wszechwiedząca , wszystko wie najlepiej i tylko jej zdanie jest jedynym słusznym zdaniem w dyskusji . Rozejrzyjcie się dookoła. Każdy ma koło siebie taką kobietę . Czy to babcia , czy ciotka , czy sąsiadka z ulicy :)
Albo weźmy Jagodzińską - postać co prawda drugoplanową , ale tak dla mnie znajomą . Szefową , która uważa ,że ma władze absolutną i uwielbia wyzywać się na podwładnych. I choć pieni się strasznie i wywyższa nad innymi tak naprawdę nie reprezentuje sobą nic szczególnego. I tu dołączam pozdrowienia dla mojej byłej naczelnej ;)
Mogłabym tu przytaczać wiele przykładów ponieważ każda postać jest wyraźnie nakreślona , barwna i bardzo rzeczywista. Poza tym autorka zadbała o to żeby bohaterowie książki byli bardzo różnorodni. Każdy z bohaterów jest nad wyraz interesujący dzięki temu, że autorka każdego z nich wykreowała bez przerysowań. Każda z postaci ma swoje wady i zalety , a przez pryzmat ich historii poznajemy ich najbardziej skrywane lęki i obawy.
Jeżeli do wykreowanych przez Najdecką bohaterów oraz świetnie przedstawionego przez nią obrazu klasy średniej dodamy mnogość intryg oraz świetny styl autorki otrzymujemy książkę , którą jak już zaczniemy czytać bardzo ciężko jest odłożyć. Ja sama tak bardzo zapomniałam się w lekturze ,że zanim się obejrzałam był już koniec. Teraz pozostaje mi czekać na kolejną część opowieści rodzinie Wenclów. Mam nadzieję ,ze nie przyjdzie mi na nią czekać zbyt długo :)
Recenzja zamieszczona na http://moniczyta.blogspot.com/2011/08/satyra-na-wspoczesna-klase-srednia.html
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wspólnik
Wspólnik
7.8/10
Cykl: Rodzina Wenclów, tom 1

Warszawska kancelaria Wencel, Zagajewicz i Zybert otrzymuje intratne zlecenie. To świetny interes - namawia Pawła Wencla jego wspólnik. - Bylibyśmy głupcami, gdybyśmy tego nie wzięli!. Jednak Pawła ni...

Komentarze
Wspólnik
Wspólnik
7.8/10
Cykl: Rodzina Wenclów, tom 1
Warszawska kancelaria Wencel, Zagajewicz i Zybert otrzymuje intratne zlecenie. To świetny interes - namawia Pawła Wencla jego wspólnik. - Bylibyśmy głupcami, gdybyśmy tego nie wzięli!. Jednak Pawła ni...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Rodzina Wenclów. Wspólnik” to pierwszy tom dość znanej w Polsce sagi rodzinnej autorstwa Leny Najdeckiej. Muszę przyznać,że początkowo ta książka niczym mnie do siebie nie przekonała,jednak po przec...

@pynia04 @pynia04

"Kiedy przyjaciel staje się wrogiem..." Z tego co wiem Lena Najdecka jest debiutantką na polu tworzenia powieści. Spodziewałam się czegoś dobrego, ale z pewnymi niedoskonałościami dotyczącymi niewyro...

@Catalinka @Catalinka

Pozostałe recenzje @funcia

Strych Tesli
Fajna przygoda na strychu Tesli.

"Strych Tesli" to zdecydowanie nie jest książka jakich wiele. Ostatnimi czasy czytałam wiele młodzieżówek i wierzcie mi - ta wyróżnia się bardzo pozytywnie na tle innych....

Recenzja książki Strych Tesli
S.E.K.R.E.T.
Bez skrepowania, bez granic, bez wstydu...

Biorąc do ręki "S.E.K.R.E.T" miałam cicha nadzieję, że będzie to książka lepsza od przereklamowanego Greya. W zasadzie nie mogę napisać, że nie była, bo zaintrygowała mni...

Recenzja książki S.E.K.R.E.T.

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka