Mikołajek. Klub zaginionych traperów recenzja

Leśna przygoda nad morzem

Autor: @asiaczytasia ·2 minuty
2023-09-05
Skomentuj
3 Polubienia
Gdzie można wybrać się na wakacje? Od razu wpadają mi do głowy: góry, morze, jezioro, las. Mikołajek, popularny bohater bajek dla dzieci, wybrał się z rodzicami nad morze, gdzie dołączył do klubu traperów. Czyli właściwe będzie przeżywał przygodę leśna, a nie nadmorską. Dobra, już nie kręcę i opowiadam wam o komiksie „Mikołajek. Klub zaginionych traperów” przygotowanego na podstawie kreskówki „Fantastyczne lato Mikołajka”.

Podczas wakacji dzieciaki mają okazje uczyć się sztuki przetrwania. Wraz z instruktorem wyruszają do lasu, a ten próbuje tłumaczyć im, jak zorientować się w terenie, jak czytać mapę, co można zjeść, gdyby musieli spędzić noc w głuszy itp. „Próbuje” jest tu istotnym określeniem, bo młodzi adepci są umiarkowanie zainteresowani tym, o czym opowiada przewodnik. Jedni snują fantastyczne wizje starcia z niedźwiedziem, inni się boją otaczającej przyrody, a jeszcze inni są kompletnie znudzeni tą aktywnością. Prowadzi to do wielu zabawnych sytuacji.

Przednio bawiłam się przy czytaniu tego komiksu. Co prawda mam wątpliwości, co do pedagogicznego wydźwięku ostatniej sceny, kiedy dzieciaki porzucają instruktora, ale fakt jest taki, że publikacja jest przezabawna. Być może pojęcie „traper” będzie obce dzieciom. Możecie mnie poprawić, jeśli się mylę, ale chyba u nas mówi się po prostu myśliwy, bo traperzy kojarzą mi się z Kanadą i USA. Widzę panów odzianych w skóry i czapki z ogonami. Trochę czepiam się tego pojęcia, bo na stronach komiku zostaje przywołany Davy Crockett i młodzi czytelnicy mogą nie zrozumieć, czym i kim bohaterowie się tak ekscytują. Jeżeli to doprecyzujecie, będziecie mieli całkiem fajna opowieść o przygodzie w lesie.

Wydawca określił wiek docelowy jako 6+. Myślę, że to rozsądna granica. Jest to taki wiek, gdzie rozpoczyna się przygodę z samodzielnym czytaniem, a „Mikołajek. Klub zganionych traperów” może skutecznie do tego zachęcać. Krótkie kwestie w tzw. dymkach plus duża rola grafiki – ta komiksowa formuła jest naprawdę wdzięczna. Co do rysunków, to prezentują się bardzo przyjemnie i spełniają swoją rolę, czyli można łatwo z nich odczytać nastroje, emocje bohaterów.

„Mikołajek” to książka chętnie wybiera do czytania dzieciom. Włożenie przygód tego bohatera w ramy komiksu pozwala już „raczkującym” w sferze czytania odbiorcom spotkać się sam na sam z sympatycznym chłopcem. Publikacja „Mikołajek. Klub zaginionych traperów” ładnie się prezentuje. Co prawda sami traperzy to nie jest element naszej kultury, jednak można potraktować książkę jako poznanie nowego tematu lub po prostu skupić się na lekcji przetrwania, jaką odbywają bohaterowie książki.

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mikołajek. Klub zaginionych traperów
Mikołajek. Klub zaginionych traperów
Marjorie Demaria
8/10
Cykl: Mikołajek, tom 1
Seria: Mikołajek

Nad morzem jest strasznie fajnie! Mikołajek i kumple z klubu zaginionych traperów wyruszają na wycieczkę do lasu. Nauka przetrwania to supersprawa! Choć Mikołajek i Fabrycy woleliby tak naprawdę spot...

Komentarze
Mikołajek. Klub zaginionych traperów
Mikołajek. Klub zaginionych traperów
Marjorie Demaria
8/10
Cykl: Mikołajek, tom 1
Seria: Mikołajek
Nad morzem jest strasznie fajnie! Mikołajek i kumple z klubu zaginionych traperów wyruszają na wycieczkę do lasu. Nauka przetrwania to supersprawa! Choć Mikołajek i Fabrycy woleliby tak naprawdę spot...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @asiaczytasia

Agla. Alef
Sofja w wielkim świecie

To, że kocham czytać to nie sekret. Czytam dużo i praktycznie każdą wolną chwilę spędzam z książką. Natomiast im więcej czytam, tym trudniej znaleźć mi rzeczy, które mni...

Recenzja książki Agla. Alef
Bielszy odcień śmierci
Kto komu podrzucił konia?

Pireneje. Trudno dostępna elektrownia wodna. To tam pracownicy znajdują okaleczone ciało... konia. Na miejsce zostaje wezwany komendant Martin Servaz z przykazem, aby wy...

Recenzja książki Bielszy odcień śmierci

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri