Lilah recenzja

Maks jest historykiem z wieloma sukcesami. Znany w swoim środowisku, jednak tylko w nim, dlatego jest zaskoczony ofertą złożoną przez pewnego mężczyznę. Ma spędzić wakacje na łodzi i skatalogować rodzinne dokumenty, a kwota, jaką za to dostanie, pozwoli mu wziąć roczny urlop i zabrać się za pisanie książki, która jest jego marzeniem. Zgadzając się, nie miał pojęcia, w co się pakuje. Sztorm, przez przypadek usłyszana rozmowa, wiele zmieniają, a odkryte przez mężczyznę fakty sprawiają, że jest w niebezpieczeństwie. Niemyśląca długo, stacze za burtę, jednak mężczyzna zdąża go postrzelić w głowę.
Lilah zawsze wierzyła w swoje przeczucia, dlatego, kiedy „coś” kazało jej udać się na plaże, pomimo burzy zrobiła to. Patrząc w ocean, zobaczyła tonącą osobę, nie zastanawiając się długo, ruszała mu na ratunek. Tylko dzięki temu Maks przeżył i choć ciągle tracący przytomność, postrzelony i osłabiony, znalazł schronienie w domu sióstr Calhoun.
Okazuje się, że mężczyzna, który wynajął Maksa to ten sam, który postrzelił Amandę i za wszelką cenę chce dostać w swoje ręce naszyjnik. Tajemnice Blanki pomału wychodzą na jaw, jednak naszyjnik nadal nie zostaje odnaleziony. Maks pragnie pomóc w odkryciu rodzinnych sekretów i jego odnalezieniu, a jego i Lilah zaczyna coraz bardziej do siebie ciągnąć. Jakie tajemnice zostaną ujawnione? Czy siostry będą bezpieczne? Czy złodziej ponownie zaatakuje? Czy Lilah i Maks zaryzykują i będą razem?

Po raz kolejny uważam, że historia jest ciekawa, wciągająca, a jednocześnie tajemnicza, momentami niebezpieczna. Polecam czytanie tomów od pierwszego, po kolei, ponieważ inaczej można się pogubić, jeśli chodzi o historię szmaragdów i Bianki.

Książkę czytamy w czasie rzeczywistym, a także przenosimy się w czasie i poznajemy historię Bianki, kobiety, która była właścicielką naszyjnika.

Lilah jest kobietą, którą lubi flirtować i jak sama twierdzi, kocha spać. Z jednej strony romantyczna, z drugiej doskonale radząca sobie w życiu bez męskiego wsparcia. Rodzina znaczy dla niej wiele, cieszy się szczęściem sióstr, a jednocześnie również chciałaby znaleźć mężczyznę swojego życia, tylko nikt taki się nie trafia. Do czasu.
To bohaterka mająca wady i zalety. Osobiście ją polubiłam.

Osobiście polubiłam tę serię, znalazłam w niej nie tylko miłość, ale i tajemnicę rodzinną, która mnie na tyle zaciekawiła, że z przyjemnością sięgam po kolejne tomy. Z przyjemnością polecam na leniwe popołudnie.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2021/03/harpercollins-polska-ksiazka-pt-lilah.html