Książka miała już swoją premierę jakiś czas temu. Zanim przeczytałam książkę, odświeżyłam sobie tom pierwszy, który dostarczył mi dużo emocji i muszę przyznać, że z niecierpliwością oczekiwałam na kontynuacje trylogii. Autorka postawiła wysoko poprzeczkę i nie sądziłam, że podniesie ją jeszcze wyżej tomem drugim. Czy można jeszcze bardziej sprawić, że czytelnik będzie emocjonalnie rozbity?
Nicole układa sobie życie na nowe w Anglii. Ale czy można zapomnieć o traumatycznych wydarzeniach? Utrata brata, przyjaciół , rodzinne tajemnice wszystko odcisnęła na niej piętno. Kiedy po latach przyjeżdża do rodzinnego miasteczka na rocznicę śmierci Alexa wszystko do niej wraca. Podejmuje także decyzje o powrocie na stałe. Jednak już na starcie wpada w kłopoty. Czy uda jej się odnaleźć na nowo wśród znajomych i przyjaciół? Czy odnajdzie się w nowej rzeczywistości? Kim naprawdę jest jej prawdziwy ojciec?
Nathaniel miał proste zadanie, które wymknęło się spod kontroli. Miał chronić Nicole ale szybko stała się dla niego nie tylko zadaniem ale i kimś więcej. Utrata przyjaciela odcisnęła na nim piętno. Wyjazd Nicole sprawił ,że jeszcze bardziej pogrążył się w mroku. Kiedy w miasteczku pojawia się ponownie Nicole jego demony wracają. Nielegalny świat i kłopoty, które na siebie sprowadza Nicole nieodzownie krzyżują drogi tej dwójki. Czy Nathaniel poradzi sobie z demonami? Cy on i Nicole mają szanse wyjść na prostą? Czy poradzą sobie z przeszłością?
Fabuła jest genialna. Ta książka wciąga od początku. Historia nie jest dla osób, które kochają lekkie i przyjemne książki. Od początku naznaczona emocjami, bólem. Tu nie ma miejsca na zwykły romans. Emocje, jakie towarzyszą przy czytaniu, sprawiają, że nie sposób się oderwac ale książka potrafi tak dać popalić emocjami, że trzeba odłożyć, przymknąć oczy i odczekać chwilke zanim zaczniemy czytać dalej. To, co urzeka to postacie. Większość znamy z poprzedniej części, ale tu dojrzali. To nie są ci sami nastolatkowie a młodzi ludzie, którzy potrafią podjąć odważne decyzje. Dla przyjaciół zniosą wiele.
Nicole przeszła wiele. Z jednej strony twarda z drugiej wiemy, że potrafi się załamać. Te trzy lata w Anglii wzmocniły ja i nauczyły, że warto walczyć o to co dla niej ważne. Czasem zachowuje się nieracjonalnie ale dla Nathaniela zrobi wszystko. Jej uczucia dojrzewają i ona sama zmieniła się. Teraz potrafi je zdefiniować i nie boi się o nich mówić. Nathaniel w poprzednim tomie był dla mnie zagadką. Tu autorka stworzyła bardziej klarowna postać. Która zawładnęła moim sercem. Uwielbiałam go już w poprzednim tomie ale tu pokazuje, że nikt nie wie, na co go stac gdy walczy o to, na czym mu zależy. Będzie walczył do końca, nawet jeśli to oznacza śmierć.
Fabuła zaskakuje a wydarzenie to jedna wielka karuzela, która pędzi coraz szybciej. Początków autorka skupiła fabule na relacji Nicole z Nathanielem, przyjaciółmi czy ojcem. Potem wydarzenie przyspieszają, wszystko się zmienia. Emocje, jakie odczuwamy są mocne i nieoczekiwane. Nicole musi mierzyć się z uczuciami, jakie nią targają. Boi sie ale nie potrafi odciąć się od Nathaniela. Między ta dwójka jest wyjątkowa więź, choć wieź ta potrafi niszczyć nie tylko ich ale ludzi wokół.
Końcówka książki to pełne emocji wydarzenia. Kim jest wróg, który namiesza w życiu naszych bohaterów? Czy Nicole dogada się z ojcem? Czy Nicole i Nathaniel będą razem? Autorka zostawia nas z wieloma niewiadomymi. Pokazuje jak decyzje, które podejmujemy mają wpływ na nasze życie. Jak pozornie niewinne zdarzenie wyzwala lawinę zdarzeń, które komplikują nie tylko nasze życie. Czy historia będzie miała szczęśliwe zakończenie? Na odpowiedź trzeba poczekać na tom trzeci, który zakończy historię Nicole i Nathaniela. Epilog autorka skończyła w taki sposób, który z jednej strony mnie denerwuje bo muszę poczekać. Z drugiej strony może to i lepiej bo zdążę ochłonąć emocjonalnie. Polecam oba tomy ale mam jedno ale. Przygotujcie dużą ilość chusteczek bo ta historia rozwali was emocjonalnie.