Lupus magnus recenzja

lupus magnus i wataha

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @guzemilia2 ·3 minuty
2024-10-12
Skomentuj
7 Polubień
W 2028 roku do Białowieskiego Parku Narodowego zaczęły masowo przybywać wilki.

Lubisz motyw wilkołaków/ zmiennokształtnych w książkach?

Wiki są dużo, większe niż normalne, szybciej się regenerują, działanie watah jest bardzo specyficzny i inne niż dotychczas poznaliśmy. Wataha nie liczy kilku osobników a kilkudziesięciu, brak młodych. Między tym pojawia się Łucja Rubik, która bada te zwierzęta, jest ich ogromnie ciekawa. Nie waha się i gdy tylko jest możliwość przyjmuje ofertę pracy w jednym z najlepszych ośrodków badania zachowań tych zwierząt. Pod przewodnictwem Karola Watahy ośrodek działa bez zarzutów, gdy jednak zaczyna tam prace, jej życie skomplikowało się.

Fantastyka pełną gębą, co prawda na początku może być nudnie, ponieważ tę fantastykę i nadnaturalne rzeczy dzieją się tak naprawdę prawie w połowie książki. Jednak mamy budowane napięcie, rzucane są nam informacje, poznajemy bohaterów, żeby później wrzucić nas na ogromną wodę i krok po kroku odnajdujemy się tam.

Ja po prostu przepadłam w tej historii, jest to spełnienie wszystkich moich nastoletnich pragnień o książce z wilkołakami. Gdy zaczynałam swoją przygodę z wattpadem wyszukiwałam i czytałam wszystkie książki, które były związane z partnerami duszy, przyrzeczonymi sobie kochankami, gdzie hierarchia nie pozwalały im ze sobą być. Kocham takie książki i w papierze nie mogłam na żadne trafić. Aż na mojej drodze stanęła Magda ze swoimi dwiema książkami, które pochłonęłam od razu po tym jak do mnie przyszły. Dwa tomy w ciągu dwóch dni i czuję ogromny niedosyt.

Reklama - Magda Krupa Szlama

Bohaterowie nie przewidywali i tacy mrocznie ze swoimi sekretami. Główna bohaterka nieco irytujące, ale jestem w stanie sobie wyobrazić, że większość z nas zachowywałaby się dokładnie tak jak ona, w bardzo stresujących sytuacjach. Normalne jest to, że ona się miota, bo nie wie, co jest prawdą i komu może ufać, bo dosłownie każdy ma sekrety i każdy ją zawodzi. A jakby nie patrzeć to jest dla niej nowa rzeczywistość, dopiero co zmieniła pracę, a tu już poznaje kogoś, kto jej się podoba, ktoś inny ją atakuje.

Jest to książka zdecydowanie dla dorosłego czytelnika ze względu na sceny erotyczny czy chociażby takie bardzo wizualizowane sceny romantyczne. No ale nie ukrywajmy, to są osoby po trzydziestce, które wiedzą czego chcą, nie są już dziećmi i przede wszystkim wiedzą, na co sobie mogę pozwolić.

To, co mnie urzekło chyba najbardziej, to właśnie to jak elokwentne są to osoby. W książkach fantastycznie gdy ktoś ma 30/40 lat, mówi od razu do siebie na „ty”, raczej nie zachowują etykiety. Tak tutaj pomimo tego, że dzieją się różne drastyczne rzeczy, zachowują do siebie szacunek. W pracy też do siebie odnoszą się, jak na zajmowane stanowisko przystało. Na początku widzimy Łucję i Adriana i pomimo tego, że ich burzliwa relacja się zakończyła, oni w mniejszym lub większym stopniu potrafią zachować się jak współpracownicy. Nawet nie widziałam, jak bardzo brakuje mi tego w innych książkach, bo jak czytam rozmowy między Łucja i Karolem, to czuć szacunek, zrozumienie.

No i to co misie lubią najbardziej, czyli Karol Wataha mężczyzna bardzo samotny i taki który zawsze wybieram mniejsze zło. Poświęcił całe swoje życie, żeby pomóc innym. Jest bardzo charyzmatyczny, bardzo dobrze czyta się o tym co musi zrobić, jak musi postąpić. Co do postaci Łucji, w 1 tomie stara się odnaleźć i naprawdę dobrze się trzyma. Poboczni bohaterowie też są wyraziści i każdy ma odpowiednio dużo czasu "antenowego".

Zwroty akcji genialny, niektóre owszem można było przewidzieć, ale jednocześnie co z tego, że przywidzieliśmy się jedną rzecz jak na i miejsce wyskakiwało 10 innych. Sam fakt tego, że autorka owszem dała nam wilkołaki, to nie dała innych fantastycznych stworzeń. Tutaj zmiennokształtni są czymś na zasadzie mutacji genetycznej, bardzo dobrym pomysł to było! Bo mogliśmy lepiej się skupić na jednej rasie i jej specyfikacji i temu skąd ta mutacja wynika.

Dla mnie bezapelacyjnie 5⭐️.
Jeżeli lubicie zdecydowanych i pewnych siebie bohaterów, którzy obrali już swój kierunek w życiu, gdzie mają wyznaczone swojej ścieżki kariery i nie boją się zaryzykować, to książka będzie genialna. Dodatkowo jeżeli tak jak ja lubicie wilkołaki, będzie to strzał w 10!


Moja ocena:

× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lupus magnus
Lupus magnus
Magda Krupa-Szlama
9/10
Cykl: Wataha, tom 1

W 2028 roku do Białowieskiego Parku Narodowego zaczęły masowo przybywać wilki. O wiele większe i potężniejsze niż rodzime osobniki. Bogaty inwestor Karol Wataha postanawia założyć Ośrodek Pomocy Wilk...

Komentarze
Lupus magnus
Lupus magnus
Magda Krupa-Szlama
9/10
Cykl: Wataha, tom 1
W 2028 roku do Białowieskiego Parku Narodowego zaczęły masowo przybywać wilki. O wiele większe i potężniejsze niż rodzime osobniki. Bogaty inwestor Karol Wataha postanawia założyć Ośrodek Pomocy Wilk...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Muszę przyznać, że mamy w tym roku wysyp świetnych debiutów książkowych. Jednym z nich jest powieść Lupus Magnus, która jest pierwszym tomem serii Wataha. Powiem wam, że już się nie mogę doczekać ko...

@Monika_2 @Monika_2

Hmm... i cóż ja mam powiedzieć o tej powieści? Motyw zmiennokształtnych nie jest nowością, podobnie jak żadnym odkryciem w literaturze nie jest również zagadnienie wilkołaków. Nie oznacza to, że nale...

@Tanashiri @Tanashiri

Pozostałe recenzje @guzemilia2

Rewitched
belleeee

Jestem fanką wiedźm a ty? Wczoraj Obchodziliśmy Światowy Dzień Wiedźmy, więc z tej okazji dzisiaj przychodzę do was z książką o wiedźmach. Reklama - wydawnictwo storyl...

Recenzja książki Rewitched
Pieśń królowej lodu
Pieśń

Jak ci mija tydzień? Dobra Passa w tym tygodniu trwa w najlepsze i przeczytałam jak na razie dużo dobrych książek, więc dziś dzielę się z wami kolejnym tytułem 5/5⭐️! ...

Recenzja książki Pieśń królowej lodu

Nowe recenzje

Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie
Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie