"Rozważania psa Mafa i jego przyjaciółki Marilyn Monroe" wypatrzyłam w kiosku, w centrum handlowym. Tytuł mnie zaintrygował, bo akurat zaczęłam wtedy czytać "Blondynkę" Oates, a zachęciły mnie nie tylko niska cena i okładka (Świat Książki, 2011), ale przede wszystkim fakt, że autor zastosował ciekawy zabieg narracyjny, ukazując Marilyn Monroe, a także jej znajomych i przyjaciół z perspektywy maleńkiego maltańczyka, którego aktorka dostała w prezencie od nie byle kogo, bo od swego przyjaciela Franka Sinatry. Maf, skrót od Mafiozo, bo tak nazwała go jego nowa pani - ze względu na ofiarodawcę, który niestety miał powiązania z mafią - został przywieziony z Charleston w Anglii przez matkę Nathalie Wood, która sprowadzała stamtąd pieski dla swoich znajomych i znajomych swej córki. Ten śliczny biały, bardzo żywy i inteligentny piesek, którego rodowód poznajemy, tym razem, został specjalnie przywieziony własnie na prezent dla Marilyn. Marilyn w tym czasie ulegała już coraz większej frustracji starając sobie i innym udowodnić, że jest dobrą aktorką. Była w nie najlepszej kondycji psychicznej, zażywała sporo leków i korzystała z porad terapeutów. Maf, który lubił filozofować a obrożę miał po słynnym psie samej Wirginii Woolf towarzyszył jej w ostatnich latach życia wszędzie : w seansach terapeutycznych, spotkaniach towarzyskich, na przyjęciach dla filmowców i literatów, na planie filmowym i w lekcjach gry aktorskiej. I chętnie włączył by się do prowadzonych tam rozmów prezentując swoje przemyślenia i opinie, ale niestety nikt nie czytał w jego myślach a gdy szczekał nikt go nie rozumiał, nawet jego ukochana pani. Jedyne co mógł zrobić w sytuacji, gdy ktoś bardzo mu się nie podobał, to ugryźć go w kostkę i tak robił, gdy uważał, że ten ktoś swym zachowaniem na to zasłużył.
Moja ocena:
Maf to maltańczyk ze skłonnością do filozofowania, który nosi obrożę po słynnym psie Virginii Woolf. Podarowany Marilyn Monroe przez Franka Sinatrę, towarzyszy w ostatnich latach życia swej coraz bard...
Często z tą książką Mariany Leky spotykałam się w internecie i za każdym razem czytałam o tym jaka to świetna lektura. Toteż ucieszyłam się, gdy zobaczyłam ją w swojej b...
Recenzja książki Sen o okapi" Najsympatyczniejszych mężczyzn znajduje się w książkach - fascynujących, skomplikowanych, romantycznych, takich, których uwielbiam najbardziej". Caithlen, której uda...
Recenzja książki Dziewczyna o zielonych oczach"Gdy jego lodowate spojrzenie zatrzymuje się na mnie, przełykam gulę, która dławi mnie w gardle. – Idź do d...
Recenzja książki Tajemniczy wróg"Na siłę to można dupę w spodnie wcisnąć, a nie kogoś uszczęśliwiać". "Prawdziwy przyjaciel nie zostawia cię,...
Recenzja książki Ktoś inny"Miłość nie zaczyna się od pocałunków czy seksu, tylko od uczuć". Czy wierzycie w przeznaczenie? "Zostań moi...
Recenzja książki Zostań moim bohaterem