Czartoryska. Historia o marzycielce recenzja

Mądra Pani

Autor: @mag-tur ·1 minuta
2024-07-08
Skomentuj
6 Polubień
Nie wiem, czy znajdzie się chociaż jedna dorosła osoba, która nie znałaby nazwiska Czartoryska, Lubomirska czy Potocka.
Pani Monika Raspen podjęła się przybliżenia nam czytelnikom postaci Izabeli Czartoryskiej. Kobiety niezwykłej. Kobiety, która używała swojego mózgu do nauki, przemyśleń i analizy. Kobiety, która nie kroczyła za modą jak piesek na łańcuchu ale która wyznaczała trendy w modzie. Jednak zanim do tego doszło musiała dorosnąć.
Czytelnik poznaje ją jako piętnastolatkę, która jeszcze nie wydobrzała po ciężkiej chorobie jaką była ospa i ledwo trzymająca się na nogach musiała stanąć na ślubnym kobiercu aby poślubić starszego od siebie wuja Adama Czartoryskiego. Żadnemu z nich ten mariaż nie był w smak ale to ich bliscy o tym zdecydowali, żeby posag pozostał w rodzinie.
Znienawidzona od samego początku przez swoją szwagierkę Elżbietę Lubomirską. Była przez nią szykanowana i upokarzana publicznie. Izabela także twierdzi i prawdopodobnie słusznie, że dwójka jej pierwszych dzieci zmarła również przez nią, gdyż je zaraziła choróbskiem. Niemniej jednak miała przy sobie dobrą duszę jaką była Anna Jabłonowska. Traktowała młodziutką Izabelę jak przyjaciółkę i po troszę jak córkę, której się nie doczekała.
Na drodze Izabeli stanęło wiele dobrych ludzi, którzy ją cenili. Pokazali jaką jest wartościową osobą i jak wiele może zdziałać. I tak, od rodziny zbierała same „baty”, bo na dodatek przez samego męża została zmuszona do odgrywania roli kochanki a z kolei obcy ludzie doceniali ją samą co w pewien sposób koiło gorycz „pitą” przy rodzinnym stole.
Powieść czyta się niczym najprzedniejszą baśń. Jest mrocznie, rzewnie, czasami cukierkowo. Trudno się od niej oderwać. Napisana jest prostym ale pięknym językiem i długo pozostaje w pamięci czytelnika. Dodatkowo przepiękna okładka przyciąga wzrok i bibliofil naprawdę musi się natrudzić aby po nią nie sięgnąć i nie ściągnąć ze sklepowej półki.
Dlatego też osoby lubiące czytać powieści historyczne powinny być w pełni usatysfakcjonowane po zapoznaniu się z ową pozycją.
Ja czekam na kontynuację.

Współpraca barterowa z Wydawnictwem Muza.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-07-02
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czartoryska. Historia o marzycielce
Czartoryska. Historia o marzycielce
Monika Raspen
8.7/10

Porywająca i pełna mrocznych sekretów opowieść o Izabeli Czartoryskiej Oto historia jednego z najbardziej tajemniczych polskich rodów opowiedziana z kobiecej perspektywy i kobiecym głosem. To opow...

Komentarze
Czartoryska. Historia o marzycielce
Czartoryska. Historia o marzycielce
Monika Raspen
8.7/10
Porywająca i pełna mrocznych sekretów opowieść o Izabeli Czartoryskiej Oto historia jednego z najbardziej tajemniczych polskich rodów opowiedziana z kobiecej perspektywy i kobiecym głosem. To opow...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książki o wyjątkowych i silnych kobietach są dla mnie niesamowicie inspirujące, a jedną z takich kobiet jest bez wątpienia księżna Izabela Czartoryska, o której fantastycznie pisze w powieści „Czarto...

@czytanie.na.platanie @czytanie.na.platanie

“Liczyła się potęga rodu, która chroniła, dawała poczucie bezpieczeństwa, zapewniała jakże miłe splendory i frukta, mnożyła bogactwo. Małżeństwo było obowiązkiem. Tak samo nieuniknionym i oczywi...

@tatiaszaaleksiej @tatiaszaaleksiej

Pozostałe recenzje @mag-tur

Łobuziary. Najfajniejsze bohaterki literackie
Czy na pewno Łobuziary?

Dziewczyny, czy jako małe dziewczynki zaliczałyście się do grupy dziewcząt, które były czyste, grzecznie bawiły się lalkami i nigdy nie psociły? No, ja niestety do nich...

Recenzja książki Łobuziary. Najfajniejsze bohaterki literackie
Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Sprawiedliwości!!!

„ - A kiedy już go znajdziemy? (…). Tego, kto wbił szpadel. Co wtedy? - Wtedy będzie... sprawiedliwość!” Glenkill to małe nadmorskie miasteczko w Irlandii. George Gle...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało